Nadchodzące święta będą wyjątkowe dla mieszkańców Ukrainy.

Problemy ukraińskiej armii na froncie.

Kolejka na przejściu w Dorohusku ma już ponad 50 kilometrów.

Jest dobrze, ale mogło być lepiej.

W czwartek przywódcy podjęli decyzję.

Ukraińcy twierdzą, że zestrzelili wszystkie lecące w kierunku stolicy rakiety, ale odłamki spadły na ziemię, niszcząc budynki i wywołując pożary samochodów.

Nowy rząd zapowiada poprawę polsko-ukraińskich relacji.

Krótkie spotkanie Viktora Orbana i Wołodymyra Zełenskiego.

Organizacja wsparcia dla Ukrainy wymagać będzie teraz ze strony Polski i determinacji, i umiejętności o wiele większych niż do tej pory.

Polscy przewoźnicy w czwartek zdecydują, czy zaostrzyć protest. Domagają się przywrócenia zezwoleń na wjazd ukraińskich ciężarówek na teren UE.

Bez stałych dostaw amunicji i nowoczesnego sprzętu wojskowego od zachodnich partnerów nie będzie mowy o powodzeniu ukraińskiej kontrofensywy.

Rosjanie ponawiają ostrzały przygranicznych rejonów Ukrainy, niszcząc cywilne domy i infrastrukturę.

Mieszkają daleko od frontu, ale robią wszystko, by pomóc walczącym żołnierzom.

W poniedziałek w sprawie kryzysu na granicy z Ukrainą mają ruszyć negocjacje w Brukseli.

Szczyt Rady Europejskiej w grudniu będzie bardzo istotny i nie chodzi tylko o to, kto będzie na nim reprezentował Polskę. Chodzi o płynność finansową Ukrainy.

Problemy zaczęły narastać po tym, jak Unia Europejska czasowo zniosła ograniczenia dla ukraińskich ciężarówek z racji wojny.

Przewoźnicy są w dramatycznej sytuacji - tracą rynek pracy i środki do życia.

Od wielu dni w kolejkach stoją tysiące tirów, a dotychczasowy rząd nie robił nic.

Protestujący chcą przywrócenia licencji na przewozy dla Ukraińców.

Polscy przewoźnicy już prawie trzy tygodnie blokują wjazd na przejściach z Ukrainą. Protest ma się rozszerzyć. Rząd wydaje sie zaskoczony. Nie widać, by coś robił, a powinien.