Wiele osób, oprócz wsparcia materialnego, potrzebuje też tego psychologicznego.

W pomoc rzeczową i finansową angażuje się cała Polska - samorządy, przedsiębiorcy i osoby prywatne.

Od zakończenia igrzysk w Paryżu wokół PKOl-u panuje napięta atmosfera.

W nowym rozdaniu w Brukseli Piotr Serafin, polski kandydat na komisarza, dostał tekę do spraw budżetu.

Walka o Nysę trwała niemal całą noc.

Przez niemal trzy dni miasto było odcięte od świata, a mieszkańcy zdani na siebie.  

W komunikatach służb widać skalę dramatu. W historiach konkretnych ludzi - jego bezmiar.

Tam, gdzie wielka woda opada, zostają wielkie problemy.

Ratują, ewakuują, zabezpieczają i jeszcze długo nie będą mogli odpocząć.

W całym kraju trwają zbiórki darów dla powodzian.

Pieniądze dla powodzian są i na pewno ich nie zabraknie. Premier obiecuje: "nikt nie zostanie sam".

Najbliższe godziny są kluczowe dla Wrocławia.

Obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Podobnie jest w Opolu.

Paczków i Otmuchów znalazły się jako pierwsze na trasie wielkiej fali.

Decyzja mogła być tylko jedna. Ewakuacja - najpierw tych najbardziej potrzebujących.

Meteorolodzy mówią: obyśmy dali radę do wtorku.

Poważne kłopoty ma cały region.

Najpierw są odmowy ewakuacji - bo wejdę na wyższe piętro i jakoś dam radę. Potem dom trzeszczy i ta pewność mija.

Zdarza się, że to właśnie sąsiedzi mają konieczny sprzęt i dobrą wolę.

Szczęście w nieszczęściu, że meteorolodzy to przewidzieli i państwo przystąpiło do działania przed atakiem żywiołu.

Zagrożenie rozszerza się na kolejne regiony południowo-zachodniej i południowej Polski.

Woda porywa wszystko. Miasto jest odcięte od świata.

W mieście nadal trwa walka o ratowanie mienia i ludzi. Brakuje jednak prądu i wody pitnej.

Podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców.

Ada, Zuzia, Aniela i Kinga przed kamerami opowiedziały o swojej chorobie

Polityk PiS w czwartek usłyszał zarzuty.

Demonstracja - jak mówili politycy PiS - jest odpowiedzią na łamanie zasad praworządności przez obecną władzę

Wiele osób pamięta powodzie sprzed lat. I choć teraz zabezpieczenia są lepsze, to żywioł wciąż jest nieobliczalny.

Z panią Jadwigą rozmawiał Wojciech Bojanowski.

Bardzo trudno sytuacja jest w Lądku-Zdroju, Kłodzku i Jarnołtówku.