"Co z tego, że mamy sprzęt, kiedy nie mamy ludzi?". Lekarze biją na alarm

"Co z tego, że mamy sprzęt, kiedy nie mamy ludzi?". Lekarze biją na alarm
"Co z tego, że mamy sprzęt, kiedy nie mamy ludzi?". Lekarze biją na alarm
Aneta Regulska | Fakty po południu
"Co z tego, że mamy sprzęt, kiedy nie mamy ludzi?". Lekarze biją na alarmAneta Regulska | Fakty po południu

Pula szpitalnych miejsc na wyczerpaniu, lekarze na skraju wytrzymałości a personelu miejscami już brakuje. Czy system opieki zdrowotnej wytrzyma napór pacjentów z koronawirusem i jak długo będą sprawdzały się doraźne rozwiązania? Nawet wsparcie rezydentów w trakcie specjalizacji z anestezjologii może nie wystarczyć.

Liczby przerażają, a to, co mówią osoby, które na pierwszej linii frontu walczą z koronawirusem, nie napawa optymizmem.

- Jeżeli ta krzywa będzie utrzymywała się, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń każdego dnia przez jeszcze kilka tygodni, to obawiam się, że jest to kwestią dwóch, trzech tygodni w tym tempie, gdy nasz system tego nie wytrzyma - mówi lekarz medycyny Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Baza łóżek dla chorych na COVID-19 jest poszerzana w całym kraju, ale często dzieje się to kosztem miejsc dla pacjentów z innymi dolegliwościami. A to nie jedyny problem, z którym mierzy się system ochrony zdrowa w Polsce.

- Problemem nie są łóżka, nie są miejsca. Nie jest problemem sprzęt - ani ten do leczenia, ani jeżeli chodzi o środki ochrony osobistej. Problemem są zasoby ludzkie - podkreśla Adam Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach.

Medycy alarmują

Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni są przeciążeni. Pracują na pełnych obrotach i - jak mówią - jest to praca wyczerpująca.

- Największym problemem jest personel, który jest skrajnie przepracowany, zmęczony psychicznie, fizycznie i niestety dochodzi także do zakażeń - zaznacza dr hab. n. med. Jarosław Drobnik z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

- Cały czas wszyscy pracują na wysokich obrotach, żeby być przygotowanym do nadchodzących dni. To jest sytuacja jak na wojnie - mówi dr n. med. Robert Szlachciński z Tomaszowskiego Centrum Zdrowia.

Lekarze alarmują, że zaczyna brakować rąk do pracy. - Lekarze zakaźnicy są przeciążeni pracą, również anestezjolodzy są poszukiwani - zwraca uwagę rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

- Teraz absolutnie obowiązuje zasada, że wszystkie ręce na pokład i każde zaangażowanie jest bardzo cenne i wartościowe - dodaje rzeczniczka wojewody małopolskiego dr Joanna Paździo.

"Respirator sam nie leczy"

W całym kraju niepokojąco rośnie też liczba osób wymagających leczenia respiratorem. Resort zdrowia zapewnia, że sprzętu nie zabraknie, ale lekarze alarmują.

- Co z tego, że mamy sprzęt, kiedy nie mamy ludzi obsługujących ten sprzęt - zaznacza lek. med. Tomasz Karauda.

Wsparcie rezydentów w trakcie specjalizacji z anestezjologii może w szpitalach nie wystarczyć.

- Niestety respirator sam nie leczy, to jest tylko maszyna. Wydaje się, że sześć miesięcy to jest minimalny okres adaptacji nauki do bezpiecznego używania respiratora, i to jeszcze tylko pod nadzorem - podkreśla dr n. med. Wojciech Serednicki, małopolski konsultant anestezjologii i intensywnej terapii.

- W tym czasie, kiedy koronawirus - jak to mówili politycy - był w uśpieniu, w wycofaniu, to można było ten czas wykorzystać przygotowując się do jesieni, żeby specjaliści innych dziedzin mogli przyuczyć się do sytuacji, którą mamy teraz - zwraca uwagę Tomasz Karauda.

Eksperci mówią wprost: jeśli epidemia nie zwolni, a my nie zaczniemy bardziej przestrzegać zasad reżimu sanitarnego, to najgorsze dopiero może być przed nami.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura nadzorowana przez Zbigniewa Ziobrę umorzyła śledztwo - nie chciała zbadać gigantycznych zarobków w Orlenie, także Daniela Obajtka. Chodzi o ponad osiem milionów złotych wydane z pominięciem tak zwanej ustawy kominowej. Teraz jednak prokuratura wraca do sprawy i zainteresowała się też Jackiem Sasinem, który nadzorował Orlen.

Gigantyczne pensje w Orlenie pod lupą prokuratury. "Każdy, kto złamał prawo, zostanie postawiony przed sądem"

Gigantyczne pensje w Orlenie pod lupą prokuratury. "Każdy, kto złamał prawo, zostanie postawiony przed sądem"

Źródło:
Fakty TVN

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by cesarek było średnio 15 procent. W Polsce jest to 50 procent. Dlaczego tak się dzieje? Lekarze wskazują, że kobiety nie chcą cierpieć w trakcie porodu, bo wciąż jest problem ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, w 2023 roku zaledwie 17 procent porodów naturalnych było w Polsce znieczulanych.

Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzie

Polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie. Główny powód to zła wycena znieczulenia przy porodzie

Źródło:
Fakty TVN

Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego pokazuje, że wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce wzrósł o 2 punkty procentowe, osiągając poziom 6,6 procent. Tak źle nie było od 2015 roku, czyli przed wprowadzeniem świadczenia 500 plus, kiedy wskaźnik ten wynosił 6,5 procent. Eksperci obarczają winą poprzedni rząd, wskazując, że zaniedbał politykę społeczną.

Coraz więcej Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Tak źle nie było od 2015 roku

Coraz więcej Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Tak źle nie było od 2015 roku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wybory we Francji są bacznie obserwowane i w Unii Europejskiej, i za oceanem. Europejska prasa pisze o największej od lat porażce liberalnej demokracji i o policzku wymierzonym prezydentowi. "Macron się skończył. Czy ktoś zatrzyma Le Pen?" - to tylko jeden z nagłówków. Ameryka zastanawia się, jak ewentualny rząd Zjednoczenia Narodowego będzie współpracował z Macronem. W samej Francji obywatele dyskutują, co przyniesie druga tura.

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Komentarze po pierwszej turze wyborów we Francji. "Jest to więcej niż zły wynik dla prezydenta"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Piotr W., czyli generalny wykonawca ośrodka, który budowała Fundacja Profeto, opowiedział nam o ustawionym konkursie z Funduszu Sprawiedliwości - relacjonowała w "Faktach po Faktach" Maria Pankowska z OKO.press, dodając, że wcześniej można było to podejrzewać. Według Sebastiana Klauzińskiego z nowych ustaleń wyłania się obraz Funduszu, który służył "do tego, żeby wspierać swoich". - A chyba taką perłą w koronie tego była właśnie Fundacja Profeto - podkreślił.

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

Źródło:
TVN24

- Rozumiem, że jest przestrzeń do zadośćuczynienia na gruncie etycznym, moralnym i politycznym - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, pytany o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. Jak dodał, "podejście PiS i Jarosława Kaczyńskiego gwarantowało, że niczego się nie załatwi".

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

Źródło:
TVN24

- Widać najwyraźniej, że Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu, które się wydaje bardzo mocnym bastionem PiS jak Małopolska, żeby utrzymać tam dyscyplinę - mówił w "Faktach po Faktach" Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Komentował brak wyboru marszałka województwa małopolskiego przez sejmik, w którym bezwzględną większość ma PiS.

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

"Najwyraźniej Jarosław Kaczyński jest za słaby, żeby nawet w takim miejscu utrzymać dyscyplinę"

Źródło:
TVN24

Huragan Beryl przetacza się nad Karaibami i niszczy wszystko na swojej drodze. Wiatr wieje z prędkością nawet 290 kilometrów na godzinę i niemal wymyka się skali. Meteorolodzy już kwalifikują go jako huragan piątej kategorii, choć wcześniej prognozowano, że będzie to tylko burza tropikalna.

Rozwinął się najszybciej w historii, sieje spustoszenie na swojej drodze. "Totalna dewastacja"

Rozwinął się najszybciej w historii, sieje spustoszenie na swojej drodze. "Totalna dewastacja"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Węgry to kraj, który w Europie jest regularnie w kontrze wobec wszystkich, jeśli chodzi o stosunek do Rosji, Ukrainy, kwestię rządów prawa i wolności mediów. Teraz orbanowskie Węgry mają szansę nadawać ton w Europie. W Unii Europejskiej zaczyna się węgierska prezydencja.

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS