"Jeżeli władza czegoś oczekuje od Polaków, to powinna sama świecić przykładem"

08.02.2021 | "Jeżeli władza czegoś oczekuje od Polaków, to powinna sama świecić przykładem"
08.02.2021 | "Jeżeli władza czegoś oczekuje od Polaków, to powinna sama świecić przykładem"
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
08.02.2021 | "Jeżeli władza czegoś oczekuje od Polaków, to powinna sama świecić przykładem"Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN

W sobotę w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju doszło do pożaru i ewakuacji jego gości, w tym sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz. Hotel jest otwarty pomimo obowiązujących obostrzeń, jednak dyrektor ośrodka przekonuje, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że do hotelu pojechała w celach leczniczych.

Niewielki pożar w dużym hotelu ze SPA jest tylko tłem tej historii. Gdy goście byli z powodu wybuchu ognia przemieszczani wewnątrz budynku, to okazało się, że przebywa tam także sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.

- Pani Pawłowicz jest naszym gościem. Przyjeżdża (do ośrodka - przyp. red.) rzeczywiście od wielu lat, kilkunastu lat - potwierdził w rozmowie z "Faktami" TVN Paweł Patrzałek, dyrektor hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju.

Wyjazd Krystyny Pawłowicz skomentowała część polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek przyznał, iż był "zaskoczony, że taka rzecz miała miejsce". Szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki powiedział, że on by się nie zdecydował na taki wyjazd.

Swój pobyt w hotelu Malinowy Zdrój skomentowała również Krystyna Pawłowicz.

"Mocno podkreślam, że przebywam w hotelu Malinowy Zdrój na pobycie leczniczym. Jestem tutaj gościem i korzystam z tego miejsca z zachowaniem wszelkich rygorów sanitarnych. Nawet nie wiem, ilu jest tutaj gości, ponieważ nie jest ich jeszcze zbyt wielu" - możemy przeczytać w oświadczeniu przekazanym PAP.

- Tak wygląda upadek moralny, etyczny. Dno dna Prawa i Sprawiedliwości - ocenia Robert Biedroń, eurodeputowany Wiosny, komentując pobyt Krystyny Pawłowicz w hotelu.

- Władza powinna pokazać Polakom, jak postępować w czasie pandemii. Jeżeli władza czegoś oczekuje od Polaków, to powinna sama świecić przykładem - uważa poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński.

Na jakich zasadach działa ośrodek?

Pojawiają się pytania, jak to możliwe, że ośrodek w Solcu-Zdroju jest otwarty, choć zamknięte są nawet sanatoria, i jak to możliwe, że przebywa w nim Krystyna Pawłowicz?

Dyrektor hotelu Malinowy Zdrój Paweł Patrzałek powołuje się na rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020 roku w sprawie wystąpienia stanu epidemii, które otwiera furtkę dla prowadzenia usług hotelarskich, ale tylko dla pacjentów i ich opiekunów, tylko z powodów zdrowotnych i tylko, gdy jest to związane z leczeniem.

- Goście, którzy przyjeżdżają ze skierowaniem albo przed zameldowaniem idą do naszego lekarza. Lekarz bada ich, kwalifikuje do pobytu - wyjaśnia dyrektor hotelu.

Na stronie internetowej ośrodka można znaleźć informację, że - za opłatą w wysokości 50 złotych - można spotkać z lekarzem na miejscu "w celu uzyskania skierowania". Czyli pobyt w ośrodku może umożliwić lekarz pracujący dla hotelu.

- Pacjenci mają prawo korzystać z noclegu, jeżeli z dalszego miejsca docierają na operację, na zabieg - tłumaczy rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Taką możliwość resort zdrowia przewidział dla osób, które mają na przykład zabieg lub operację kilkaset kilometrów od domu. Nie dla sanatorów czy uzdrowisk.

Kontrola w hotelu

W hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju, w którym przebywa sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz, kontrolę przeprowadził sanepid. Zdaniem Inspekcji "działalność, którą prowadzi spółka Malinowe Hotele, jest działalnością, która nie łamie ograniczeń wynikających z rozporządzenia".

Nie wiadomo, jakim zabiegom w ośrodku poddaje się Krystyna Pawłowicz, bo to informacje medyczne. Wiadomo za to, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego od niedzieli atakuje w mediach społecznościowych wszystkich, którzy krytykują ją za ten wyjazd.

Pawłowicz ostro skrytykowała między innymi lokalny portal "Echo Dnia", który jako pierwszy napisał o sprawie.

Wpis Krystyny Pawłowicztwitter.com/@KrystPawlowicz

Sędzia nie napisała prośby o sprostowanie ani pozwu. Podziękowała za to Danielowi Obajtkowi, prezesowi państwowego koncernu PKN Orlen, który właśnie kupił wydawnictwo, do którego należy kielecki portal i gazeta.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS