Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN
Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"
Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"
Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Jeśli chodzi o radio i telewizję, Maciej Świrski, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ma władzę absolutną, a przynajmniej tak uważa. - On realizuje krucjatę ideologiczną. Jemu się świat dzieli na biało-czarny. Są ludzie dla niego tacy, którzy głoszą idee, które on akceptuje, i tymi się nie zajmuje, tych nie karze - komentuje profesor Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Nazywa siebie "talibem PiS-u". Decyduje jednoosobowo, które medium ukarać

Wybrany przez Prawo i Sprawiedliwość, nazywający siebie "talibem PiS-u", Świrski karze tych, z którymi jest mu ideologicznie nie po drodze. Decyduje jednoosobowo, które medium ukarać wysoką karą finansową, a które oszczędzić. - Przewodniczący Świrski, mając taką władzę, może prześladować wszystkie media - mówi Dominika Wielowieyska, dziennikarka "Gazety Wyborczej".

- Jest ostatnią instancją dawnego państwa PiS, które ma narzędzia, i które może dyscyplinować media, których tamto państwo nie lubiło - mówi Marek Twaróg, redaktor naczelny Press.pl.

Świrskiemu nie spodobał się reportaż TVN24 "Franciszkańska 3". Nałożył na stację pół miliona złotych kary. Pomimo złożonego odwołania od jego decyzji postanowił wyegzekwować te pieniądze z urzędu skarbowego, czym pochwalił się publicznie. Nie czekał na decyzję sądu.

Oświadczenie redakcji TVN24 w związku z karą nałożoną przez przewodniczącego KRRiT za reportaż "Franciszkańska 3"
Oświadczenie redakcji TVN24 w związku z karą nałożoną przez przewodniczącego KRRiT za reportaż "Franciszkańska 3"Fakty TVN

CZYTAJ WIĘCEJ: Oświadczenie redakcji TVN24 w związku z karą nałożoną przez przewodniczącego KRRiT za reportaż "Franciszkańska 3"

- Ta egzekucja jest bezprawna. Dopóki decyzja nie jest prawomocna, ostateczna, czyli nikt się od niej nie odwołał, a sąd, który bada zasadność tej decyzji, nie wydał wyroku, nie można kary egzekwować - zwraca uwagę Agnieszka Wiercińska-Krużewska, adwokatka z Kancelarii WKB Lawyers.

Świrski nie ukarał natomiast prawicowej TV Republika, w której padły słowa, że dla uchodźców są baraki w Auschwitz. Dyrektor Muzeum Auschwitz nazwał tę wypowiedź niemoralną i przerastającą to, co dopuszczalne w cywilizowanym świecie. Jednak Świrski nie widzi problemu. - Satyryk ma prawo powiedzieć, co mu się żywnie podoba - uważa przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To zależy, jaki satyryk i gdzie występuje. Bo jeśli to Krzysztof Daukszewicz w TVN24 - to już kara została zasądzona.

Brak kary za ujawnienie informacji, które pomogły zidentyfikować ofiarę pedofila

Świrski nie ukarał rządowych mediów Prawa i Sprawiedliwości za ujawnienie informacji, które pomogły zidentyfikować ofiarę pedofila, syna posłanki Platformy Obywatelskiej Magdaleny Filiks. Chłopiec popełnił samobójstwo. - Nie ma związku pomiędzy samobójstwem tego dziecka a artykułami, które się pojawiły - przekonywał Świrski.

Szef konstytucyjnej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powtarza dokładnie to, co serwowali obywatelom politycy PiS. - Przewodniczący Maciej Świrski jest żołnierzem Prawa i Sprawiedliwości - komentuje Wielowieyska.

Dlaczego KRRiT znów uderza w wolne media? Przewodniczący milczy
Dlaczego KRRiT znów uderza w wolne media? Przewodniczący milczyKatarzyna Kowalska | Fakty po południu TVN24

CZYTAJ WIĘCEJ: Dlaczego KRRiT znów uderza w wolne media? Przewodniczący milczy

Maciej Świrski dwukrotnie ukarał Radio TOK FM za wygłaszane tam opinie. - O tym, za co nakłada kary pan Świrski, decyduje pan Świrski, jaka jest wysokość kar, decyduje pan Świrski, pan Świrski jest jednoosobowym królem mediów - komentuje Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl.

- Każdy dziennikarz, który ma przed sobą wizję nałożenia półmilionowej kary na swojego pracodawcę, zastanowi się trzy razy, zanim weźmie się za temat - mówi Dorota Nygren ze Stowarzyszenia Dziennikarzy i Twórców Radia Publicznego.

Prawie pół miliona złotych kary Maciej Świrski nałożył na Radio Zet za informację dotyczącą przejazdu prezydenta Ukrainy przez Polskę. Uznał, że godziła ona w polską rację stanu. O tym, co jest polską racją stanu, decyduje on sam.

- Przewodniczący Krajowej Rady ma egzekwować prawo w mediach po to, żeby obywatele byli we właściwy sposób informowani - przekonuje Świrski. O tym, co to znaczy "właściwie informowani", też decyduje on sam.

Zagrożenie dla małych mediów

- Cenzura przez zastraszanie. Ukarzę Cię dzisiaj, to następnym razem się dwa razy zastanowisz, czy stać cię na to, żeby wygłosić pogląd, z którym ja się nie zgadzam - komentuje Matczak. Świrski samą groźbą arbitralnej kary może zastraszać wielkie media i te małe, lokalne.

- Wyobraźmy sobie nadawcę, dla którego kara w wysokości 200-300 tysięcy złotych jest rocznym budżetem - mówi mecenas Wiercińska-Krużewska. Małe media mogą upadać. Efekt mrożący już budzi niepokój. - Zastanawiamy się, kiedy przyjdzie ten moment, kiedy będziemy musieli zapłacić, dosłownie czy w przenośni, choćby w procesie rekoncesyjnym, za odwagę - twierdzi Artur Jabłoński, prezes Radia Kaszëbë.

W sytuacji, gdy jeden człowiek uzurpuje sobie prawo do decydowania o losie mediów, nie tylko wolność słowa, ale i demokracja jest zagrożona.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

20 lat to szmat czasu, a 20 lat Polski w Unii Europejskiej to cała masa zmian i to w wielu dziedzinach. W ochronie zdrowia na przykład te zmiany są widoczne gołym okiem.

Postęp w polskiej ochronie zdrowia, który się dokonał przez ostatnie 20 lat, jest "niebywały"

Postęp w polskiej ochronie zdrowia, który się dokonał przez ostatnie 20 lat, jest "niebywały"

Źródło:
Fakty TVN

"Mam raka, więc mów do mnie tak" - to hasło kampanii społecznej o tym, jak rozmawiać z osobą chorą na raka. W mediach społecznościowych Małgorzata Sajan oswaja temat raka i przełamuje stereotypy.

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Źródło:
Fakty TVN

Miejsce akcji to Lublin - gniazdo sokołów wędrownych, którym nadano imiona Wrotka i Czart. Wrotka złożyła jaja, po czym poleciała i zniknęła. Czart próbował wysadzić jaja. Pomogli ludzie. Udało się i wtedy wróciła Wrotka. Szczęście sokolej rodziny, niestety, nie trwało długo.

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Źródło:
Fakty TVN

Trzecia Droga zaprezentowała liderów na listach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Wybory odbędą dziewiątego czerwca, więc kampania już trwa. W to wszystko wpisuje się środowa, 20. rocznica przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Musiałam podjąć decyzję w sprawie startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego w ciągu jednego dnia - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mówiła, że dostała w tej sprawie telefon.

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Źródło:
TVN24

- Proces rozliczenia i zmiany kadrowej idzie stanowczo zbyt wolno - stwierdził Leszek Miller. Były premier, gość "Faktów po Faktach", taką "generalną uwagę" skierował do gabinetu Donalda Tuska. Według Millera, rząd musi się "nauczyć rządzić bez prezydenta i omijać prezydenta, nawet balansując na granicy prawa". Ocenił także, że reakcje prezydenta Andrzeja Dudy podczas wystąpienia ministra Radosława Sikorskiego w Sejmie były "głupie i żenujące".

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

Źródło:
TVN24

"Zdrajcy!" - tak swój temat okładkowy tytułuje prestiżowy tygodnik "Der Spiegel". To ustalenia dziennikarzy na temat partii Alternatywa dla Niemiec - w skrócie AfD. "Der Spiegel" podaje wprost, że za strategią ugrupowania stoi Kreml. To kolejne doniesienia o powiązaniach AfD z wrogami Zachodu - nie tylko z Rosją, ale też z Chinami. Problem ukrytych wpływów Kremla na polityków jest nie tylko niemiecki.

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS