Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane kolejnym uderzeniem w media i próbą wywłaszczenia amerykańskiego właściciela, ale wciąż liczą na to, że prezydent Andrzej Duda zawetuje ustawę. "Pluralizm mediów i różnorodność opinii są tym, co silne demokracje doceniają, a nie zwalczają" - przekazała z kolei wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Ustawa, która zdaniem PiS ma precyzować obowiązujące w Polsce prawo, jest też jednoznacznie negatywnie oceniania przez zagraniczne media i korespondentów.
Gdy tylko Sejm przyjął wymierzona w TVN ustawę, jako pierwsza natychmiast zareagowała ambasada amerykańska w Polsce. "Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej" - oświadczył charge d'affaires ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce Bix Aliu.
Jeszcze tego samego dnia głos zabrali amerykańscy senatorowie, pisząc o poważnym zaniepokojeniu sytuacją. Kilka razy sprawa lex TVN powracała podczas briefingu w Departamencie Stanu, a w późniejszym oświadczeniu Departamentu możemy przeczytać nie tylko o wolności mediów i klimacie inwestycyjnym w Polsce. Pojawia się tam także zdanie, że "nadszedł czas na solidarność wśród sojuszników".
W sprawie TVN już wcześniej głos zabierali przedstawiciele amerykańskiej administracji, w tym sekretarz stanu Antony Blinken i przyszły ambasador w Polsce Mark Brzezinski.
Unia Europejska będzie działać zdecydowanie w sprawie lex TVN - zadeklarowała także w piątek wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. "Oczekujemy, że wszystkie państwa członkowskie będą szanować, chronić i szerzyć wolność i pluralizm mediów. Pluralizm mediów i różnorodność opinii są tym, co silne demokracje doceniają, a nie zwalczają" - przekazała Vera Jourova.
Jak podkreśla Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 BiS w Brukseli, zwykle w takich sytuacjach Komisja Europejska jest bardzo ostrożna, mówiąc, że będzie obserwować sytuację, ale poczeka z opinią do momentu, aż ustawa wejdzie w życie. Tym razem jest inaczej. Reakcja była szybka.
Zgodna ocena lex TVN przez media i dziennikarzy
O kontrowersyjnej ustawie, zamachu na wolność mediów, podważaniu zasad demokracji, od chwili głosowania w Sejmie pisały i wciąż piszą najważniejsze media w Europie i na świecie. - To jest szokujące, że coś takiego może się odbyć w kraju Unii Europejskiej. Jest taki sygnał, że jednak PiS może. Może iść tak daleko, jak na wschodzie Europy - mówi Gabriele Lesser, korespondentka "Die Tageszeitung" w Polsce.
- Mamy tyle skandalów w PiS, że Jarosław Kaczyński chce, żeby jego wyborcy teraz nie oglądali tych skandali - uważa Florian Hassel, korespondent "Süddeutsche Zeitung".
- Ta ustawa to część długiego łańcucha podobnych posunięć, które muszą budzić niepokój. Najpierw było upolitycznienie TVP, która stała się telewizja prorządową, potem przejęcie lokalnej prasy, teraz lex TVN. Każdy musi sobie zadać pytanie, co będzie dalej - uważa Matthew Day, korespondent "The Daily Telegraph" w Polsce.
- Jest to skandaliczne. Resztki wiarygodności tej władzy w Europie zostały pogrzebane - mówi Bartosz Dudek, szef polskiej redakcji "Deutsche Welle".
Co z wiarygodnością i deklaracjami prezydenta Andrzeja Dudy? To pytanie także pojawia się teraz w zagranicznych komentarzach.
Autor: Cezary Grochot / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24