Polscy medycy w Bachmucie. "Nigdy w życiu nie zakopywałem człowieka za blokiem"

25
25
Andrzej Zaucha | Fakty TVN
Polscy medycy w Bachmucie. "Nigdy w życiu nie zakopywałem człowieka za blokiem"Andrzej Zaucha | Fakty TVN

Polscy medycy bojowi mówią o zakopywaniu ciał w Bachmucie na ulicy lub za blokiem. - Widziałem takie rzeczy w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie tam jest zrekonstruowana mogiła powstańcza gdzieś tam w podwórzu - mówi Damian Duda, ratownik pola walki z Fundacji "W międzyczasie".

Kupiańsk w obwodzie charkowskim został ostrzelany. Rosjanie strzelali z systemu przeciwlotniczego S-300, ale rakiety zostały skierowane na obiekty cywilne.

- Na kierunku kupiańskim jest teraz najgoręcej, trwają tam aktywne walki. W pobliżu miasta przebiega linia frontu. Cały czas utrzymuje się wysokie niebezpieczeństwo ataków rakietowych na Charków i obwód charkowski - mówi Ołech Siniegubow, szef administracji wojskowo-cywilnej obwodu charkowskiego.

W walczącym Bachmucie ratowanie życia rannym żołnierzom jest coraz trudniejszym zadaniem, bo trzeba ich stąd wywieźć, a Rosjanie próbują przeciąć "drogę życia" - ostatnią trasę prowadzącą do miasta.

- W niektórych miejscach jest 300 metrów, 200 metrów do Rosjan, więc tak naprawdę jest to jazda, ile fabryka dała pod maską. Przelatujemy nad dołami, nad dziurami po bombach tak naprawdę - opowiada Damian Duda, ratownik pola walki z Fundacji "W międzyczasie".

Życie w Bachmucie toczy się w piwnicach. Żołnierze wychodzą z nich do walki, a polscy medycy bojowi wychodzą, by ratować rannych. Zabici zostają w mieście. - Nigdy w życiu nie zakopywałem człowieka za blokiem, nigdy w życiu nie chowałem człowieka na ulicy. Widziałem takie rzeczy w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie tam jest zrekonstruowana mogiła powstańcza gdzieś tam w podwórzu. Natomiast, ponieważ nie ma możliwości wywiezienia zwłok cywili poza miasto, dlatego że to miejsce przeznacza się dla żywych, no to, niestety, musieliśmy tych ludzi zakopywać w okopach bądź w lejach po bombach - tłumaczy Damian Duda.

Waga kontrofensywy

- Spokój w Bachmucie jest możliwy tylko, gdy miasto zostanie wyzwolone z rąk okupantów - uważa Mychajło Kryżaniwski, dowódca batalionu Gwardii Narodowej. To będzie możliwe w ramach przygotowywanej ukraińskiej kontrofensywy.

Ukraińska armia wysadziła desant i zajęła domki letniskowe naprzeciwko Chersonia, na lewym, wschodnim brzegu Dniepru. Potwierdzeniem są zdjęcia z rosyjskiego drona. Trwa intensywny ostrzał okupowanych miejscowości położonych dalej na wschód od przyczółka. Ukraińcy nie podają na razie żadnych szczegółów.

- Rezultaty naszych działań zmierzających do oczyszczenia pasa na lewym brzegu Dniepru są bardzo poważne, ale jeśli dacie nam jeszcze popracować w ciszy, to efekty będą z pewnością pozytywne - zapewnia Natalia Humeniuk z Ukraińskiego Dowództwa Operacyjnego "Południe".

Według zachodnich źródeł Ukraińcy na koniec kwietnia mieli przygotować 12 brygad szturmowych, czyli niemal 50 tysięcy ludzi.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Słowo "bezpieczeństwo" odmieniali w czwartek przez wszystkie przypadki wszyscy prowadzący kampanię wyborczą. W drugim zdaniu dodając, że trzeba tonować emocje i unikać agresywnego języka. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska opublikowały internetowe spoty podgrzewając nastroje.

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Źródło:
Fakty TVN

Władimir Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. W Chinach podejmowany jest jednak jak światowy przywódca i słyszy, że oba państwa to "dobrzy sąsiedzi, przyjaciele i partnerzy". Na froncie w Ukrainie Rosjanie atakują. Ukraińcy są w defensywie.

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nim są jeszcze tysiące kilometrów przez całą Europę. Z namiotem, na pożyczonym rowerze, jedzie do Lizbony. Cel to zebranie pieniędzy - 330 tysięcy złotych - na operację starszego brata.

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kupcy oceniają straty po pożarze w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Są zrozpaczeni, bo z dorobku ich życia nic nie zostało. Firma, do której należy hala, zamierza ją odbudować.

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

- To jest zawsze to pytanie: kto miałby w tym interes? - zastanawiał się w "Faktach po Faktach" były sekretarz stanu w MON Janusz Zemke, odnosząc się do ataku na premiera Słowacji Roberta Ficę. Prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Jerzy Marek Nowakowski zwracał uwagę, że "polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami".

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Źródło:
TVN24

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Było kilka minut przed 15, gdy w mediach pojawiły się pierwsze informacje o zamachu na szefa słowackiego rządu. - Premier upadł obok barierek. To koszmar. To niemożliwe, że doszło do tego na Słowacji - powiedziała dziennikarzom świadek zdarzenia. - Wydarzyło się coś, z czego nie zdajemy sobie jeszcze sprawy. Fizyczny atak na premiera jest także atakiem na demokrację - mówi prezydent Słowacji Zuzana Czaputova i apeluje o powstrzymanie nienawistnej retoryki.

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ranni bojownicy Hamasu leczą się w tureckich szpitalach, jak sam przyznał prezydent Turcji. To tylko potwierdza zdanie Białego Domu, że izraelska ofensywa nie zniszczy grupy. Premier Izraela idzie jednak w zaparte, nie dając nadziei na wstrzymanie ofensywy w Rafah. - Albo my, Izrael, albo oni, potwory z Hamasu - stwierdził Benjamin Netanjahu.

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS