Trzecia Droga zaprezentowała liderów na listach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Wybory odbędą się 9 czerwca, kampania już trwa. W to wszystko wpisuje się środowa, 20. rocznica przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.
Dzisiaj odbyło się jedno z ostatnich posiedzeń rządu w obecnym składzie. Na 10 maja zapowiedziana jest rekonstrukcja. Rząd mają opuścić przede wszystkim ci, którzy startują w wyborach do europarlamentu. Wtorkowemu posiedzeniu przewodniczył wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, bo premier z powodu choroby ograniczył swoją aktywność.
Wszystko w przededniu 20-lecia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.
- Chcesz pokoju, szykuj się do wyborów - powiedział Donald Tusk w krótkim oświadczeniu przed rządową rezydencją. - Żeby być bezpiecznym, żeby uchronić się przed tym, co Rosja zafundowała choćby Ukrainie, my dzisiaj nie musimy iść na front, my dzisiaj musimy ochronić Polskę i Europę przed tymi, którzy z zewnątrz albo od wewnątrz podważają Unię Europejską - dodał szef rządu.
Kaczyński o CPK: czy mikromania, czy normalny, silny kraj europejski?
Swoje oświadczenie wydał też Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości o środowej rocznicy nie wspomniał ani słowem. - Czy mikromania, czy normalny, silny kraj europejski? - pytał Jarosław Kaczyński, tak definiując najbliższe wybory.
Prezes Kaczyński mówił o tym w kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo według obecnie rządzących największy port lotniczy w Polsce mógłby zacząć działać dopiero w 2035 roku. Wcześniej rozbudowane ma być Lotnisko Chopina.
- Polska nie może być krajem peryferyjnym, prowincjonalnym. My musimy zdecydowanie się temu przeciwstawić. Nie mamy wielkiego lotniska i powinniśmy mieć, oczywiście na miarę naszego kraju, wielkie lotnisko - podkreślał prezes PiS.
- Kaczyński będzie jeszcze różne inne rzeczy mówił w czasie kampanii wyborczej. Jak tak bardzo chciał, żeby Polska nie była krajem peryferyjnym, to mógł zrobić wszystko w ciągu ośmiu lat, żeby nim nie była, a nie kolegować się z Orbanem tylko i wyłącznie, dzięki któremu stawaliśmy się przez osiem lat regularnie, za każdym takim spotkaniem, krajem peryferyjnym - skomentował słowa Kaczyńskiego Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.
Dworczyk: będziemy walczyć o to, jaka będzie Unia
Prawo i Sprawiedliwość wciąż oficjalnie nie ogłosiło wszystkich list. Poznaliśmy kandydatów tylko w kilku regionach. Jedynką na Dolnym Śląsku będzie Anna Zalewska. Drugie miejsce na liście zajmuje Beata Kempa. Trzecie - Michał Dworczyk, który we wtorek rozpoczął kampanię.
- Będziemy walczyć o to, jaka będzie Unia, będziemy walczyć o to, jaka będzie pozycja Polski w Unii Europejskiej - zapowiada Michał Dworczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydat do europarlamentu.
Liderem listy łódzkiej ma być Witold Waszczykowski. Na dalszych miejscach - posłanki Joanna Lichocka i Anna Milczanowska. Na 5. miejscu o mandat powalczy Waldemar Buda.
W poniedziałek poznaliśmy listę pomorską. Tam "jedynką" jest Anna Fotyga. - Listy są rejestrowane systematycznie w poszczególnych okręgach i w związku z tym one są również systematycznie publikowane - mówi Waldemar Buda, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czas na rejestrację list w Państwowej Komisji Wyborczej mija 2 maja.
Kosiniak-Kamysz: obawiamy się niskiej frekwencji
To też ostatni dzwonek na ogłoszenie i rejestrację list przez Trzecią Drogę. Po przekładaniu prezentacji we wtorek oficjalnie poznaliśmy liderów list.
- Polska nie jest w Unii Europejskiej, Polska jest Unią Europejską. I nią pozostanie. Żadnego gadania o tchórzliwym poleksicie i wpychaniu nas w rosyjskie ręce - mówił podczas prezentacji list Szymon Hołownia.
"Jedynką" w Wielkopolsce będzie minister rozwoju Krzysztof Hetman. W pozostałych okręgach liderami list będą posłowie, europosłowie i senatorowie.
- Trzeba wystawić najlepszą drużynę, trzeba dać najmocniejsze nazwiska, obawiamy się niskiej frekwencji - przyznaje Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej. Z Warszawy wystartuje Michał Kobosko. - Dzisiaj się decyduje pozycja, siła Europy w świecie - komentuje Kobosko, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi.
Z Mazowsza o mandat ubiega się Bożena Żelazowska. Paweł Zalewski - z Warmii, Mazur i Podlasia. Michał Gramatyka będzie liderem listy śląskiej. Z Pomorskiego wystartuje Wioleta Tomczak, z Lubelszczyzny - Sławomir Ćwik, a z Podkarpacia - Elżbieta Burkiewicz.
Jarubas: to są bardzo ważne wybory, bo jesteśmy w czasie wojny
Senator Michał Kamiński powalczy o głosy w Zachodniopomorskiem i Lubuskiem, a Ryszard Bober - w Kujawsko-Pomorskiem. Róża Thun będzie "jedynką" na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Europosłanka zwraca uwagę na rolę Unii w obszarze bezpieczeństwa.
- Podwajamy produkcję amunicji, podwajamy produkcję broni. Harmonizujemy, tak żebyśmy mieli kompatybilne systemy wewnątrz Unii Europejskiej - podkreśla Thun, europosłanka Polski 2050-Trzeciej Drogi.
Z Małopolski i Świętokrzyskiego startuje europoseł Adam Jarubas. On też zwraca uwagę na kwestie bezpieczeństwa. - To są bardzo ważne wybory, bo jesteśmy w czasie wojny, po doświadczeniu pandemii. Mamy świadomość tego, jak istotną rolę odegrała, odgrywa i będzie odgrywać zjednoczona Europa - zwraca uwagę Jarubas, europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi.
O wadze zjednoczonej Europy słychać było również w Łodzi, gdzie lokalną kampanię zainaugurowała Lewica. - Unia jest pod naciskiem takiej brunatnej fali, która chciałaby w gruncie rzeczy Unię rozbroić, tak aby była ona mniej znacząca globalnie - mówi Marek Belka, były premier i europoseł Lewicy.
Polacy wybiorą do europarlamentu 53 deputowanych. Wybory odbędą się 9 czerwca.
Źródło: Fakty po Południu TVN24