Węgry będą nadawać ton w UE. Jak to wykorzysta Orban?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Węgry będą nawać ton w Unii. Jak to wykorzysta Orban?
Węgry będą nawać ton w Unii. Jak to wykorzysta Orban?
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Węgry będą nawać ton w Unii. Jak to wykorzysta Orban?Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Węgry to kraj, który w Europie jest regularnie w kontrze wobec wszystkich, jeśli chodzi o stosunek do Rosji, Ukrainy, kwestię rządów prawa i wolności mediów. Teraz orbanowskie Węgry mają szansę nadawać ton w Europie. W Unii Europejskiej zaczyna się węgierska prezydencja.

Już samo hasło węgierskiej prezydencji jest prowokacją, być może nawet żartem. "Make Europe Great Again", czyli "Uczyńmy Europę znów wielką" to wprost nawiązanie do słynnego sloganu Donalda Trumpa.

Dalej jest już bez ekstrawagancji. Logo prezydencji to kostka Rubika z flagami Węgier i i Unii. Z kolei twarzą węgierskiej prezydencji został człowiek z trzeciego szeregu politycznego - minister do spraw europejskich.

- Jeśli nasza prezydencja okaże się sukcesem, to da Węgrom większe pole politycznego manewru. Co ważne, udana węgierska prezydencja będzie sukcesem całej Europy - mówi János Bóka, węgierski minister do spraw Unii Europejskiej.

Na ten dzień Europa z niepokojem przygotowywała się od miesięcy. Pracami Unii przez pół roku będzie kierować kraj, na czele którego stoi najbardziej antunijny i jednocześnie najbardziej prorosyjski i prochiński polityk Europy. Najdalej idące głosy wzywały wręcz, by Viktorowi Orbanowi wytrącić z ręki potężne narzędzie wpływu na cały kontynent.

- Jedyną długoterminową odpowiedzią na tego autokratę jest rozbrojenie go poprzez odebranie mu prawa głosu, zamrożenie funduszy unijnych i anulowanie węgierskiej prezydencji - mówiła w PE Tineke Strik, eurodeputowana z frakcji Zielonych.

- Proszę o zawieszenie węgierskiej prezydencji i uruchomienie procedury artykułu siódmego, aby odebrać Orbanowi prawo weta - apelował Damian Boeselager, eurodeputowany Zielonych.

Jakie priorytety swojej prezydencji mają Węgry?

Według definicji, "prezydencja kieruje pracami nad unijnym ustawodawstwem oraz dba o ciągłość działań Unii Europejskiej, porządek procedur legislacyjnych i współpracę państw członkowskich. Musi więc być uczciwym i bezstronnym mediatorem".

Potencjalnie Węgry mogłyby paraliżować unijną współpracę, dlatego przywódcy krajów członkowskich robili wszystko, żeby obsadzić najważniejsze stanowiska w Unii przed nadejściem Orbana. Ustępująca prezydencja belgijska w ostatniej chwili doprowadziła do przyjęcia nowego pakietu sankcji wobec Rosji i formalnie rozpoczęła rozmowy akcesyjne z Ukrainą.

Węgry obiecują, że będą "uczciwym pośrednikiem". Wśród priorytetów swojej prezydencji wymieniają poprawę konkurencyjności Unii Europejskiej i powstrzymanie niekontrolowanej imigracji.

Nad Węgrami wciąż "wisi" unijna procedura artykułu siódmego, która może doprowadzić do zawieszenia niektórych praw państwa członkowskiego.

- Procedura artykułu siódmego stała sie kwestią polityczną w kampanii wyborczej do europarlamentu i narzędziem politycznego nacisku na Węgry, by przyjęły konkretne rozwiązania - ocenia János Bóka.

Ewentualny bałagan po Orbanie sprzątać będzie Polska, bo to nasz kraj od stycznia przejmie unijną prezydencję.

"Wkraczamy w nową erę polityki europejskiej"

Premier Węgier będzie chciał wykorzystać najbliższe pół roku do budowy własnego zaplecza politycznego w Brukseli. 30 czerwca Orban ogłosił, że jego partia Fidesz utworzy w europarlamencie nową frakcję razem z partią ANO byłego premiera Czech Andreja Babiša i skrajnie prawicową Austriacką Partią Wolności (FPOe).

- Dziś mamy historyczny dzień, ponieważ wkraczamy w nową erę polityki europejskiej, w epokę wolności, w epokę suwerenności, pokoju, dobrobytu i wartości - mówi Herbert Kickl, lider Austriackiej Partii Wolności.

By utworzyć frakcję w europarlamencie, potrzeba partii z minimum siedmiu krajów członkowskich, więc Orban i spółka wciąż potrzebują wsparcia z co najmniej czterech innych państw. Nieformalnie rozmowy toczą się między innymi z Prawem i Sprawiedliwością.

CZYTAJ TAKŻE: Orban ogłosił nowy sojusz w Europie. "To dzień, w którym rozpoczęła się odnowa polityki europejskiej"

Orban ogłosił nowy sojusz w Europie
Orban ogłosił nowy sojusz w EuropieReuters

- Od tej chwili, od tego dzisiejszego impulsu, sygnału wyjściowego, mile widziane będą wszystkie siły polityczne, które zechcą przyłączyć się do naszych wysiłków na rzecz reform. I z tego, co słyszałem w ciągu ostatnich kilku dni, będzie tych sił więcej, niż niektórzy z Was przypuszczają - mówi Herbert Kickl.

Frakcje polityczne w Brukseli powinny uformować się w najbliższych dniach. Pierwsze posiedzenie nowego europarlamentu - 16 lipca. Niewykluczone, że zamiast zapowiadanej jednej wielkiej grupy eurosceptyków powstaną aż trzy mniejsze.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

- Wydawało się, że gdzieś są granice, których nie można przekroczyć, a okazuje się, że nie, że kandydat PiS-u może te granice przekroczyć - oceniła wydarzenia na Jasnej Górze posłanka Monika Rosa (KO). - Złe jest to, że w tę pielgrzymkę tak mocno zaangażowali się ojcowie paulini - komentował Piotr Zgorzelski (PSL). Tematem rozmowy w "Faktach po Faktach" była również sprawa ekshumacji polskich ofiar na Wołyniu.

"Wydawało się, że gdzieś są granice, których nie można przekroczyć"

"Wydawało się, że gdzieś są granice, których nie można przekroczyć"

Źródło:
TVN24

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Klapsy zamiast braw - mówi premier Słowacji, komentując incydent w słowackim pałacu prezydenckim. Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki. Wytłumaczył się potem w mediach, że jest przeciwny antyukraińskiej i antyunijnej polityce słowackich liderów politycznych. Prezydent się nie obraził, co innego premier. Robert Fico, który stawia na zbliżenie z Rosją, skomentował, że student powinien za brak szacunku dostać nauczkę.

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Księżna Kate w ostatnich miesiącach mierzyła się z nowotworem. Część z tego trudnego czasu rozgrywała się w londyńskim szpitalu, gdzie poddawana była chemioterapii i walczyła o zdrowie. Teraz wróciła tam z kamerami, żeby podziękować bohaterom jej historii, czyli lekarzom i służbom medycznym. Czy wróciła zdrowa? "To ulga wiedzieć, że się jest w remisji" - napisała księżna.

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS