Unijne miliardy dla Polski coraz bliżej, a na pewno szybciej, niż wcześniej przewidywano. Jak zapowiedział w Brukseli premier Donald Tusk, na 90 procent uda się ten proces przyspieszyć.
270 miliardów złotych - to pieniądze, które wciąż czekają na Polskę w Brukseli. Rząd z nich zrezygnował i nie przedstawił żadnego planu, by to finansowanie odblokować. "Jakiś" plan mają wszystkie inne komitety wyborcze.
Pieniądze z funduszu spójności są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy, że rząd spełni warunki wynikające z naszej obecności w Unii Europejskiej. Bruksela informuje, że do tej pory to się nie wydarzyło.