Ochotnicy w Ukrainie nie boją się ryzykować życie. "Wolni ludzie powinni bronić ludzi, którzy próbują być wolni"

Źródło:
Fakty TVN
Ochotnicy w Ukrainie nie boją się ryzykować życia. "Wolni ludzie powinni bronić ludzi, którzy próbują być wolni"
Ochotnicy w Ukrainie nie boją się ryzykować życia. "Wolni ludzie powinni bronić ludzi, którzy próbują być wolni"
Paweł Szot/Fakty TVN
Ochotnicy w Ukrainie nie boją się ryzykować życia. "Wolni ludzie powinni bronić ludzi, którzy próbują być wolni"Paweł Szot/Fakty TVN

Alarmy przeciwrakietowe w Kijowie to codzienność. 7 listopada wstrzymał rozmowę w "Faktach po Faktach". W stolicy Ukrainy spadły z nieba na szczęście tylko odłamki, ale w Charkowie bomba spadła na blok mieszkalny. Ukraina potrzebuje wsparcia, żeby bronić się przed terrorem Putina. Wsparcie to nie tylko broń od Zachodu, ale także zagraniczni ochotnicy, którzy udają się na front.

W nocy z 7 na 8 listopada w Kijowie dwukrotnie ogłaszano alarm przeciwlotniczy. Miasto po raz kolejny było atakowane dronami i rakietami. Stolica Ukrainy jest poza zasięgiem bomb szybujących z lat 70., które zawierają od pół tony do trzech ton materiałów wybuchowych.

Tego samego nie można, niestety, powiedzieć o Charkowie, gdzie tej nocy spadły takie bomby. Medycy musieli ewakuować rannych do stacji metra, bo w czasie akcji ratunkowej ogłoszono kolejny alarm. Wcześniej półtonowa bomba spadła na blok mieszkalny.

- Zostaliśmy zablokowani w mieszkaniu. Krzyczeliśmy po pomoc. Na szczęście ratownicy zjawili się błyskawicznie i wyważyli drzwi. Wszędzie było pełno dymu. Udusilibyśmy się - powiedziała dziennikarzom Maryna Iremietiewa, mieszkanka zniszczonego bloku.

CZYTAJ TAKŻE: Kierowane bomby spadły na Zaporoże, rośnie liczba rannych

Ataki rakietowe na ukraińskie miasta

Rosyjskie rakiety i drony uderzyły także w Odessę. - Fala uderzeniowa wszystko zniszczyła. Leciał bardzo nisko - opisała Halyna Jasinska, mieszkanka Odessy.

W Zaporożu w środowym nalocie zginęło siedem osób. - Moje dziecko jest na intensywnej terapii. Żona z połamanymi kośćmi też trafiła do szpitala - wyznał Dmytro Palapko, mężczyzna ranny w rosyjskim ataku.

Do Kijowa nie dolatują rosyjskie bomby szybujące, ale drony i rakiety już tak. Wielogodzinne alarmy powietrzne to codzienność. 7 listopada prof. Katarzyna Pisarska, gościni programu "Fakty po Faktach", musiała przerwać wystąpienie na wizji, bo rozbrzmiał alarm przeciwlotniczy.

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"
"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"TVN24

Każda noc to zniszczenia i rany. Na 34-piętrowy budynek w centrum Kijowa spadły szczątki zestrzelonego drona. Rosja stosuje terror, a Ukraina potrzebuje wsparcia, by się przed nim bronić.

ZOBACZ TEŻ: Dron uderzył w wieżowiec, gdzie mieszka ambasador Estonii

Ukrainie pomagają w walce amerykańscy ochotnicy

Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie uzbrojenie za dziesiątki miliardów dolarów, ale broń to nie wszystko. Nad Dniepr docierają także amerykańscy ochotnicy, jak Teksańczyk o pseudonimie Saxon. - Wolni ludzie powinni bronić ludzi, którzy próbują być wolni. To jest obowiązek i odpowiedzialność, bo tylko wtedy wolni ludzie będą mogli przetrwać w świecie, w którym ktoś chce wolność zabić - mówi Saxon.

Saxon służył w ukraińskiej piechocie morskiej. Walczył w Donbasie, później forsował Dniepr. W krwawych walkach o przyczółek w Krynkach stracił rękę. - Wydawało mi się, że złamałem rękę, ale jak na nią spojrzałem, to wyglądało całkiem inaczej, niż podpowiadał mi mój mózg. Do tej pory wydaje mi się, że mam rękę - twierdzi.

