W Strzelnie chcą rozbudować szkołę, a w Krakowie wybudować metro. Bez KPO to jednak niewykonalne

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W Strzelnie chcą rozbudować szkołę, a w Krakowie wybudować metro. Bez KPO to jednak niewykonalne
W Strzelnie chcą rozbudować szkołę, a w Krakowie wybudować metro. Bez KPO to jednak niewykonalne
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
W Strzelnie chcą rozbudować szkołę, a w Krakowie wybudować metro. Bez KPO to jednak niewykonalneStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Elektryczne autobusy, termomodernizacje, nowe szkoły, sale gimnastyczne, linie tramwajowe, a w Krakowie - metro. Jest wiele potrzeb, dziesiątki projektów i wciąż zero euro na KPO. Na pieniądze czekają mieszkańcy i samorządowcy.

W Strzelnie (woj. pomorskie), małej wsi na Kaszubach, dzieciom, rodzicom oraz lokalnym władzom marzy się rozbudowa szkoły podstawowej. Pani Katarzyna Rudecka, dyrektorka szkoły w Strzelnie, przyznaje, że w kierowanej przez nią placówce najbardziej brakuje sali sportowej. Dodatkowo - za mało jest samych sal lekcyjnych. Dzieci i nauczyciele czekają na remont. Trudno jest ułożyć plan lekcji dla wszystkich. W szkole uczy się ponad setka dzieci. Zajęcia prowadzone są w dwóch budynkach. W szkole uczy się osiem oddziałów dzieci, jest tam też oddział przedszkolny. - Naprawdę przydałoby się dofinansowanie, żeby tę salę zrobić i żeby te dzieci miały jakieś warunki - mówi mama jednego z uczniów. Projekt jest, a nawet jest też pozwolenie na budowę. Jest i plan wymarzonej sali gimnastycznej. Gmina niestety nie ma na to pieniędzy. - To ma kosztować 23 miliony złotych brutto. Takich środków nie mamy - wyjaśnia Tadeusz Puszkarczuk, wójt gminy Puck.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Finanse samorządów w ciągu ostatnich dwóch lat legły w gruzach"

Gmina czeka na unijne środki na KPO. Niestety bez nich nie jest w stanie zrealizować inwestycji. Przebudowa szkoły nie jest jedyną potrzebą. - Przybyło nam 10 tysięcy mieszkańców, w związku z tym czeka to na urbanizację też tych terenów. Tych zadań jest bardzo dużo. Dzisiaj drogi, szkoły, oświata to są rzeczy, które są priorytetem - wylicza Tadeusz Puszkarczuk.

CZYTAJ WIĘCEJ: Miasto czeka na pieniądze z KPO. "Dla samorządów to jest ogromna tragedia"

Samorządowcy mówią wprost, że bez środków na KPO nie zrealizują większości z planowanych inwestycji. - Mam nadzieję, że coś się zmieni, bo to podejście i ta rezygnacja z takich ogromnych środków dla każdego z naszych samorządów to jest tragedia - zapewnia Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.

Cieszyn ma gotowe 32 projekty. Dotyczą między innymi montażu fotowoltaiki, zakupu elektrycznych autobusów, modernizacji oczyszczalni ścieków czy budowy szkolnej sali gimnastycznej. - Chodziło o to, żebyśmy wszyscy mogli dostać taki zastrzyk nowej energii do tego, żeby rozwijać nasze miasta. Przed miastami są postawione nowe wyzwania, choćby środowiskowe - tłumaczy Gabriela Staszkiewicz.

Cieszyn bez pieniędzy z KPO
Cieszyn bez pieniędzy z KPOTVN24

Szereg potrzeb

W przypadku KPO mowa jest o 260 miliardach złotych przeznaczonych na inwestycje w całym kraju. W Krakowie - tak jak i w innych miastach - są plany, zakończone konsultacje społeczne, ale nie ma pieniędzy. - Miasto zgłosiło projektów na 10 miliardów złotych. Rzeczywiście metro to jeden z tych sztandarowych projektów, który miastu by się bardzo przydał, dlatego że szczególnie centrum się dusi - przyznaje Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.

Kraków od lat zajmuje miejsce w czołówce najbardziej zakorkowanych miast Polski. Metro to inwestycja, na którą potrzeba 6 miliardów złotych. Jako projekt ekologiczny ma szanse na finansowanie z KPO aż w 90 procentach. - Nie ukrywam, że sama budowa to już kwoty, których my z budżetu miasta nie pokryjemy, dlatego że potrzeb lokalnych, związanych choćby ze szkołami, przedszkolami, chodnikami, jest tak dużo, że na pewno byśmy nie wynaleźli środków z tego budżetu na realizację metra - dodaje Andrzej Kulig.

Czasu jest niewiele. Środki z KPO należy wykorzystać do końca 2026 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Rośnie liczba zatruć dopalaczami. Coraz częściej sięgają po nie dzieci i nastolatkowie. To alarmujące dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Odurzanie się dopalaczami, lekami i innymi środkami to rosnący problem w Polsce. Konsekwencje są tragiczne - ostrzegają lekarze.

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS