Parlamentarzyści i samorządowcy powinni zarabiać mniej - tak wynika z sondażu Kantar Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24. Projekt przewidujący obniżenie pensji utknął w Senacie, a posłowie przekonują, że wyniki sondażu pokazują, że "populizm zadziałał".
Temat obcięcia zarobków w parlamencie jest drażliwy. - Na temat moich osobistych odczuć i tego, ile powinien zarabiać parlamentarzysta, nie wypowiadam się publicznie - mówi Jan Maria Jackowski, senator PiS.
Senator Jackowski powiedzieć co myśli nie chce, bo sprawa obniżki pensji dotyczy także jego. W sondażu Kantar Millward Brown dla "Faktów" i TVN24 respondenci, w znacznej większości, są "za" obcięciem zarobków posłów i senatorów. Zdaniem posła Adama Szłapki z Nowoczesnej jest tak dlatego, że politycy to "najgorzej oceniana" grupa społeczna.
"Populizm zadziałał"
- Populizm zadziałał. Większość Polaków jest "za", lepiej jak się komuś innemu zabiera niż samemu miałoby się dołożyć - mówi Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.
W pierwszej połowie maja Sejm uchwalił obniżenie pensji poselskiej i senatorskiej o dwadzieścia procent z nieco ponad dziesięciu do nieco ponad ośmiu tysięcy złotych. Politycy PiS-u ustawę przegłosowali, choć bez entuzjazmu.- Zrobiliśmy coś takiego pod publiczkę trochę - przyznał potem Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu z PiS.
Na razie sprawa utknęła w Senacie, gdzie ustawy jeszcze nie przegłosowano.
Cięcie pensji posłów i senatorów to próba zatarcia złego wrażenia po sprawie nagród w wysokości dziesiątek tysięcy złotych wypłacanych ministrom. Taką decyzję podjęło PiS. Ministrowie pieniądze mieli przekazać na cele dobroczynne - tylko część pokazała potwierdzenia przelewów.
- To jest afera PiS. Nie oddali tych pieniędzy - twierdzi Sławomir Neumann z PO.
Mniej pieniędzy, gorsza służba wyborcom?
Za aferę z nagrodami płacą też samorządowcy, którym pensje już obcięto, choć ci z PiS - przynajmniej niektórzy - jak się okazało ostatnio zarabiają i tak krocie. I to bulwersuje najbardziej - słyszymy w Senacie. - Zarabiają bardzo duże pieniądze jednocześnie w spółkach Skarbu Państwa i z udziałem Skarbu Państwa. I to jest problem, który powinien być rozwiązany systemowo - twierdzi senator Jan Maria Jackowski.
I tym razem senator Jackowski wpisuje się w opinie większości Polaków. Pensje samorządowców też obciąć należy - powiedziało w sondażu sześćdziesiąt procent pytanych. Ale im niższa pensja, tym niższa jakość polityki i polityków słyszymy od samorządowców. - Dobrze by było, żeby do parlamentu szli najlepsi, a nie najgorsi - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Obniżki plac to "wspólne" dzieło Beaty Szydło, która nagrody ministrom dała i posła Brejzy z Platformy Obywatelskiej, który całą tę sprawę ujawnił i nagłośnił. - Nie naszą winą jest, że politycy PiS byli tak chytrzy i tak chciwi, że wymyślili sobie ukryty przed opinią publiczną system drugich pensji - mówi Krzysztof Brejza z PO.
Teraz poseł będzie miał mniejszą pensję, ale nie żałuje. - Trudno. Mogą nam zabrać wszystko. Kaczyński może nam wszystko obniżać, będziemy odsłaniać elementy tego systemu - dodaje.
Senat ma zająć się obniżkami zarobków na kolejnym posiedzeniu - za tydzień.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN