Nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa budzi zastrzeżenia środowisk prawniczych, bo poprawka senacka pozwala tzw. neo-sędziom kandydować do Rady.

Tomasz Szmydt jest podejrzany o szpiegostwo, grozi mu nawet dożywocie. Były już sędzia jest na Białorusi, gdzie poprosił o azyl.

Mateusz Morawiecki powiedział, że Tomasz Szmydt "był celebrytą mediów, które hołubiły Donalda Tuska" - to nieprawda, chyba że miał na myśli media prawicowe.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przedstawił w środę w Sejmie informację o tym, jak poprzednia władza używała Pegasusa. Debata była gorąca.

Minister Adam Bodnar o Pegasusie będzie mówił w Sejmie i to nie będzie opowieść o konsoli do gier, ani koniu ze skrzydłami.

Takim programem 500 plus rząd PiS się dotąd nie chwalił.

W najbliższych dniach ci, którzy podejrzewają, że byli podsłuchiwani Pegasusem, powinni zwrócić szczególną uwagę na listy polecone.

Zawiadomienie to jasny przekaz, że za demolkę praworządności powinny być konsekwencje.

Sędzia Maciej Nawacki to prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, a sędzia Michał Lasota to prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Prawie 200 krakowskich sędziów pisało do ministra sprawiedliwości z apelem o odwołanie prezesów tamtejszych sądów.

Sejm w środę przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego.

W środę w Sejmie odbędzie się pierwsza debata dotycząca uchwały.

Na konferencji prasowej dziennikarze usłyszeli, że Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Julii Przyłębskiej popełnił "samobójstwo".

Sejm nie odwołał ministra sprawiedliwości, ale warto było posłuchać sejmowej debaty.

Propozycje zostały dobrze przyjęte przez komisarzy. Teraz czas na Sejm i Senat. Później ustawy trafią na biurko prezydenta.

Nowelizacja zakłada powrót do dawnego sposobu wybierania sędziów na członków KRS. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapewnia, że projekt przeszedł gruntowne konsultacje.

Oskarżenia ministra sprawiedliwości o łamanie prawa, demolowanie prokuratury i niszczenie demokracji są na porządku dziennym.

Wśród sędziów narasta bunt, bo nie chcą już nominatów Ziobry na stanowiskach prezesów sądów.

Byli rządzący jednak uważają, że nic takiego się nie stało i nie ma za przepraszać.

Oczekują odwołania rzeczników dyscyplinarnych, prezesów sądów i sędziów wybranych w sposób niezgodny z prawem.