Gdy czekała na narodziny syna, dowiedziała się, że ma nowotwór. Gdy urodził się Tymek, okazało się, że choruje na SMA

01.02.2022 | Gdy czekała na narodziny syna, dowiedziała się, że ma nowotwór. Gdy urodził się Tymek, okazało się, że choruje na SMA
01.02.2022 | Gdy czekała na narodziny syna, dowiedziała się, że ma nowotwór. Gdy urodził się Tymek, okazało się, że choruje na SMA
Renata Kijowska | Fakty TVN
01.02.2022 | Gdy czekała na narodziny syna, dowiedziała się, że ma nowotwór. Gdy urodził się Tymek, okazało się, że choruje na SMARenata Kijowska | Fakty TVN

Gdy pani Weronika czekała na narodziny syna, dowiedziała się, że ma nowotwór. Gdy urodził się Tymek, okazało się, że jest chory na rdzeniowy zanik mięśni. To choroba, w której życie pacjenta ratuje terapia genowa. W Polsce nie jest refundowana. Kosztuje 9,5 miliona złotych.

Kiedy pani Weronika była w ciąży, okazało się, że ma raka szyjki macicy. Najgorsze usłyszała jednak kilka dni po porodzie. - Zadzwoniła do nas pani doktor i powiedziała, że Tymek ma rdzeniowy zanik mięśni. Dla nas to był szok - mówi Weronika Kamińska, mama Tymka.

- Nieszczęścia chodzą parami. Najpierw dowiedziałam się od córki, że jest chora, że ma nowotwór, a później wnuk się urodził z taką ciężką chorobą - mówi Anna Waszak, babcia Tymka. - Nie można sobie wyobrazić, że dwie takie rzeczy mogą spotkać jedną rodzinę - dodaje Paweł Kamiński, tata Tymka.

Miesiąc przed narodzinami chłopca zaczęły obowiązywać badania przesiewowe wykrywające u noworodków SMA. To choroba, która bez odpowiedniego leczenia prowadzi do kalectwa i śmierci.

W przypadku Tymka państwo pozwoliło szybko wychwycić problem. Niestety, zostawiło z nim rodziców. Sami muszą zebrać pieniądze na lek za 9,5 miliona złotych.

- Frustracja, że nie mam możliwości w ramach refundacji zastosować terapii genowej, która jest w ramach refundacji stosowana w innych krajach Europy - mówi o sytuacji rodziny profesor Magdalena Chrościńska-Krawczyk z Kliniki Neurologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Profesor Chrościńska-Krawczyk mówi, że lek daje doskonałe efekty. Dostał go jej inny pacjent - Jaś. Dzięki temu chłopiec już siada.

Walka z czasem

Na SMA jest też inny, refundowany lek, ale wymaga wkłuwania się w rdzeń kręgowy co jakiś czas do końca życia. Terapia, o którą rodzice Tymka walczą, to jednorazowy zabieg. Najlepsze efekty daje, gdy dziecko nie ma jeszcze objawów choroby. Tak jest u Tymka. - Będzie biegał, chodził jak inne dzieci - mówi mama chłopca. Pani Weronika chce mieć pewność, że synek jest bezpieczny, dlatego na operację pójdzie dopiero, jak Tymek otrzyma lek. - Muszę iść, bo jeżeli ja będę zwlekała, to mogą pojawić się przerzuty. Ale w tym momencie na pierwszym miejscu jest Tymek - tłumaczy kobieta.

Czas ucieka. Przyjaciele i sąsiedzi zbierają pieniądze, gdzie się da. Reportaż o Tymku przygotował też portal twojasłupca.pl. Na platformie siepomaga.pl mają już ponad cztery miliony złotych, ale to wciąż mało. Trwa wyścig z czasem i wagą. Chłopiec waży pięć kilo. By dostać lek, nie może ważyć więcej niż 13. - Sytuacja jest dramatyczna, bo chore jest nie tylko dziecko, ale chora jest również mama - mówi profesor Magdalena Chrościńska-Krawczyk.

Nerwów byłoby mniej, gdyby politycy dotrzymali obietnicy. Chociaż Fundusz Medyczny powołano kilkanaście miesięcy temu, refundacji wciąż nie ma.

Minister odmówił refundacji "najdroższego leku świata", ale producent leku od decyzji się odwołał. Wciąż jest więc szansa, że strony dojdą do porozumienia. Rodzina Tymka nie ma czasu, by na to czekać. Ma za to dużo nadziei. - Żona wyzdrowieje, uzbieramy pieniądze na lek dla syna i będziemy żyć jak inne rodziny i będziemy szczęśliwi - mówi tata Tymka.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Zagrożenie powodziowe mija, długa fala kulminacyjna na Odrze zmierza do Bałtyku, ale niesie ze sobą tyle zanieczyszczeń, że jeśli nie zaleje, to może zatruć.

Falą kulminacyjną płyną ścieki i śmieci. "Możemy się spodziewać katastrofy ekologicznej"

Falą kulminacyjną płyną ścieki i śmieci. "Możemy się spodziewać katastrofy ekologicznej"

Źródło:
Fakty TVN

Warszawska wystawa "Siła kobiet" i akcja "Pomacaj się" mają zachęcić kobiety do wczesnego wykrywania raka piersi. Coroczne USG nie wystarczy, samemu można się badać. Pacjentki mówią, że to ratuje życie.

Badanie piersi pod kątem raka co rok może nie wystarczyć. Warto samej się macać. Stąd akcja "Pomacaj się"

Badanie piersi pod kątem raka co rok może nie wystarczyć. Warto samej się macać. Stąd akcja "Pomacaj się"

Źródło:
Fakty TVN

Wielka woda zrobiła wielkie szkody w branży turystycznej w południowo-zachodniej Polsce. Turyści albo omijają teraz te okolice, albo odwołali zaplanowane przyjazdy - również tam, gdzie powodzi nie było. Przedsiębiorcy liczą straty i apelują: przyjeżdżajcie, bez was nie damy rady.

Przedsiębiorcy z południowej Polski apelują do turystów: przyjeżdżajcie

Przedsiębiorcy z południowej Polski apelują do turystów: przyjeżdżajcie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad siedem i pół miliona złotych już jest, a zbiórka trwa. Placówka jest jednym z wielu miejsc, które dotknęła powódź, ale też miejscem szczególnym. Jak bardzo potrzebnym - to pokazuje choćby oblegany przez pacjentów szpital polowy.

Fundacja TVN pomaga szpitalowi w Nysie. "Zebraliśmy blisko 8 milionów złotych"

Fundacja TVN pomaga szpitalowi w Nysie. "Zebraliśmy blisko 8 milionów złotych"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jesteśmy w prawdziwej czarnej dziurze, która nie została spowodowana przez obecną większość demokratyczną, tylko przez poprzedników. Mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga jakiegoś sensownego wyjścia. Nie możemy kręcić się wokół swojego ogona, bo inaczej państwo popadnie w chaos - mówił w "Faktach po Faktach" profesor Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, komentując sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Jak stwierdził, "prezydent ma obowiązek współdziałania z parlamentem w przywracaniu rządów prawa".

"Jesteśmy w prawdziwej czarnej dziurze. Musimy znaleźć sensowne wyjście"

"Jesteśmy w prawdziwej czarnej dziurze. Musimy znaleźć sensowne wyjście"

Źródło:
TVN24

- Często rozmawiamy w naszym obozie o tym, kto powinien być naszym kandydatem na prezydenta. Zachęcam do uzbrojenia się w cierpliwość. Naprawdę, będzie pani przyjemnie zaskoczona - mówił w "Faktach po Faktach" poseł PiS Marcin Przydacz, pytany o doniesienia, że jego kandydatura jest rozważana w kontekście przyszłorocznych wyborów. Europoseł Krzysztof Śmiszek odniósł się w TVN24 do doniesień o zmianach w jego partii - Nowej Lewicy.

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

Źródło:
TVN24

Przez blisko dekadę odbył co najmniej kilka luksusowych podróży, opłaconych w tureckich lirach. W zamian za to miał wydać zgodę na otwarcie tureckiego konsulatu z pominięciem procedur. Presja na Erica Adamsa, by podał się do dymisji, rośnie. On sam twierdzi, że oskarżenie ma podtekst polityczny i że to kara za to, że krytykował administrację Joe Bidena za politykę imigracyjną. Sam jest członkiem Partii Demokratycznej.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony o korupcję. Przed wyborami sprawa odbija się szerokim echem

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony o korupcję. Przed wyborami sprawa odbija się szerokim echem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przywódca głównej węgierskiej partii opozycyjnej jest złodziejem - sugeruje prokurator generalny Węgier. Chodzi o sytuację, kiedy Peter Magyar miał zabrać telefon osobie, która go nagrywała, i wyrzucić do Dunaju. Telefon miał zostać odzyskany i miał wciąż działać. To incydent, ale poparcie dla Magyara już incydentalne nie jest. Jego Partia Tisza odebrała Fideszowi nie tylko miejsca w europarlamencie, ale może zagrozić jej w wyborach parlamentarnych za dwa lata.

Prokurator generalny Węgier chce ścigać lidera głównej węgierskiej partii opozycyjnej

Prokurator generalny Węgier chce ścigać lidera głównej węgierskiej partii opozycyjnej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS