Na unijne miliardy na KPO od bardzo dawna czekają samorządy. W tym czasie można było sfinansować nimi wiele inwestycji. Nie udało się. Rząd Mateusza Morawieckiego w końcu nawet formalnie o nie nie wnioskował, bo wiedział, że bez realizacji tak zwanych kamieni milowych nie ma szans na ich otrzymanie.
Dobre wiadomości z Brukseli to dobre wiadomości dla wielu samorządowców. - Chce się rzec: nareszcie - mówi o odblokowaniu unijnych środków prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk. Pierwsze 22 miliardy złotych to zaliczka z funduszu REPowerEU. Pieniądze mają trafić do Polski jeszcze w tym roku. - To nie jest ot taki sobie prezencik. To są już teraz, od razu poważne pieniądze przeznaczone na naszą suwerenność energetyczną - zaznacza premier Donald Tusk.
To pieniądze, które mogą wesprzeć inwestycje związane z odchodzeniem od rosyjskich paliw kopalnych. Pozwolą na rozwijanie zielonych technologii. Przede wszystkim na takie inwestycje chce postawić Bolesławiec. O transformacji energetycznej myśli również prezydent Białej Podlaskiej. - Termomodernizacja szkół i innych obiektów użyteczności publicznej, zintensyfikowanie przemiany oświetlenia ulicznego w to energooszczędne - wylicza prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk.
Poza zaliczką jest perspektywa na kolejną wypłatę. Polski rząd złożył pierwszy wniosek o środki na KPO. Z unijnego Funduszu Odbudowy Polska za mniej więcej 2-3 miesiące może otrzymać około 30 miliardów złotych. Te pieniądze będzie można wydać na inwestycje w usługi publiczne, edukację czy zdrowie. - Żeby procentowały dzisiaj, procentowały jutro i naprawdę nie zawaham się powiedzieć - procentowały na pokolenia - mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej z Polski 2050.
Wiele pomysłów
Gniezno ma pomysły, na które wstępnie potrzebuje około 20-30 milionów złotych. - Park miejski i palmiarnia, które naprawdę potrzebują tego, żeby zmienić swoje oblicze - tłumaczy zastępca prezydenta Gniezna Joanna Śmigielska.
W Tarnowie - również za unijne pieniądze - ma powstać Mediateka. - Dodatkowe pomieszczenia dla biznesu, dla usług biznesowych, ale również dla Akademii Tarnowskiej. Potrzeba na ten obiekt ponad 100 milionów złotych - zaznacza prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Kolejnych trzystu milionów złotych potrzeba, żeby doszła do skutku ważna inwestycja drogowa. - Bardzo potrzebną drogę łączącą Tucholską z Warsztatową(...) Może niewielu mówią te nazwy, ale to jest droga, która otwiera nowe tereny dla inwestorów - podkreśla prezydent Tarnowa.
Samorządowcy na pieniądze na KPO czekają ponad dwa lata. Jednak, żeby pierwsze miliardy trafiły do Polski, rząd musi wypełnić warunki Brukseli dotyczące praworządności. Nowy rząd Donalda Tuska zapewnia, że to zrobi.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24