Jak nowy rząd - na czele z Donaldem Tuskiem - zmieni postrzeganie Polski w Brukseli? W grę wchodzi to, co bezcenne - pozycja Polski, ale i miliony złotych na inwestycje i rozwój. Z Adamem Szłapką, który będzie ministrem ds. europejskich, pracujemy niemal non stop - mówi Donald Tusk.
Możliwe, że dosłownie chwilę po zaprzysiężeniu, nowy premier Donald Tusk będzie miał pierwsze międzynarodowe spotkania. - Już kilka godzin później będą zapadały w Brukseli bardzo ważne decyzje - mówi Donald Tusk.
Jeżeli wszystko pójdzie tak, jak zakłada to nowa sejmowa większość, to nowy rząd Donalda Tuska będzie wybrany we wtorek, a najprawdopodobniej w środę obędzie się jego zaprzysiężenie u prezydenta. Jeszcze tego samego dnia wieczorem w Brukseli ruszają spotkania przed szczytem unijnych przywódców. - Znamy Donalda Tuska, że sprawnie potrafi poruszać się po brukselskich korytarzach. Jest oczekiwany raczej pozytywnie - zaznacza eurodeputowany PSL Adam Jarubas.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Dzień dwóch premierów w Sejmie". Agata Adamek i Radomir Wit o gorącym politycznym poniedziałku
Nowa koalicja zapewnia, że wpływy Tuska bardzo Polsce pomogą, a PiS w odpowiedzi ironizuje. - Być może te relacje z częścią polityków niemieckich Donald Tusk rzeczywiście poprawi. Pytanie, jak to się przełoży na konkretne interesy państwa polskiego - komentuje Marcin Przydacz z PiS. - To będzie taki cukierek, ktory będzie ładnie zapakowany, ale wewnątrz będzie tak naprawdę trucizna dla polskiej demokracji i niepodległości - uważa Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Autorski pomysł Donalda Tuska" i resortowy "gorący kartofel". Dziennikarze o nowym rządzie
Nowym ministrem do spraw Unii Europejskiej będzie najprawdopodobniej szef Nowoczesnej - Adam Szłapka. - Z tego, co wiem, będą to dla niego nieco nowe obszary, ale na pewno będziemy starać się jako europosłowie grupy EPL, czyli PSL-u, Platformy, pomagać mu, żeby jak najszybciej wdrożył się do tych zagadnień - zapewnia Adam Jarubas. - Sądzę, że będzie to dla niego przerastające wyzwanie z powodów skomplikowanego procesu legislacyjnego. Ale oczywiście może będę miło rozczarowany - ocenia Jacek Ozdoba. - Ja uważam, że Adam Szłapka jest dobrym kandydatem, będzie dobrym ministrem do spraw europejskich - odpowiada Robert Kropiwnicki z KO.
Kwestia KPO
Donald Tusk - pytany w piątek o to, z kim poleci na swój pierwszy po przerwie unijny szczyt, odpowiedział "zobaczymy". Dodał, że czuje się "dość kompetentny" w sprawach unijnych. Bez wątpienia - najważniejsze i najpilniejsze zadanie to załagodzenie sytuacji w Brukseli na tyle, żeby mogły wreszcie ruszyć wypłaty z unijnego Funduszu Odbudowy. - (Tusk - przyp. red.) będzie prowadził rozmowy, które przybliżą nas do pozyskania środków z KPO - przekazuje Kropiwnicki.
Rząd Morawieckiego przez ostatnie nie tylko miesiące, ale wręcz lata, nie był w stanie tego załatwić. PiS niezmiennie utrzymuje, że Bruksela chciała pomóc Platformie wygrać wybory w Polsce. - Cała kwestia blokady KPO to jest kwestia polityczna(...) Nie ma nic wspólnego z konkretnymi działaniami w ramach reformy wymiaru sprawiedliwości - przekonuje Marcin Przydacz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak naprawić coś, co było "notorycznie psute"? "To trzeba zrobić w kilku prostych krokach"
Kamienie milowe, czyli warunki wypłat na KPO, w tym te dotyczące wymiaru sprawiedliwości, negocjował i zaakceptował Mateusz Morawiecki. Przez koalicyjne spory ze Zbigniewem Ziobrą najpierw długo nie udawało się ich realizować, a kiedy w głosowaniu pomogła Morawieckiemu opozycja, Andrzej Duda odesłał ustawę do Trybunału Konstytucyjnego kierowanego przez Julię Przyłębską. Tam ustawa utknęła i wszystko stanęło w miejscu.
Nowa koalicja zapowiada możliwie szybkie działania. - W wielu obszarach nie ma w ogóle projektów ustaw, więc trzeba to szybko przeprowadzić. W ciągu najbliższych myślę dwóch - trzech miesięcy konieczne reformy, konieczne nowe ustawy, które będą wprowadzać reformy, które odblokują wtedy te środki europejskie - mówi Jarubas.
Naprawa wymiaru sprawiedliwości
Krajowy Plan Odbudowy to jedno, ale zmian w sądownictwie będzie musiało być więcej. Po to, żeby Skarb Państwa nie musiał już wypłacać wielotysięcznych odszkodowań za niewłaściwie powołanych sędziów albo miliardowych kar do unijnej kasy za bezprawnie działające sądy. - Nasza administracja będzie pracowała bardzo szybko. Pytanie - co będzie robił pan prezydent Andrzej Duda - zaznacza Tomasz Trela z Nowej Lewicy.
Wiele zmian będzie musiało być wprowadzanych w formie ustaw, a te będzie musiał podpisywać prezydent. Nowa koalicja nie ma wystarczająco dużo głosów, żeby odrzucać ewentualne prezydenckie weta. - Będziemy działali naprawdę zdecydowanie, ale tak, żeby w najmniejszym stopniu nie narazić opinii na temat naszej gotowości i chęci bycia praworządnym - wyjaśnia Donald Tusk.
Nowym ministrem sprawiedliwości ma być były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - Zmiany dotyczące praworządności trwają od ośmiu lat i oczywiście naprawienie tego będzie wymagało dużo energii i determinacji - zaznacza były RPO.
Oficjalnie wiadomo już, że jedną z pierwszych decyzji nowego rządu Tuska będzie przystąpienie do Prokuratury Europejskiej, zajmującej się przestępstwami na szkodę unijnego budżetu - w tym oszustwami VAT-owskimi i nieprawidłowościami przy wydatkowaniu unijnych dotacji. - Żeby pokazać, że jesteśmy transparentni, otwarci, nie mamy nic do ukrycia. Więc ja liczę na to, że zaczniemy odbudowywać bardzo szybko naszą straconą pozycję w Unii Europejskiej przez ostatnie osiem lat - zaznacza Tomasz Trela.
PiS-owi raczej nie udawało się w Brukseli budować koalicji wokół ważnych dla Polski spraw. W kryzysowych momentach rządy Szydło i Morawieckiego liczyły tylko na węgierski gabinet Viktora Orbana, ale i temu zdarzało się zostawiać rząd PiS-u w samotności.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24