"Ludzie sobie pomagają". W Stroniu Śląskim i Głuchołazach trwa sprzątanie po powodzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ludzie sobie pomagają". W Stroniu Śląskim i Głuchołazach trwa sprzątanie po powodzi
"Ludzie sobie pomagają". W Stroniu Śląskim i Głuchołazach trwa sprzątanie po powodzi
Michalina Czepita/Fakty po Południu TVN24
"Ludzie sobie pomagają". W Stroniu Śląskim i Głuchołazach trwa sprzątanie po powodziMichalina Czepita/Fakty po Południu TVN24

Najpierw była ludzka solidarność w ratowaniu przed katastrofą, a teraz jest solidarność w sprzątaniu. Na miejscu pomagają także wolontariusze, nie tylko wojsko i służby. Wielu ludzi wysyła też dary. W całej Polsce zbierane są pieniądze dla powodzian.

Kwiaciarnia, z której już nic nie zostało, była nie tylko źródłem utrzymania, ale i spełnieniem marzeń. Pani Joanna otworzyła kwiaciarnię w Stroniu Śląskim w czerwcu zeszłego roku. Teraz - podobnie jak inni przedsiębiorcy - zamiast klientów liczy straty.

- Samego towaru to myślę, że na 30 tysięcy, bo ja też głównie zajmowałam się dekoracją wesel, no i cała moja dekoracja, ścianki, obrusy, jeszcze przyszła mi paczka z obrusami, z bieżnikami nowymi, w piątek. Wszystko popłynęło, wszystko - mówi pani Joanna.

Trzeba będzie osuszyć też budynek, naprawić okna i drzwi czy odmalować ściany. - Mamy wojsko, bardzo dużo nam pomaga. Nasza OSP, później na pewno jakieś wsparcie finansowe dla przedsiębiorców będzie potrzebne - mówi pani Joanna.

Takich zniszczonych przez wodę miejsc jest w Stroniu Śląskim bardzo dużo. - Nie ma nic, jest dziura pomiędzy kuchnią a pokojem - pokazuje jedna z mieszkanek swój dom. - Widzimy piwnicę przez podłogę - dodaje.

Liczenie strat po powodziUszkodzone są drogi, koleje, wodociągi, kanalizacja. PAP

Bez wsparcia mieszkańców, którzy sami przychodzą i oferują pomoc, byłoby jeszcze trudniej przetrwać.

- Przed chwilą też wyszli państwo, którzy po prostu przyszli, zapytali się, co pomóc, wzięli się za robotę, po prostu pięknie. Wcześniej tak samo, więc ludzie sobie pomagają - opowiada mieszkanka Stronia Śląskiego. - To jest wszystko zapewnione. Jest jedzenie, jest picie, jest wszystko, tylko nie ma dachu nad głową - podsumowuje.

Odbudowa mieszkania potrwa co najmniej kilka miesięcy, a zima coraz bliżej.

Wielkie sprzątanie w Głuchołazach

W oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów dalej Głuchołazach też wielkie sprzątanie. Na ulicach centrum miasta leży błoto, zniszczone meble, sprzęty. Są też ludzie, którzy próbują z całych sił uratować swój dobytek.

- Wszystkie pomieszczenia, łazienka, no, praktycznie są do całkowitego remontu - mówi pan Andrzej, mieszkaniec Głuchołazów, któremu woda zalała mieszkanie. - To wszystko, te tynki trzeba zbijać na nowo - dodaje. Wszystko właściwie trzeba odbudować. W mieszkaniu, w którym przed nadejściem żywiołu kończył się remont.

Nowe meble i sprzęty znalazły się pod wodą. - Całkowicie jesteśmy odcięci od prądu, wody oraz gazu. Musimy liczyć na pomoc i życzliwość ludzi, którzy chcą nam pomóc - mówi pan Andrzej.

Ta ludzka solidarność jest teraz mieszkańcom bardzo potrzebna.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

Odbudowa południowo-zachodniej Polski po powodzi postępuje. Jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Jednym z najważniejszych działań jest odbudowa zniszczonych mostów. W piątek w Krapkowicach w województwie opolskim odbyły się próby obciążeniowe kolejnego mostu postawionego przez żołnierzy. W najbliższym czasie powinien już służyć mieszkańcom.

Żołnierze stawiają kolejne mosty tymczasowe. Nowa przeprawa w Krapkowicach ma zostać wkrótce otwarta

Żołnierze stawiają kolejne mosty tymczasowe. Nowa przeprawa w Krapkowicach ma zostać wkrótce otwarta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ubrań najlepiej nie wyrzucać, tylko je segregować. Od 1 stycznia 2025 roku będzie to obowiązek. Miasta będą musiały wdrożyć selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To może nas zmotywować, by niepotrzebnym rzeczom nadać drugie życie.

Kolejny rodzaj śmieci do segregacji. Wchodzą nowe przepisy

Kolejny rodzaj śmieci do segregacji. Wchodzą nowe przepisy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

- Dziś Budapeszt, jutro Moskwa. Wiadomo, gdzie dziś są Węgry na mapie politycznej Europy - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, odnosząc się do udzielenia byłemu wiceministrowi sprawiedliwości w rządzie PiS Marcinowi Romanowskiemu ochrony międzynarodowej przez rząd Viktora Orbana. - Węgry mają tak fatalną reputację, jeśli chodzi o stan demokracji, o stan praworządności, że azyl na Węgrzech to jak azyl na Białorusi - ocenił.

Siemoniak o Romanowskim i ochronie międzynarodowej na Węgrzech. "Dziś Budapeszt, jutro Moskwa"

Siemoniak o Romanowskim i ochronie międzynarodowej na Węgrzech. "Dziś Budapeszt, jutro Moskwa"

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS