Zatrzymania byłych pracowników MON. "Nic nie dzieje się bez wiedzy i zgody Kaczyńskiego"


Głośne nazwisko i głośne zatrzymanie. Były rzecznik ministra obrony i była prawa ręka ministra Macierewicza jest w rękach CBA. Jego nazwisko stało się symbolem kariery bez kompetencji i kwalifikacji. Teraz Bartłomiej M. stracił nawet nazwisko.

Prawo tego wymaga. Jeśli prokurator stawia zarzuty, trzeba nazwisko oskarżonego zastąpić inicjałem, nawet jeśli zatrzymano kogoś powszechnie znanego, jak w przypadku byłego rzecznika MON.

- Nie ma żadnej taryfy ulgowej, nie ma żadnych podwójnych standardów, wierzę, że tak będzie nie tylko w tym przypadku - komentuje zatrzymania wicepremier Jarosław Gowin.

Dwie osoby z sześciu zatrzymanych w poniedziałek przez CBA są znane każdemu, kto nawet pobieżnie interesuje się polityką. Bartłomiej M. był prawą ręką Antoniego Macierewicza w ministerstwie obrony, protegowanym i najbliższym współpracownikiem. Mariusz Antoni K. to były poseł PiS-u, były członek sejmowej komisji obrony. Pozostali to osoby związane kiedyś albo z MON-em, albo z państwowym koncernem zbrojeniowym w czasach, kiedy na czele MON-u stał Antoni Macierewicz.

- Ja mogę powtórzyć tylko, że dzisiaj w Polsce wszyscy są równi wobec prawa - zapewnia, pytany o sprawę, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

"W PiS-ie nic nie dzieje bez wiedzy i zgody Jarosława Kaczyńskiego".

Każdy komentarz polityków PiS-u do zatrzymań to kopiuj-wklej stanowiska rzeczniczki PiS-u Beaty Mazurek. O tym, że "nie ma świętych krów". Tyle, że tu mowa jest o człowieku-symbolu, polityku konsekwentnie promowanym, nagradzanym, a nawet odznaczanym przez byłego szefa MON. Na co długo zezwalał prezes PiS-u.

Choćby dlatego zatrzymanie Bartłomieja M. nie jest zatrzymaniem jak każde inne. O innym zatrzymaniu rzecznik prezydenta nie mówiłby, że "nie ulega wątpliwości, że jest to duży problem dla Antoniego Macierewicza". Tak powiedział Błażej Spychalski w wypowiedzi dla onet.pl.

- W PiS-ie nic nie dzieje bez wiedzy i zgody Jarosława Kaczyńskiego, więc te zatrzymania to w mojej ocenie kolejna wewnętrzna rozgrywka - ocenił poseł PO Borys Budka.

"Wierzchołek góry lodowej"

Według prokuratury Bartłomiej M. miał działać na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej, a miał na nią potężny wpływ, gdy pracował w ministerstwie. Kontrola CBA miała wykazać, że koncern płacił krocie za fikcyjne szkolenia lub ponad miarę za różne wydarzenia.

Wszyscy zatrzymani - w tym Mariusz Antoni K. - mieli się też powoływać na wpływy i znajomości w resorcie obrony i w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.

Platforma Obywatelska składała w tej sprawie już kilka zawiadomień do prokuratury, gdy Bartłomiej M. nie schodził z czołówek mediów. Dziś PO chce, by śledczy do tych spraw wrócili.

- Na czyje wpływy mógł się powoływać pan M.? Byłego ministra czy obecnego, czy jeszcze kogoś innego? To trzeba wyjaśnić, bo to wierzchołek góry lodowej - ocenia poseł PO Sławomir Neumann.

Nowoczesna chce utajnionego posiedzenia Sejmu i informacji od A do Z na temat śledztwa, którego finałem są poniedziałkowe zatrzymania.

- Składamy dziś wniosek w sprawie przedstawienia informacji o śledztwie prowadzonym w tej sprawie - poinformował w poniedziałek poseł Nowoczesnej Adam Szłapka.

"To jasny sygnał wobec Macierewicza"

W poniedziałek po południu w siedzibie PiS odbyło się pilne spotkanie. W tej pilnej naradzie kierownictwa partii z prezesem uczestniczył Antoni Macierewicz. Cały czas jest wiceprezesem PiS-u, choć został zmarginalizowany po tym, jak skonfliktowany z prezydentem musiał odejść z rządu.

Ostatnio Macierewicza wiązano nawet z nową formacją, która miałaby powstać pod skrzydłami dyrektora Radia Maryja, czego obawiać ma się Jarosław Kaczyński.

- To jasny sygnał wobec Macierewicza: przestań knuć z Rydzykiem, przestać myśleć o jakiejś nowej partii na prawo od PiS-u - ocenił poseł PO Marcin Kierwiński.

Wniosek o niejawną informację o śledztwie jest już u marszałka Sejmu. Opozycja chce, by koordynator służb udzielił jej w środę.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS