Prokuratorski zespół zbadał blisko 600 spraw dotyczących przerywania ciąży i jedna na sześć z nich kończyła się wszczęciem śledztwa. To i tak dużo - uważają organizacje kobiece. Sytuację mają poprawić wytyczne dla prokuratorów dotyczące tego, jak postępować w tych sprawach.
Dziesięć stron wytycznych prokuratora generalnego miało wystarczyć, by kobiety i lekarze czuli się bezpieczniej, gdy miesiąc temu sejmowa większość odrzuciła zniesienie odpowiedzialności za pomoc najbliższym w aborcji. Jednak wyroki w takich sprawach wciąż zapadają. Zasady, jakimi mają się kierować prokuratorzy, gdy pada hasło "aborcja", tworzyła prokurator Katarzyna Kwiatkowska. Wcześniej jej zespół przeanalizował 600 spraw. - W ponad 460 postępowaniach prokuratorzy wydawali decyzje o umorzeniu lub odmowie wszczęcia postępowania. Jedynie w 99 sprawach zostały skierowane akty oskarżenia - wskazuje Katarzyna Kwiatkowska.
To i tak za dużo - mówią organizacje kobiece i dodają, że wytyczne - choć zapisano w nich, że prokurator ma się kierować wrażliwością, doświadczeniem i zrozumieniem dla kobiet - to za mało. Dlatego Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA w poniedziałek opublikuje własne wytyczne.
- Pokażemy prokuratorom, że są to sytuacje, w których - z uwagi na niską społeczna szkodliwość czynu - zasadnym byłoby odmówienie wszczęcia postępowania. Są to sytuacje pomocy przy pomocy chcianej aborcji ze strony najbliższych - informuje Mateusz Bieżuński z Fundacja FEDERA.
Lewica nie poddaje się w sprawie aborcji
Obecnie matka pomagająca córce w wyjeździe do zagranicznej kliniki wciąż może obawiać się procesu. - Najbardziej poruszają mnie sytuacje, kiedy rodzice pomagają swoim dzieciom. To sytuacje, kiedy nie mamy innego wyjścia, zwłaszcza, że dziecko zwraca się do nas z prośbą o pomoc - podkreśla Justyna Wydrzyńska z Aborcyjnego Dream Teamu.
ZOBACZ TEŻ: Wydrzyńska: nadal mówię, że aborcja jest ok
Wytyczne prokuratury zalecają, by przesłuchanie kobiety, która sama przerwała ciążę, za co nie ma w Polsce kary, odbyło się tylko raz, z poszanowaniem jej godności, ale szczegółowego przesłuchania nie kasują. - Trudno właściwie zrozumieć, po co te wytyczne w takim kształcie mamy, bo one kobiet nie uspokoją, natomiast tylko potwierdzają, że mamy złe prawo, że to prawo musi być zmienione - ocenia Wanda Nowicka, posłanka Lewicy.
Lewica ponownie złożyła projekt ustawy depenalizującej pomocnictwo w aborcji. Są pod nim podpisy posłanek i posłów z innych klubów. Jednak nim coś się zmieni, wyroki, nawet jeśli łagodne, będą zapadać. - Były to wyroki polegające na orzeczeniu kary ograniczenia wolności lub też były postępowania warunkowo umarzane - wskazuje prokurator Katarzyna Kwiatkowska.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN