"Nie sądziłem, że ten moment kiedykolwiek nadejdzie". Bracia odnaleźli się po 32 latach


Po ponad 30-stu latach mężczyzna z Kolumbii odnalazł zaginionego brata. Chłopiec został uprowadzony w 1987 roku, kiedy bawił się w przydomowym ogródku. Od tamtego czasu rodzina ani na chwilę nie przerwała poszukiwań. O pomoc zwróciła się do międzynarodowej platformy, która w oparciu o DNA pomaga ludziom na całym świecie odnaleźć krewnych. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Jhonatan i Juan na spotkanie czekali 32 lata.

Był wrzesień 1987 roku. 5-letni wówczas Juan nie zdawał sobie sprawy, że obserwując swoich młodszych braci przez okno, jednego z nich widzi po raz ostatni. Do bawiących się na podwórku chłopców podszedł znajomy rodziny oferując jednemu z nich słodycze. Dziecko przepadło bez śladu.

- Dorastając obserwowałem cierpienie mojej matki. Do tego stopnia, że zawsze chciałem podarować jej tę radość, zrobić coś dla niej. Tego pragnąłem najbardziej, by zrobić coś w tej sytuacji. Znaleźć mojego brata - opowiada Juan Jimenez.

Po kilku latach - w 1994 roku - do ich drzwi zapukał mężczyzna, który podał się za porywacza. Błędnie podał, że chłopiec został adoptowany przez rodzinę w Stanach Zjednoczonych. Juan obiecał sobie, że nigdy się nie podda i odnajdzie brata.

- Zawsze wierzyłem w niemożliwe. Z każdym krokiem myślałem, że jestem coraz bliżej. Nie traciłem wiary. Byłem przekonany, że to, w co wierzę, wkrótce stanie się faktem. Wiedziałem, że zobaczę mojego brata - zapewnia Juan.

Przełom w sprawie

W 2007 roku Juan przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. W mediach społecznościowych odnalazł porywacza, ale zanim zdążyli się spotkać i porozmawiać, mężczyzna zmarł. Wtedy z pomocą przyszła platforma wykorzystująca badania DNA do odnajdywania swoich korzeni. Juan dostał darmowy test.

W 2019 roku pojawiła się nadzieja na spełnienie marzeń. Juan otrzymał wiadomość od prawnika z Norwegii.

Okazało się, że mężczyzna adoptowany, gdy miał cztery lata, szuka swojej biologicznej rodziny. W liście napisał: "badania DNA sugerują, że jesteś moim bratem, wujkiem lub bratankiem. Wygląda na to, że jestem coraz bliżej znalezienia odpowiedzi na to, co wydarzyło się w Kolumbii w latach 80.".

- Pamiętam, jak powiedziałem mojej adoptowanej matce, że znalazłem rodzinę w Kolumbii. Byłem bardzo szczęśliwy, nie mogłem w to uwierzyć. Marzyłem o tym przez lata i nie sądziłem, że ten moment kiedykolwiek nadejdzie - relacjonuje Jhonatan.

"Mamy przed sobą przyszłość"

W styczniu 2020 roku bracia spotkali się najpierw w Norwegii, a potem razem wybrali się do Kolumbii, gdzie czekała na nich cała rodzina. Przez pandemię i ograniczenia w podróżowaniu zaginiony przed trzydziestoma laty Jhonatan nie mógł wrócić do Skandynawii. Od roku mieszka ze swoją biologiczną rodziną, uczy się hiszpańskiego i poznaje swoich bliskich na nowo.

- Nie możemy nic zrobić z przeszłością, ale mamy przed sobą przyszłość. Nigdy nie odzyskamy tych straconych 32 lat, ale możemy sprawić, by kolejne 32 lata były najcudowniejszymi w naszym życiu - zapewnia Jhonatan.

Autor: Justyna Kazimierczak / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS