Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem
Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. "Wskazują, że na ich decyzję miały wpływ osoby o poglądach antyszczepionkowych"Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Pediatrzy alarmują: chociaż choroba nie wybiera, to rodzice wybór mają. Antyszczepionkowa droga, którą niektórzy wybierają, coraz częściej prowadzi ich dzieci na szpitalne oddziały.

- Jeżeli nie szczepimy dziecka, to narażamy to dziecko na choroby ciężkie i tak zwane zapomniane, jaką chorobą był kiedyś krztusiec - zwraca uwagę Sławomira Niedźwiecka, specjalistka chorób zakaźnych, pediatrka w Szpitalu Copernicus PL w Gdańsku.

To, że krztusiec o sobie przypomina, widać choćby w statystykach z województwa pomorskiego. W tym roku tylko do połowy kwietnia zdiagnozowano 68 przypadków, wśród nich 35 u dzieci i nastolatków. To więcej niż w całym ubiegłym roku. W połowie kwietnia już było widać też, że pod względem liczby zakażeń krztuścem jest to miesiąc rekordowy.

Zachorowania na krztusiec w woj. pomorskimWojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsk

CZYTAJ TAKŻE: Duży wzrost zachorowań na krztusiec

- Obserwujemy to u nas w szpitalu, od początku lutego regularnie mamy pacjentów z podejrzeniem lub z potwierdzeniem krztuśca - informuje dr Ilona Derkowska, pediatrka i zastępca kierownika Oddziału Pediatrycznego Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku.

Powrót groźnej choroby zakaźnej
Powrót groźnej choroby zakaźnejTVN24

Krztusiec - zakażenie i objawy

Krztusiec to ostra, bakteryjna choroba zakaźna, przenoszoną drogą kropelkową podczas kaszlu, kichania, mówienia. Zakaża się nią nawet 90 procent nieuodpornionych osób z kontaktu. Świadomie nie szczepiąc dzieci bez przeciwwskazań, rodzice lub opiekunowie pozbawiają je cennych przeciwciał.

- Jak nie mają przeciwciał, nie mogą się bronić, muszą te przeciwciała sami wytworzyć, w związku z czym mogą je wytworzyć tylko i wyłącznie podczas kontaktu z chorobą. Jeżeli są zaszczepione, to one już wcześniej mają tę broń - wyjaśnia Derkowska.

Najcięższe objawy krztuśca, zwanego też kokluszem, występują u niezaszczepionych niemowląt do 6. miesiąca życia. Silny, napadowy kaszel może prowadzić do bezdechu, dalej do niedotlenienia, upośledzenia, a nawet śmierci. - Chorobę roznoszą dzieci starsze, które również są niezaszczepione, a mogłyby być szczepione i nie byłyby wtedy źródłem zakażenia dla populacji - zaznacza Niedźwiecka.

ZOBACZ TEŻ: Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Bezpłatne, obowiązkowe szczepienia dla dzieci powinny chronić przed zachorowaniem lub ciężkim przebiegiem nie tylko krztuśca, ale też między innymi gruźlicy, błonicy, świnki, różyczki czy odry.

- O odrze zapomnieliśmy na moment, kiedy ogromny odsetek dzieci był zaszczepiony, bo tak naprawdę ten odsetek powinien być powyżej 95 procent populacji, żebyśmy odry nie widzieli - zwraca uwagę dr Ewelina Gowin, pediatrka w Wielkopolskim Centrum Pediatrii.

Czym jest krztusiec?
Czym jest krztusiec?Wbrew powszechnej opinii na krztusiec zapadają nie tylko dzieci. To choroba bakteryjna, objawiająca się przewlekłym, napadowym kaszlem. U dorosłych często bywa mylony z przeziębieniem czy grypą. Krztusiec niesie ze sobą ryzyko niebezpiecznych powikłań, dlatego tak ważne jest, by co 10 lat szczepić się przeciwko niemu.Shutterstock

Obowiązkowe szczepienia dla dzieci. Co grozi za odmowę?

W ostatnich latach rośnie grupa rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy. Te dane uwzględniają też osoby, których rodzice później zmienili zdanie, oraz szczepienia odroczone ze względu na stan zdrowia, co nie zmienia faktu, że z powodu widocznego na wykresie trendu lekarze obawiają się powrotu nie tylko odry czy krztuśca.

Liczba uchybień od obowiązkowych szczepień w latach 2014-2023szczepienia.pzh.gov.pl

- Już pojawiają się w innych krajach przypadki ognisk zakażeń polio, podobnie może się stać z zapaleniem wątroby typu B, które w tej chwili w populacji dziecięcej dzięki szczepieniom nie występuje, ale kiedy przestaniemy szczepić, to również i to zakażenie może się pojawić - wskazuje Gowin. - Blisko 80 procent rodziców w ogóle nie podaje przyczyny, dlaczego unika szczepień ochronnych, drugą liczną grupę stanowią osoby, które wskazują, że na ich decyzję miały wpływ osoby o poglądach antyszczepionkowych - informuje Małgorzata Kapłan, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.

W 2023 roku zachodniopomorscy urzędnicy za niewykonanie obowiązkowych szczepień u dzieci nałożyli grzywny w ponad czterystu przypadkach, rok wcześniej było ich o połowę mniej.

- Nie zależy nam na tym, żeby zarabiać na karach, zależy nam na tym, żeby dzieci były zgodnie z nowoczesną nauką szczepione, bo jest to najlepszy, naukowo udokumentowany sposób utrzymania nie tylko dzieci, ale całej populacji w zdrowiu - podkreśla Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski.

Pani Agnieszka szczepi czteromiesięczną córkę Julię, ale nie z obawy przed karą finansową. - Jak się dziecka nie zaszczepi i później coś się stanie, to już rodzic ma to na własnym sumieniu - mówi pani Agnieszka.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS