– Jestem przekonany, że rezygnacja i zmęczenie nie należą do duszy Europy – mówił w piątek papież Franciszek, uhonorowany Nagrodą Karola Wielkiego. Ojciec Święty wyraził jednak nadzieję, że „trudności mogą stać się silnymi katalizatorami jedności” dla Starego Kontynentu. Wierzą w to też unijni przywódcy, którzy w Watykanie apelowali o porzucenie radykalizmów. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk mówił również o Polsce i zapewniał, że nasz kraj nie opuści Unii. Nagrodę Karola Wielkiego, przyznawaną przez miasto Akwizgran, papież Franciszek otrzymał za „wybitne orędzia i znaki, które niesie jego pontyfikat na rzecz pokoju i zrozumienia, współczucia i tolerancji, solidarności i ochrony stworzenia”. W uzasadnieniu przyznania tego najbardziej znanego niemieckiego wyróżnienia podkreślono, że „w Europie, w której wielu obywateli poszukuje orientacji, papież śle przesłanie nadziei i zachęty”. Nagroda Karola Wielkiego przyznawana jest od 1950 roku. W 2004 roku jej nadzwyczajną edycję otrzymał Jan Paweł II.