Mando ma za sobą pięć lat w amerykańskich wojskach powietrznodesantowych. Teraz, już jako cywil, przybył na Ukrainę. Zaciągnął się do trzeciej brygady szturmowej. - Jeśli nie powstrzymamy ich tutaj w Ukrainie, to zamieni się to w większą, bardziej kosztowną wojnę, za którą zapłaci jeszcze więcej niewinnych ludzi - mówi.

Amerykanin skończył pięciotygodniowe szkolenie. Niebawem trafi na front. - Każdy kiedyś umrze. Nikt nie żyje wiecznie. Kluczowe jest pytanie: po co żyjesz? - mówi Mando.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Jest wniosek o zgodę na przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. Wcześniej on sam w innej sprawie przyszedł w Sieradzu do prokuratury. Pytania do Ziobry w sprawie Pegasusa to jedno, pytania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości to drugie. 

Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą. "Procedura mobilizująca do przestrzegania prawa"

Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą. "Procedura mobilizująca do przestrzegania prawa"

Źródło:
Fakty TVN

Opowiedziana w "Uwadze!" TVN historia Emila nikogo nie zostawia obojętnym. 8-latek rok temu stracił mamę, a teraz choroba odbiera mu też tatę. Gdy taty zabraknie, Emil zostanie sam. Pan Mikołaj ma jedno marzenie: by w czasie, jaki mu pozostał, znaleźć synkowi kochającą rodzinę. 

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Pan Mikołaj jest śmiertelnie chory i szuka rodziny zastępczej dla swojego syna. "Wierzę w dobro ludzi"

Źródło:
Fakty TVN

To druga próba, ale tym razem ma być skuteczna. Kolejny raz posłowie będą głosować nad ustawą depenalizującą aborcję. Wieczorne głosowanie ma rozstrzygnąć, czy projekt trafi do dalszych prac w sejmowej komisji. Z tym nie powinno być problemów. Tym razem ustawa o depenalizacji ma szansę na uchwalenie, bo został zawarty kompromis z PSL. 

Część posłów PSL zmienia zdanie w sprawie depenalizacji aborcji. "Nasz konserwatyzm chyba jest trochę większy niż naszego elektoratu"

Część posłów PSL zmienia zdanie w sprawie depenalizacji aborcji. "Nasz konserwatyzm chyba jest trochę większy niż naszego elektoratu"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyczekiwana przez fanów najnowsza odsłona "Listów do M." jest już w kinach. To oznacza, że możemy zacząć odliczanie do świąt, które nie byłyby pełne bez kolejnej części najpopularniejszej komediowej serii w Polsce. 

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Uważam, że Donald Trump chce zakończenia wojny jak najszybciej. Jeżeli ucięcie pomocy Ukrainie przyspieszy zakończenie wojny na jakichkolwiek zasadach, to on jest gotów to zrobić - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej, która od kilku dni przebywa w Kijowie. W pewnym momencie ekspertka musiała przerwać swoje połączenie. Powodem była informacja o alarmie przeciwrakietowym, który uruchomiono w ukraińskiej stolicy.

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

"Przepraszam, właśnie słyszę alarm przeciwrakietowy". Przerwana rozmowa w "Faktach po Faktach"

Źródło:
TVN24

- Wszyscy mówimy o taktyce, ale po prostu ta kadencja prezydenta Joe Bidena była niedobra. Amerykanie oceniają politykę ostatnich czterech lat jako porażkę - powiedział w TVN24 profesor Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych w latach 2018-2020. Jednocześnie ocenił, że "Kamala Harris dobrze wypadła na to, co mogła zrobić".

Czaputowicz: Kamala Harris nie mogła zrobić z wody wina

Czaputowicz: Kamala Harris nie mogła zrobić z wody wina

Źródło:
TVN24

Co dalej z rządem Olafa Scholza? Po dymisji ministra finansów z FDP rządząca w Berlinie koalicja przestała istnieć. Opozycja chce przyspieszonych wyborów, i to jak najszybciej. Wątpliwości zdają się też nie mieć wyborcy i w sondażach wskazują jasno - czas na nowego kanclerza. W sondażach prowadzi CDU/CSU, ale raczej nie uzyska samodzielnej większości, a trudno powiedzieć, kto mógłby zostać ich koalicjantem.

Co po upadku rządzącej koalicji? Opozycja nalega na szybkie wybory, szef rządu ma inny plan

Co po upadku rządzącej koalicji? Opozycja nalega na szybkie wybory, szef rządu ma inny plan

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS