Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzie

Źródło:
Fakty TVN
Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzie
Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzie
Marek Nowicki/Fakty TVN
Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzieMarek Nowicki/Fakty TVN

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by cesarek było średnio 15 procent. W Polsce jest to 50 procent. Dlaczego tak się dzieje? Lekarze wskazują, że kobiety nie chcą cierpieć w trakcie porodu, bo wciąż jest problem ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, w 2023 roku zaledwie 17 procent porodów naturalnych było w Polsce znieczulanych.

Prywatna Klinika Położniczo-Ginekologiczna w Białymstoku wykonuje statystycznie najwięcej cesarskich cięć w Polsce - prawie sto procent. - Przychodzą niezadowolone pacjentki z poprzednich porodów i trudno jest dyskutować z taką pacjentką, i powiedzieć jej, że ona nie ma nic do powiedzenia, my będziemy za nią decydować - przyznaje dr Janusz Tomaszewski z Prywatnej Kliniki.

Pacjentki po prostu nie chcą cierpieć w trakcie porodu. W rozmowie z Ministerstwem Zdrowia dowiadujemy się, że zaledwie 17 procent porodów naturalnych jest w Polsce znieczulanych. - To jest odsetek z 2023 roku. To tłumaczy, dlaczego kobiety wybierają cesarskie cięcia - zaznacza Jakub Gołąb, rzecznik MZ.

CZYTAJ TAKŻE: Pani Izabela opowiedziała o traumatycznym porodzie. "Mam depresję poporodową i zespół stresu pourazowego"

Druga w zestawieniu przygotowanym przez branżowe pismo "Menedżer Zdrowia", jeżeli chodzi o odsetek cesarskich cięć, też jest prywatna klinika i też z Białegostoku, a potem już długa lista szpitali publicznych z całego kraju. Wskaźniki wszędzie są bardzo wysokie: 60 procent i więcej. - To zatrważające dane - komentuje profesor Mirosław Wielgoś, krajowy konsultant do spraw perinatologii.

- Cięcie cesarskie nie jest idealnym rozwiązaniem także dla dziecka. Odsetek powikłań ze strony układu oddechowego po cesarskim cięciu jest istotnie wyższy niż po porodzie drogami natury - zwraca uwagę profesor Wielgoś.

Polska mapa bólu porodowego
Polska mapa bólu porodowegoTVN24

Problemem wycena znieczulenia przez NFZ

Naturalny poród jest też lepszy dla matki. - Powrót pacjentki do pełnego zdrowia po porodzie fizjologicznym w stosunku do cięcia cesarskiego jest niebywale krótki. Szczególnie ten problem narasta, kiedy cięcie cesarskie jest wykonywane u osoby na przykład z nadwagą - podkreśla profesor Michał Krekora, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, żeby cesarskie cięcia wykonywać tylko w ostateczności i żeby w poszczególnych krajach ich odsetek nie był wyższy niż 15 procent. W Polsce wynosi 50 procent. Właśnie z tego względu, że NFZ do tej pory za słabo płacił za znieczulenia.

- Ta wycena procedur jest dramatyczna, nierzadko procedury są tak wyceniane, że w zasadzie nie opłaca się ich robić, jeżeli policzymy koszty danej procedury - podkreśla dr Mateusz Nowak, ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Tomaszowskiego Centrum Zdrowia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Moje pieski też tak robią". Koszmarny poród i interwencja Rzecznika Praw Pacjenta

Jak procedura jest źle wyceniana, to szpital kieruje anestezjologów do innych zabiegów niż porody naturalne. - My zgłaszamy wszystkie nasze pacjentki, które kwalifikujemy do znieczulenia zewnątrzoponowego, zgłaszamy zespołowi anestezjologicznemu, odnotowujemy odmowę - informuje dr Maria Madoń, kierowniczka Oddziału Położniczo-Ginekologicznego w Szpitalu Specjalistyczny Ducha Świętego w Sandomierzu.

Ministerstwo Zdrowia obiecuje, że teraz wreszcie to się zmieni, bo NFZ od lipca będzie więcej płacić za znieczulenia przy porodzie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS