Służby ostrzegały rząd PiS przed fuzją Orlenu i Lotosu. "Wygląda na to, że był duży nacisk"

Źródło:
Fakty TVN
Służby ostrzegały rząd PiS przed fuzją Orlenu i Lotosu. "Wygląda na to, że był duży nacisk"
Służby ostrzegały rząd PiS przed fuzją Orlenu i Lotosu. "Wygląda na to, że był duży nacisk"
Michał Tracz/Fakty TVN
Służby ostrzegały rząd PiS przed fuzją Orlenu i Lotosu. "Wygląda na to, że był duży nacisk"Michał Tracz/Fakty TVN

Saudi Aramco mogło kupić część Lotosu po cenie zaniżonej nawet o 7 miliardów złotych, ale teraz okazuje się, że służby ostrzegały przed tą transakcją. Według Borysa Budki najważniejsi wtedy ludzie w państwie, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, musieli o tym wiedzieć, a mimo to do fuzji Orlenu z Lotosem doszło.

Minister aktywów państwowych ujawnił w TVN24, że polskie służby ostrzegały przed fuzją Orlenu z Lotosem. Borys Budka po tym, jak przejrzał niejawne dokumenty polskich służb dotyczące wykupienia Lotosu przez Orlen, mówi, że poprzedni rząd był ostrzegany, że wiedział, że służby specjalne mają do tej transakcji uwagi, ale - jak podkreśla - ministrowie z PiS-u nic z tą wiedzą nie zrobili. - Nie zdecydowali o zablokowaniu tej transakcji - zwraca uwagę Budka.

Minister nie może mówić o szczegółach, bo te cały czas są niejawne. Jeżeli jednak są tam te same informacje, które przekazała ostatnio Najwyższa Izba Kontroli, to oznaczałoby, że rząd PiS-u wiedział, że sprzedaje część Lotosu Saudyjczykom po mocno zaniżonej cenie, że sprzedaje część stacji paliwowych i Rafinerii Gdańskiej sympatyzującym z Rosją firmom i całą transakcją naraża państwo na niebezpieczeństwo.

Czytaj więcej: NIK opublikowała raport w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. "Rażąco niska cena sprzedaży"

- Moja intuicja mówi mi, że służby w Polsce były bardzo przeciwne tej fuzji - komentuje Adam Szłapka, minister ds. europejskich, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Kto znał raporty służb?

Kto zatem znał raporty służb? Borys Budka wymienia tu Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Minister wskazał też Jacka Sasina, który temu nie zaprzecza. - Oceniłem, że wszystkie zastrzeżenia, które są, nie unieważniają tego projektu - mówi były minister aktywów państwowych, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Skoro zatem ówczesny minister wiedział o zastrzeżeniach służb, to pojawia się pytanie, dlaczego rekomendował przeprowadzenie fuzji. - Wygląda na to, że był duży nacisk i na tempo, i na to, by zawrzeć kontrakty z konkretnymi podmiotami - komentuje Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Minister Sasin zignorował ostrzeżenia, dlatego że nie pasowały do przyjętego planu politycznego - sugeruje Mirosław Suchoń, poseł Trzeciej Drogi.

Zobacz też: "To wygląda na niegospodarność grubego kalibru". Ile wiedział Jacek Sasin?

Nowa rada nadzorcza Orlenu w pierwszej kolejności ma dokonać audytu decyzji podjętych przez poprzedni zarząd. W przypadku wykrycia nieprawidłowości do gry wejdzie prokuratura, która już prowadzi postępowanie w sprawie fuzji. - Ten temat będzie musiał być zbadany do samego spodu - mówi Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Kosiniak-Kamysz: to nie była fuzja Lotosu z Orlenem, to była prywatyzacja Lotosu
Kosiniak-Kamysz: to nie była fuzja Lotosu z Orlenem, to była prywatyzacja LotosuTVN24

PiS broni transakcji

PiS mówi, że nie ma nic do ukrycia. Bagatelizuje raport NIK i broni fuzji. - To była transakcja przeprowadzona we właściwy sposób - mówił Mateusz Morawiecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były premier. Powiedział to jeszcze zanim Borys Budka ujawnił, że także Morawiecki wiedział o zastrzeżeniach służb.

- Coraz więcej świadczy o tym, że na boku ktoś zarabiał, a nie wszyscy pilnowali interesu Polski - ocenia Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji.

"WSZYSTKO MOGĘ" - OGLĄDAJ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24 GO

Nowa władza ma też podjąć decyzję, co dalej z Orlenem i całą jego grupą. PiS z Danielem Obajtkiem zrobili z Orlenu kolosa - zdecydowali o przyłączeniu do niego PGNiG, wcześniej Orlen wchłonął Ruch i kupił Polska Press, wydawcę regionalnych gazet i portali. Losy fuzji Lotosu z Orlenem też będą się ważyć.

- Można to odkręcić, to jest trudne, ale uważam, że to jest w interesie państwa - mówi Ryszard Petru, poseł Trzeciej Drogi. - To byłoby z ogromną szkodą dla Polski i raczej jest też prawnie niemożliwe - twierdzi Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Nowa rada nadzorcza Orlenu powołała Witolda Literackiego na pełniącego obowiązki prezesa. Nowy zarząd ma zostać wyłoniony w otwartym konkursie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS