"Na każdym kroku widać więzi, które je łączą". Tak wygląda wilcza solidarność

18.03.2023 | "Na każdym kroku widać więzi, które je łączą". Tak wygląda wilcza solidarność
18.03.2023 | "Na każdym kroku widać więzi, które je łączą". Tak wygląda wilcza solidarność
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
18.03 | "Na każdym kroku widać więzi, które je łączą". Tak wygląda wilcza solidarnośćMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Zdaniem ludzi wilk patrzy wilkiem, ale też wilk u wilka potrafi dostrzec problem, zatroszczyć się i pomóc. Pokazuje to historia trójnogiego wilka z okolic Częstochowy. Okaleczony przez człowieka żyje, bo ma na kogo liczyć.

Nie ma całej przedniej łapy, a przednie łapy podczas polowania odgrywają rolę kluczową. Nie jest jednak sam. Rodzina się nim opiekuje. Widać, że wilk przewodnik dostosowuje tempo marszu, a ten za wilkiem z niepełnosprawnością zachowuje się jak tylna straż. Te z jednej strony smutne i poruszające, a z drugiej budujące sceny, możemy oglądać dzięki foto pułapkom rozstawionym w lesie przez Dawida Popończyka. - Wiedzą to, że trzymając się razem mają dużo większą szansę na przeżycie i naprawdę na każdym kroku widać te więzi, które je łączą - mówi Dawid Popończyk, autor kanału na YouTube "Leśny Kawaler".

Niestety to nie jedyna rodzina, w której jest skrzywdzone zwierzę. - 30 do 40 grup rodzinnych wilków boryka się z tym problemem, z problemem członka grupy rodzinnej, który po prostu jest ofiarą kłusownictwa. Wpadł we wnyki, albo jego łapa została odstrzelona z broni palnej - wyjaśnia dr hab. Sabina Pierużek-Nowak, prezeska Stowarzyszenia Dla Natury "Wilk".

Wilki mają silną wolę przetrwania. Potrafią zaopiekować się raną po odstrzale i - choć można sobie wyobrazić jaki to ból - uwalniają się z wnyków odgryzając zakleszczoną kończynę. Wielu myśliwych po prostu ignoruje przepisy, choć bez wątpienia wiedzą, że wilk jest w Polsce pod ścisłą ochroną. Biorą wilka na celownik, choć powinni wiedzieć, jak cenne to zwierzę dla całego ekosystemu.

- (Wilki - przyp. red.) regulują liczebność zwierząt kopytnych, czyli pomagają tak naprawdę leśnikom i rolnikom w ich pracy. No i pełnią też bardzo ważną funkcję "sanitariusza" w lesie. Ponieważ polują i później zjadają zwierzęta, które są chore, osłabione - tłumaczy Sylwia Szczutkowska, Stowarzyszenie "Pracownia na rzecz Wszystkich istot".

Kontrola ekosystemu

Jeszcze kilka lat temu szacowano, że w Polsce może żyć nawet około 3000 wilków, dziś jest ich maksimum 2,5 tysiąca. Rocznie służby leśne znajdują około 200 martwych sztuk, ale to tylko te, które przez przypadek uda się znaleźć. Wśród zabitych zdarzają się też karmiące matki, ale jeśli w stadzie jest inna karmiąca, młode na pewno nie zginą, bo człowiek człowiekowi wilkiem, ale wilk wobec wilka nigdy nie zachowa się jak człowiek.

- Każdy osobnik jest ważny, każdy ma swoją funkcję, więc utrata każdego z osobników to jest utrata kogoś do walki, kogoś do pomocy i w polowaniu, i w przetrwaniu, i w opiece nad młodym - tłumaczy profesor Hanna Mamzer, socjolog z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: Dawid Popończyk

Pozostałe wiadomości

Po zmianie władzy w Polsce awansowaliśmy w Światowym Indeksie Wolności Prasy o 10 miejsc. Z zastrzeżeniem, że to jeszcze nie ocena zmiany, a nadzieja na nią i rodzaj zaliczki na konto prawdziwej reformy.

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy. "Lepszą pozycję Polski rozumiemy jako nadzieję na prawdziwą zmianę"

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy. "Lepszą pozycję Polski rozumiemy jako nadzieję na prawdziwą zmianę"

Źródło:
Fakty TVN

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

Półmetek majówki - kto chciał, kto mógł - ten zafundował sobie przedwakacyjny urlop, bo wolnych dni się nazbierało. Słoneczna pogoda i wiosenna aura przyciągnęły tłumy do Zakopanego. Duże obłożenie jest także nad morzem, ale i w większych miastach nie brakuje atrakcji.

Jak Polacy spędzają majówkę? Jedni stawiają na odpoczynek od zgiełku miasta, inni wybierają city break

Jak Polacy spędzają majówkę? Jedni stawiają na odpoczynek od zgiełku miasta, inni wybierają city break

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS