Pielgrzymi, choć nie tak licznie jak co roku, docierają na Jasną Górę. Sanktuarium dezynfekuje ławki, bramy i toalety, a wolontariusze rozdają pielgrzymom maseczki. Szacuje się, że przez Częstochowę może przewinąć się nawet 18 tysięcy osób.
Pielgrzymów na Jasnej Górze jest zdecydowanie mniej niż rok temu, ale wciąż liczeni są w tysiącach. Szacuje się, że w tym roku przez Częstochowę przewinie się 18 tysięcy wiernych.
Pielgrzymi wyruszyli z różnych miejsc w Polsce. Szli małymi grupami albo indywidualnie.
- Poprosiliśmy wszystkich, że jeżeli chcą pielgrzymować, to mają to robić we własnym zakresie - wyjaśnia brat Kordian.
- Większość grupy dojechała, więc cieszymy się, że przynajmniej w ten sposób możemy - dodaje ksiądz Jerzy.
Co z wytycznymi?
Władze Częstochowy od kilku miesięcy domagały się między innymi od resortu zdrowia, żeby w sprawie pielgrzymek pojawiły się jasne wytyczne.
- Miasto zwraca się z apelami do premiera, do Ministerstwa (Zdrowia - przyp. red.), o wytypowanie odpowiednich procedur dla gospodarzy miast, bo nie tylko jest to Częstochowa - mówi Rafał Kusal z Urzędu Miasta w Częstochowie.
Na razie obowiązują jedynie wytyczne, które zostały wydane przez Głównego Inspektora Sanitarnego organizatorom pielgrzymek, a nie miastu.
- Myśmy te wskazania wypełnili można powiedzieć, że nie w stu, ale nawet w dwustu procentach. W wielu miejscach na Jasnej Górze są punkty do odkażania rąk i nieustannie nadajemy komunikaty z prośbą o używanie maseczek - mówi ojciec Michał Legan, rzecznik prasowy Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.
- Pielgrzymi mogą do nas podejść, wziąć darmową maseczkę, jeśli ktoś zapomniał. Mierzymy też temperaturę, bo mamy termometr na stoisku - dodają wolontariusze.
Na Jasnej Górze dezynfekowane są również ławki, bramy, barierki, toalety, a nawet kosze na śmieci.
- Jeżeli będzie pomiędzy pielgrzymami zachowany dystans społeczny, jeżeli będzie egzekwowane noszenie osłon ust i nosa, to jest to względnie bezpieczne - ocenia wirusolog i mikrobiolog profesor Tomasz Dzieciątkowski. - Natomiast patrząc, jak ostatnio wygląda noszenie maseczek i przestrzeganie dystansu społecznego, to jestem tutaj bardzo, bardzo sceptyczny - dodaje.
Autor: Paula Przetakowska / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24