Brak konkursu i transparentnych procedur. Kariery krewnych polityków

21.11.2018 | Brak konkursu i transparentnych procedur. Kariery krewnych polityków
21.11.2018 | Brak konkursu i transparentnych procedur. Kariery krewnych polityków
Arleta Zalewska | Fakty TVN
21.11.2018 | Brak konkursu i transparentnych procedur. Kariery krewnych politykówArleta Zalewska | Fakty TVN

Prezes Kaczyński dowiedział się o zatrudnieniu w Banku Światowym syna Mariusza Kamińskiego z mediów. Spotkał się z ministrem i wyjaśnili sobie sprawę - informuje rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości. Nawet jeśli sprawa ucichnie, to do historii przejdzie wypowiedź rzeczniczki rządu o "młodych, zdolnych i wykształconych" dzieciach polityków.

Wyjaśnienie sprawy zatrudnienia syna Mariusza Kamińskiego zajęło prezesowi PiS-u zaledwie kilka godzin. Jak informuje rzeczniczka partii - prezes ma do ministra "pełne zaufanie" i "jest przekonany, że (minister Kamiński - przyp. red.) nie wpływał na zatrudnienie syna". O tym samym przekonuje w swoim oświadczeniu prezes NBP Adam Glapiński.

- Widocznie prezes NBP stwierdził, że ten pan się nadaje do tej funkcji - uważa Adam Lipiński, sekretarz stanu w kancelarii premiera.

To, że kandydatem na polskiego doradcę w Banku Światowym został właśnie Kacper Kamiński zależało w pełni od prezesa Adama Glapińskiego. Na to stanowisko nie ma otwartego naboru i nie ma też konkursu. Wybór doradców to kwestia krajów członkowskich. Kierownictwo nie ma z tym nic wspólnego - informuje Bank Światowy w Polsce.

- Nie ma żadnych reguł. Musi to być osoba, która ma trochę oleju w głowie i musi przejść przez pewną wewnętrzną procedurę w Banku Światowym - podkreśla były prezes NBP Marek Belka. Jak tłumaczy, ta procedura "polega na rozmowie z Dyrektorem Wykonawczym".

W przesłanym redakcji "Faktów" TVN oświadczeniu NBP informuje, że prezes "poszukiwał kandydata z wykształceniem i doświadczeniem prawniczym oraz z praktyką w instytucjach międzynarodowych".

Wymagania te spełnił syn ministra i to akurat on wyjechał do Waszyngtonu.

- Ja nie widzę kontrowersji. Natomiast wiem, że model polityki kadrowej PiS-u jest taki, który aż się prosi do formułowania pewnego rodzaju podejrzeń - ocenia Marek Belka.

"Nepotyzm plus"

Przy okazji tej sprawy część polityków PiS-u ujawniła swoją opinię na temat zatrudnienia członków rodzin w administracji państwowej.

- Dzieci polityków, nasze dzieci, są młode, zdolne, wykształcone, znają języki i dokonują własnych wyborów życiowych. I naprawdę nie potrzebują do tego mamy albo taty - przekonywała we wtorek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Te słowa spotkały się z mieszaną oceną wśród polityków obozu rządzącego. - To jest głupota tak mówić. Bo podkreślenie, że "nasze" podkreślałoby jakby "tylko nasze" - ocenia Tadeusz Cymański.

- Ja myślę, że to był jakiś skrót myślowy. "Nasze dzieci", czyli polskie - uważa jednak Jan Mosiński z PiS.

Politycy PiS-u mają poważny problem z wytłumaczeniem się z tego, dlaczego krewni ich polityków trafili na przykład do spółek Skarbu Państwa. Tak było w przypadku syna Ryszarda Czarneckiego, albo syna ministra Tchórzewskiego. Problem polega na tym, że podobne przypadki, które występowały za poprzedniego rządu, były przez obecną partię władzy krytykowane.

- Ojciec Jakiego, syn Przyłębskiej, syn Czarneckiego, córka Szyszki, brat Waszczykowskiego. To jest jakiś nowy program "nepotyzm plus" - uważa Jakub Stefaniak z PSL.

Politycy opozycji mówią o całej liście krewnych działaczy PiS, którzy znaleźli zatrudnienie w sektorze publicznym.

Każda z tych karier miała różną drogę, ale w większości przypadków problemem był jednak brak konkursu i transparentnych procedur.

W każdej sprawie politycy PiS-u bronili się, że ich krewni mieli odpowiednie doświadczenie i kompetencje, by nowe stanowisko objąć.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Bite, zaniedbywane emocjonalnie i pozostawione same sobie - takiej traumy doświadcza nawet co trzecie dziecko w Polsce. Z tego się nie wyrasta. To nie mija, gdy człowiek stanie się samodzielny i dorosły. Najnowsza kampania społeczna Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pomaga, uświadamia i przestrzega.

"Dziecko, które doświadcza przemocy emocjonalnej, 10-krotnie częściej decyduje się na próbę samobójczą"

"Dziecko, które doświadcza przemocy emocjonalnej, 10-krotnie częściej decyduje się na próbę samobójczą"

Źródło:
Fakty TVN

Zacznijmy od sprawy kluczowej - ten raport nie powstał, by komukolwiek udowodnić, że psy są agresywne i niebezpieczne. Wręcz przeciwnie. Powstał po to, by właścicielom naszych czworonożnych przyjaciół uświadomić, że trzeba się nimi dobrze opiekować i jeszcze lepiej pilnować.

W 2024 roku psy w Polsce pogryzły ludzi niemal 27 tysięcy razy. Odpowiedzialność spada na właścicieli

W 2024 roku psy w Polsce pogryzły ludzi niemal 27 tysięcy razy. Odpowiedzialność spada na właścicieli

Źródło:
Fakty TVN

Sanepid mówi "sprawdzam" i rozpoczyna kontrole kart szczepień. Coraz częściej mówimy o kolejnych przypadkach chorób, o których zapomnieliśmy kilkadziesiąt lat temu. Wracają, bo właśnie jest problem ze szczepieniami.

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W piątek i sobotę banki żywności prowadzą wielkanocną zbiórkę dla potrzebujących. Wolontariusze czekają w ponad 1300 sklepach. Najbardziej potrzebne są oleje, mąki, makarony i konserwy. Można też pomóc za pośrednictwem strony internetowej. Dwa i pół miliona Polaków żyje w ubóstwie.

Skala biedy w Polsce rośnie. Rozpoczęła się wielkanocna zbiórka banków żywności

Skala biedy w Polsce rośnie. Rozpoczęła się wielkanocna zbiórka banków żywności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ze strachu o siebie samego Jarosław Kaczyński poświęca dzisiaj pozycję swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Przecież to, co zrobił, ośmieszyło go, ośmieszyło cały obóz polityczny - powiedział w sobotę w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, komentując scysję prezesa PiS z Romanem Giertychem w Sejmie.

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Źródło:
TVN24

Jestem zażenowany językiem, którym posługują się niektórzy politycy. Obawiam się, że w tej chwili już nie ma chyba żadnych granic, że można bezkarnie mówić, co się chce - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Zbigniew Ćwiąkalski, odnosząc się do sytuacji sejmowego spięcia Jarosława Kaczyńskiego i Romana Giertycha. - Jestem przekonany, że jeszcze wiele usłyszymy przed wyborami prezydenckimi, bo hamulce puściły już całkowicie - dodał.

"Hamulce puściły już całkowicie"

"Hamulce puściły już całkowicie"

Źródło:
TVN24

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W ciągu minionej doby Bill Ackman, jeden z najbardziej znanych inwestorów na świecie, napisał kilka tweetów. Jeden z nich brzmiał: "Państwa, które jako pierwsze dojdą do porozumienia z Donaldem Trumpem, zawrą lepsze porozumienia. Kraje, które będą czekać lub zastosują odwet, będą żałować, że nie były w pierwszej grupie". A drugi cytat: "Czasem najlepszą strategią w negocjacji jest przekonanie drugiej strony o swoim szaleństwie". A co myślą zwykli amerykańscy przedsiębiorcy, którzy nie zarządzają miliardowymi funduszami, ale po prostu firmami?

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS