Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Liczba mandatów jest jednak ograniczona, a na listach Prawa i Sprawiedliwości robi się tłok. Według nieoficjalnych informacji kandydować mają Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, ale też Przemysław Czarnek, Ryszard Terlecki, Marek Kuchciński czy Daniel Obajtek.
Tracąc miejsca w Sejmie, stracili także immunitety. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie są już posłami, ale lada chwila mogą zostać europosłami. Rządowa większość mówi o ucieczce, oceniając najnowsze nieoficjalne informacje dotyczące tego, że obaj skazani za przekroczenie uprawień byli ministrowie chcą znaleźć się na listach PiS-u do Parlamentu Europejskiego. W tym czasie w Polsce może na nich czekać kilka ważnych spraw do wyjaśnienia.
- (Kamiński i Wąsik - przyp. red.) mogą być jednak nieustannym przedmiotem zainteresowania nowej prokuratury - mówi Michał Szczerba, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Chodzi im wyłącznie o immunitet - dodaje.
Czytaj też: Pytania o działania CBA za rządów Mariusza Kamińskiego i Macja Wąsika. "Oni łamali ludziom życia"
Mariusz Kamiński miałby być jedynką PiS-u na liście z Lublina, a Maciej Wąsik - z okręgu podwarszawskiego. Ostateczną decyzję ma podjąć prezes Jarosław Kaczyński. - Parlament Europejski nie jest, i chcę to powiedzieć jasno kolegom z PiS-u, przytułkiem dla przestępców - komentuje Marcin Bosacki, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Kamiński i Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem, a ich mandaty polskich posłów wygasły. Obaj trafili do więzienia, ale ułaskawił ich prezydent. Tym samym ich wyroki zostały zatarte, więc mogą startować w eurowyborach.
- Są znakomitymi kandydatami na ewentualnych europosłów - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast, ale dodaje, że jeszcze żadne ostateczne decyzje w PiS-ie nie zapadły.
To samo powtarza była premier i obecna europosłanka, ale Beata Szydło sama sobie zaprzecza, bo przyznaje, że ona kandydatką już jest. - W tej chwili będę startować do Parlamentu Europejskiego - mówiła Szydło w Radiu Zet.
Lista nazwisk wydłuża się
Kamiński i Wąsik to nie jedyne nazwiska, które już bardzo głośno przewijają się na politycznej giełdzie kandydatów PiS-u do Brukseli. Mówi się już nawet o prawdziwym exodusie znanych partyjnych działaczy. Jedynką w Warszawie ma być Małgorzata Gosiewska, kandydować mają też Ryszard Terlecki, Przemysław Czarnek, Marek Kuchciński czy Zbigniew Ziobro.
- To na pewno nie zatrzyma polskich służb przed dociekaniem prawdy i szukaniem odpowiedzi na pytania - zapewnia Urszula Pasławska, posłanka PSL-Trzeciej Drogi.
Prawdziwym zaskoczeniem ma być kandydatura PiS na Podkarpaciu, bo tam jednym z liderów listy ma być odchodzący właśnie z Orlenu Daniel Obajtek. - Ja wszystkich uspokoję. To, co nawyprawiał Obajtek w Polsce, będzie rozliczane, będzie sprawdzane i żaden europarlament go nie uchroni - deklaruje Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Ucieczka to jedno - mówi nowa władza, ale drugie - to finansowa przystań na chude lata w opozycji. - Tylko tak naprawdę chęcią przeczekania i ochrony swoich interesów można tłumaczyć tę nagłą miłość polityków Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego - uważa Daria Gosek-Popiołek, posłanka Lewicy.
Wybory europejskie odbędą się w dniach 6-9 czerwca.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN