Tylko do końca sierpnia szpitale przeprowadziły 530 tak zwanych indukcji poronień.

Tymczasem w Narodowym Funduszu Zdrowia brakuje miliardów złotych.

Pod koniec września Ministerstwo Zdrowia dołożyło do NFZ pół miliarda złotych, ale to jest kropla w morzu potrzeb.

Po raz kolejny rusza kampania "Odwołuję, nie blokuję".

NFZ tłumaczy, że kardiologia dziecięca to specjalizacja deficytowa.

Mamy wreszcie finał sporu, o którym już wiele razy mówiliśmy w "Faktach" TVN.

NFZ planuje obniżyć wyceny niektórych procedur chirurgicznych.

Dlaczego tak się dzieje?

Pabianickie Centrum Medyczne będzie się odwoływało, bo z decyzją się nie zgadza.

To jest bardzo dobra informacja dla rodzin około 100 małych pacjentów chorujących na ciężką odmianę hemofilii.

Ministra zdrowia nie chciała się w tej sprawie wypowiedzieć. Odesłała nas do Narodowego Funduszu Zdrowia, a tam urzędnicy bezradnie rozkładają ręce.

71 aptek podpisało kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia, prawie 270 chce podpisać.

Pod koniec ubiegłego roku skończyły się pieniądze otrzymywane od samorządu, które z kolei pochodziły ze środków unijnych.

W tej historii kluczowa jest dobra wola i chęć pomocy pacjentom.

Są wezwania do zwrotu pieniędzy, są też sprawy w sądach.

Pojawia się pytanie, dlaczego przez ostatnie lata miliardy na TVP sprzeciwu nie budziły.

Rzeczniczka podlaskiego NFZ zapewnia jednak, że pacjenci będą mieli opiekę.

Badań w kierunku raka piersi oraz raka szyjki macicy będzie więcej i można będzie wykonywać je częściej.

Kilkumiesięczne lub kilkuletnie kolejki do specjalistów czy na zabiegi to norma w ochronie zdrowia. Jednak - jak wynika raport fundacji Watch Health Care - w ciągu ostatnich 8 lat czas oczekiwania na wizytę jeszcze się wydłużył.

We współczesnej medycynie badanie holterem to standard. U nas najpierw jest wizyta u lekarza POZ i skierowanie do kardiologa. Po kolejnym skierowaniu oczekiwanie w długiej kolejce.