Marek Suski, mówiąc, dlaczego Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie próbowali przyjść na poprzednie posiedzenie Sejmu, tłumaczył, że dochodzili do siebie po torturach.
Zarzuty w aferze wizowej usłyszał już były wiceminister spraw zagranicznych i sprawą zajmuje się od dawna prokuratura, ale od teraz także sejmowa komisja śledcza.
Według nieoficjalnych informacji kandydować mają między innymi Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Przemysław Czarnek, Ryszard Terlecki czy Daniel Obajtek.
Na czele stanął wieloletni premier Mateusz Morawiecki. Na razie zespół proponuje, by następcy robili to, czego przez osiem lat PiS nie zrobiło - a miało w planach. Na pierwszym posiedzeniu nieco zmieniła się retoryka.