30 procent podwyżki dla nauczycieli, odchudzenie podstawy programowej, więcej wolności dla nauczycieli i dyrektorów szkół - to tylko początek długiej listy zmian, które w polskich szkołach mogą zacząć się już od stycznia.
To są dwa różne światy - optymizm i dobry humor ministra edukacji kontra frustracja i problemy nauczycieli oraz dyrektorów szkół. W takich okolicznościach ponad cztery i pół miliona uczniów rozpoczęło w poniedziałek rok szkolny.
Poprzeczkę nieco maturzystom obniżono przez pandemię i naukę zdalną, ale można powiedzieć, że są powody do dumy. Blisko 85 procent absolwentów liceów i techników zdało egzamin maturalny.