Nie zmieniło się prawo - zmienił się klimat i podejście. Wzrosła liczba legalnych aborcji w Polsce

Źródło:
Fakty TVN
Nie zmieniło się prawo - zmienił się klimat i podejście. Wzrosła liczba legalnych aborcji
Nie zmieniło się prawo - zmienił się klimat i podejście. Wzrosła liczba legalnych aborcji
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Nie zmieniło się prawo - zmienił się klimat i podejście. Wzrosła liczba legalnych aborcji Katarzyna Górniak/Fakty TVN

- Dla polskich kobiet to bardzo ważna wiadomość - tak mówią lekarze, patrząc na dane z NFZ. Widać w nich, że jeżeli tendencja wzrostowa się utrzyma, to liczba legalnych aborcji w tym roku może zbliżyć się do tej sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Co w praktyce to oznacza? 

W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. - Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał - komentuje Antonina Lewandowska z Fundacji Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA. - To oznacza bezpieczeństwo i spokój dla naszych pacjentek, dla polskich kobiet, to jest bardzo ważne - podkreśla prof. Filip Dąbrowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

CZYTAJ TAKŻE: Profesor Socha: zgwałconemu transpłciowemu mężczyźnie w trzech ośrodkach odmówiono aborcji

Tylko do końca sierpnia szpitale przeprowadziły 530 tak zwanych indukcji poronień. To zarówno ciąże usunięte w wyniku aborcji, jak i samoistne obumarcia płodu. Jak informuje "Rynek Zdrowia" - przez cały ubiegły rok takich indukcji było 509, dwa lata temu jeszcze mniej.

- Sytuacja polityczna spowodowała, że pacjentki śmielej o tym rozmawiają, nie boją się zwrócić do lekarza z zapytaniem, co mają z taką ciążą zrobić - zauważa prof. Ewa Wender-Ożegowska, krajowa konsultantka ds. położnictwa.

"Magiczne słowo na 'a', czyli aborcja, działa paraliżująco"
"Magiczne słowo na 'a', czyli aborcja, działa paraliżująco"TVN24

Co się zmieniło?

Choć nie zmieniło się prawo, to zmienia się klimat i podejście. Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia za odmowę zabiegu zaczęły szpitale karać.

- Mówimy tutaj o działalności organizacji kobiecych, które są trochę wspierane przez działalność systemową, kary są nakładane na szpitale i to z pewnością także przynosi efekty - wskazuje Antonina Lewandowska.

Zauważają to także w tych nielicznych szpitalach, które wcześniej na siebie brały problematyczną kwestię wykonywania większości zabiegów aborcji i do których po pomoc pacjentki zjeżdżały z całego kraju. - Z moich obserwacji wynika, że może tak być, ponieważ coraz więcej pacjentek uzyskuje świadczenie w okolicy miejsca zamieszkania - ocenia dr Gizela Jagielska, ginekolożka i zastępczyni dyrektora ds. medycznych Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy.

Jeśli tendencja wzrostowa się utrzyma, liczba aborcji w tym roku może zbliżyć się do tej sprzed wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej. Choć i wtedy tysiąc zabiegów rocznie było oficjalną fikcją.

Aborcje w polskim systemie państwowym TVN24

- Powinniśmy zrobić tak, żeby była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie - mówi prof. Maciej Socha, Konsultant Województwa Kujawsko-Pomorskiego ds. Położnictwa i Ginekologii.

"Jest ta wola, żeby jednak zacząć to robić"

W Polsce większość aborcji wykonuje się poza państwowym systemem - w domu lub za granicą. - Zakładamy, że ogólna liczba przerwań ciąży to kilkaset dziennie, a więc ta liczba statystyczna, o której mówimy, jest bardzo niewielka - wskazuje Maciej Socha.

CZYTAJ TAKŻE: "Trauma, z której pacjentka będzie się leczyć do końca życia". Co jest nie tak z prawem aborcyjnym w Polsce

By wzrosła, niezbędne są zmiany w prawie, które wciąż się nie dokonały. Doktor Gizela Jagielska wskazuje na dekryminalizację, ale ważne tutaj jest też przeszkolenie lekarzy, którzy z powodu restrykcyjnego prawa z aborcją od lat nie mają po prostu do czynienia.

- Szereg lekarzy zwracało się do mnie z zapytaniem, w jaki sposób coś wykonać, gdzie dostać sprzęt, tak że na pewno są ośrodki, które do tej pory nie wykonywały aborcji albo wykonywały ją w bardzo ograniczonym zakresie, ale jest ta wola, żeby jednak zacząć to robić - ocenia Gizela Jagielska.

Wolę warto wspomóc też wiedzą. - Przed nami bardzo długa droga, bo ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę - zaznacza Antonina Lewandowska.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co to znaczy, że Julia Przyłębska rezygnuje z funkcji? Dla bacznych obserwatorów to oczywisty ruch, bo w ten sposób uzyska wpływ na wybór nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jej kadencja kończy się 9 grudnia - co warto z niej zapamiętać oprócz tego, że była towarzyskim odkryciem Jarosława Kaczyńskiego?

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Źródło:
Fakty TVN

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Aż 78 procent Polek odczuwa lęk przed nieznajomym mężczyzną. Niemal co druga kobieta doświadczyła molestowania werbalnego, a co trzecia - fizycznego. To statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację SEXED.pl. Okazuje się, że wiele osób, w szczególności kobiety, zmaga się z permanentnym poczuciem zagrożenia. Fundacja, w odpowiedzi na te wstrząsające dane, rusza z nową kampanią promującą antyprzemocową linię pomocy - 720 720 020.

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są młodzi, zdolni i pracowici. Na szczęście także zauważeni i docenieni. Polska drużyna uczniów szkół ponadpodstawowych wygrała prestiżowe Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way". W zwycięskiej ekipie są między innymi dwaj reprezentanci z Gdyni - Jakub Pieczonka i Krzysztof Karwik.

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To było dosyć żenujące widowisko, no, ale chyba w sumie nie ma żadnych innych argumentów na obronę immunitetu Zbigniewa Ziobry, jak odwracanie kota ogonem - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z klubu Lewicy o przebiegu posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie Ziobry. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że ziobryści "wykonali plan", który mieli na to posiedzenie.

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

Źródło:
TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Wszystko wskazuje na to, że 4 grudnia premier Francji Michel Barnier najprawdopodobniej przegra głosowanie w parlamencie i w sprawie budżetu, i w sprawie wotum nieufności. Nikt nie chce podpisać się pod cięciami, które zaproponował rząd. A Francja musi ciąć wydatki, bo już w tej chwili jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Jeśli prezydentowi nie uda się znaleźć nowego premiera - sam może przejąć kompetencje szefa rządu.

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS