Syn ministra Kamińskiego z pracą w Banku Światowym. NBP komentuje

20.11.2018 | Syn ministra Kamińskiego z pracą w Banku Światowym. NBP komentuje
20.11.2018 | Syn ministra Kamińskiego z pracą w Banku Światowym. NBP komentuje
Arleta Zalewska | Fakty TVN
20.11.2018 | Syn ministra Kamińskiego z pracą w Banku Światowym. NBP komentujeArleta Zalewska | Fakty TVN

Ma 29 lat, wykształcenie prawnicze i pracę za pół miliona złotych rocznie w Banku Światowym. Syn Mariusza Kamińskiego - koordynatora służb specjalnych - trafił tam z rekomendacji NBP. Dlatego wracają pytania o nepotyzm i wiarygodność słów rzeczniczki rządu o tym, że "dzieci polityków są młode, zdolne, wykształcone" i nie potrzebują pomocy mamy ani taty.

- Jarosław Kaczyński nic o takim zatrudnieniu nie wiedział - tym oświadczeniem rzeczniczka partii rozpoczęła wtorkową konferencję prasową. Zapowiedziała też wyjaśnienie sprawy. Jednak ostatecznie stwierdziła, że syn wiceprezesa PiS-u ma odpowiednie doświadczenie do pracy w Banku Światowym.

- Będziemy sprawę wyjaśniać. Ale nie posuwajmy się do takich absurdów, żeby ludzie, którzy mają przygotowanie merytoryczne, mają wykształcenie, mają kwalifikacje, tylko dlatego, że są spokrewnieni z takim czy innym politykiem, byli wyłączeni z życia zawodowego - przekonywała Beata Mazurek.

W przypadku, o którym mówiła rzeczniczka PiS, chodzi o pracę doradcy zastępcy dyrektora wykonawczego w Banku Światowym.

29-letni Kacper Kamiński jest od lat związany z PiS-em - w latach 2010-2015 był radnym partii Jarosława Kaczyńskiego w Otwocku. Z wykształcenia jest prawnikiem - jak podkreśla jego ojciec - ze specjalizacją prawa gospodarczego.

Wcześniej Kacper Kamiński pracował między innymi w Parlamencie Europejskim, gdzie był doradcą w Komisji Budżetowej z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - frakcji, do której należy PiS.

Jak potwierdził "Faktom" TVN Narodowy Bank Polski, kandydaturę Kacpra Kamińskiego do Banku Światowego przedstawiał prezes Glapiński. Jednak ostateczną decyzję podjął Dyrektor Wykonawczy.

ZOBACZ CAŁĄ ODPOWIEDŹ NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO NA TEMAT PRACY KACPRA KAMIŃSKIEGO

Zarobki na stanowisku doradcy mają oscylować wokół pół miliona złotych rocznie.

Oświadczenia Kamińskich

- Tu powinna być pełna transparentność. Ja nie mówię, że syn pana Kamińskiego nie może pracować w Banku Światowym, tylko on tam został wysłany przez NBP. On to jako fuchę dostał - ocenia jednak Ryszard Petru.

Takie zarzuty - w swoich oświadczeniach - odpierają obaj Kamińscy.

"Mój ojciec nie miał żadnego wpływu na wybraną przeze mnie drogę zawodową i w żaden sposób nie ułatwiał mi ani nie udzielał pomocy w zatrudnieniu mnie w Banku Światowym" - napisał Kacper Kamiński.

Minister Kamiński dodaje, że z nikim o zatrudnieniu syna nigdy nie rozmawiał. I że syn zdobył pracę samodzielnie po rozmowie kwalifikacyjnej.

"Mój Syn nie jest pracownikiem NBP, a w Banku Światowym został zatrudniony na wniosek Dyrektora Wykonawczego Banku Światowego, obywatela Szwajcarii" - napisał koordynator służb specjalnych. - Dzieci polityków, nasze dzieci, są młode, zdolne, wykształcone, znają języki i dokonują własnych wyborów życiowych. I naprawdę, nie potrzebują do tego mamy czy taty - mówi, pytana o sprawę, rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Kpiła też z oskarżeń o nepotyzm. - Należałoby dzieci polityków wywieźć na bezludną wyspę - dodała.

Miał być rejestr

Takie upraszczanie dyskusji i sprowadzanie jej do stwierdzenia, że "dzieci polityków też muszą gdzieś pracować" do złudzenia przypomina to, co 10 lat temu mówili ludowcy, gdy to za rządów PO-PSL pojawił się problem członków rodzin w instytucjach państwowych.

- Gdzie oni mają pracować? Gdzieś za granicą? - pytał w radiu TOK FM w 2008 roku Waldemar Pawlak.

Wtedy każdą taką pracę dla syna, brata czy córki politycy PiS-u wrzucali do worka z napisem "nepotyzm", a pod hasłem "transparentność" przygotowali nawet projekt ustawy o centralnym rejestrze oświadczeń, gdzie informacje o członkach rodzin i działaczy partyjnych zatrudnionych w administracji rządowej i spółkach Skarbu Państwa miały być publiczne.

- Tego typu publiczne jawne informacje mogą ukrócić ten proceder - przekonywał w 2012 roku Dawid Jackiewicz. Po wyborach pomysł przepadł. Politycy Platformy domagają się, by - z uwagi na pracę syna - premier wyłączył z nadzoru nad śledztwem w sprawie KNF koordynatora do spraw służb specjalnych.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS