Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem "Ślązak" i "Kormoran" już pływałyby w polskiej marynarce. Ale nie poszło. Opóźnienia w ich budowie są ogromne. Odwleka się też przetarg na okręty podwodne. Jeszcze trochę i nie będziemy mieli marynarki, nie licząc okrętów, o których powiedzieć można "pływające skanseny".
Historia ORP "Ślązak" najlepiej pokazuje kondycję Marynarki Wojennej. Po szesnastu latach, zmienianiu przeznaczenia, zawieszaniu budowy i innych problemach, okręt wciąż nie jest gotowy. - Powiem szczerze, to jest jeden z rekordów światowych - tak przeciąganie budowy podsumowuje kmdr por. rez Maksymilian Dura.
Termin oddania do służby patrolowca zmieniany był kilkukrotnie. Miał być gotowy z końcem ubiegłego roku. Teraz mówi się o kolejnym, tym razem dwuletnim opóźnieniu. ORP "Ślązak" nie jest jednak jedynym terminowym niewypałem.
Średnio 5 lat opóźnień
Na 21 programów modernizacyjnych, które wchodzą w skład projektu zwalczania zagrożeń na morzu, średnie opóźnienie to pięć lat - mówi inspektor marynarki wojennej kotradmirał Mirosław Mordel. Niszczyciel ORP "Kormoran" też miał zacząć służbę kilka miesięcy temu. I też są opóźnienia. Ale pod jednym względem to będzie okręt wyjątkowy, bo nowoczesny.
Polska Marynarka Wojenna coraz bardziej przypomina maszynowy skansen. Średni wiek 39 okrętów bojowych to ponad 33 lata. Najstarsze są okręty podwodne. Mają ponad pół wieku.
O wymianie przestarzałych jednostek kolejne rządy mówią od ponad dziesięciu lat. Jednak apeli marynarzy nikt nie słucha. - Bezwzględnie powinny wejść do służby nowe okręty podwodne. Polska okrętów podwodnych bardzo potrzebuje, ponieważ jest to jedno z najbardziej skutecznych narzędzi na morskim teatrze działań - przekonuje kmdr por. rez. Bartosz Zajda.
Są plany
Bilans obecnego szefostwa MON nie różni się od tego, co robili poprzednicy. Dominują deklaracje, nie konkretne decyzje.
18 stycznia szef MON Antonii Macierewicz przekonywał, że na przełomie 2017 i 2018 roku zostanie podpisany kontrakt na trzy łodzie podwodne. Próbowaliśmy zapytać szefa MON o to, czy za jego rządów w końcu uda się uniknąć kolejnych opóźnień. Antoni Macierewicz nie chciał jednak odpowiedzieć. Obowiązujący plan modernizacji armii zakłada do 2022 roku wydanie 13 miliardów złotych na budowę 30 okrętów. Na razie trwa budowa zaledwie jednego.
Autor: Maciej Cnota / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN