"Sprawca już był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli"

09.06.2020 | "Sprawca już był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli"
09.06.2020 | "Sprawca już był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli"
Dariusz Łapiński | Fakty TVN
09.06.2020 | "Sprawca już był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli"Dariusz Łapiński | Fakty TVN

W 2003 roku w Tychach ktoś brutalnie zamordował 67-letniego mężczyznę, potem podpalił mieszkanie, żeby zatrzeć ślady. Po 17 latach od zdarzenia policja zatrzymała podejrzanego. 47-letniemu mężczyźnie grozi dożywocie.

Siedemnaście lat temu w Tychach straż pożarna została wezwana do pożaru mieszkania na szóstym piętrze. W pogorzelisku znaleziono zwłoki 67-letniego właściciela mieszkania.

Od początku policjanci podejrzewali, że nie był to wypadek. Teraz już mają pewność. - Policjanci z Tychów zatrzymali 47-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie zbrodni sprzed 17 lat - informuje asp. szt. Barbara Kołodziejczyk z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.

Zatrzymany mężczyzna wówczas nie był podejrzanym, chociaż jego nazwisko pojawiało się w aktach sprawy.

"Był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli"

Wykrycie sprawcy utrudniało podpalenie przez zabójcę mieszkania po dokonaniu zbrodni.

Były antyterrorysta Grzegorz Mikołajczyk zwraca jednak uwagę, że nawet z podpalonego mieszkania istnieje możliwość pozyskania próbek DNA czy tez innych szczegółowych próbek.

- Ono (mieszkanie - przyp. red.) nigdy nie jest tak spalone do popiołu, żeby nie można było pozyskać próbek DNA, czy szczegółowych próbek - podkreśla Mikołajczyk.

Tak właśnie było w przypadku zagadkowej śmierci sprzed 17 lat.

Policjantom na miejscu zbrodni udało się zabezpieczyć sporo śladów, między innymi krew przestępcy.

- Co jakiś czas prokuratorzy i policjanci tyskiej komendy analizowali tę sprawę pod kątem możliwości wykrywczych. Tak też było do początku tego roku, kiedy akta poddano ponownej analizie - mówi Monika Stalmach-Ćwikowska z Prokuratury Rejonowej w Tychach.

- Ten sprawca już był przekonany, że wszyscy o nim zapomnieli, że nikt nie depcze mu po piętach, aż popełnił pewien błąd - dodaje inspektor Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.

"Nie ma sprawcy przestępstwa, który nie popełnia błędów"

Prokuratura jako sprawcę wytypowała jednego ze znajomych ofiary. Wszystko dlatego, że mężczyzna cały czas interesował się sprawą, wracał do niej w rozmowach.

Dowiedzieli się o tym śledczy i porównali jego DNA ze znalezionymi śladami w spalonym mieszkaniu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. - Nie ma sprawcy przestępstwa, który nie popełnia błędów. Sprawa po odkryciu błędu przestępcy staje się bardzo prostą, bardzo łatwą do wykrycia. Trzeba tylko znaleźć to miejsce, czy ten fragment jego przestępczego działania, gdzie popełnił błąd - komentuje detektyw Maciej Szuba, były policjant.

Zatrzymany to 47-letni mężczyzna. Prawdopodobnie pokłócił się ze znajomym i go zabił. Podpalił mieszkanie myśląc, że zatarł ślady zbrodni.

Podejrzanemu grozi dożywocie.

Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Polska Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą, zajmującą się organizowaniem przerzutu ludzi z Syrii i Iraku do Białorusi, a potem do Polski. Szef gangu, Ahmad R., został właśnie zatrzymany w Niemczech. Jak wykazało śledztwo, ogromne środki były dzielone nie tylko pomiędzy członów grupy, ale wysyłane na konta dobrze znanych organizacji terrorystycznych.

Policja zatrzymała Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Policja zatrzymała Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Źródło:
Fakty TVN

"Skoczysz mi po ampułeczki?" - tak mówił lekarz do koleżanki lekarki w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. W tych "ampułeczkach" miał być fentanyl, który lekarz miał sobie podawać w kroplówce podczas przyjmowania pacjentów na oddziale ratunkowym. Świadkowie twierdzą, że dyrektor szpitala doskonale o wszystkim wiedział.

Lekarz zażywał fentanyl na dyżurze, a dyrektor szpitala miał o tym wiedzieć. Ukarał ratowniczki-sygnalistki

Lekarz zażywał fentanyl na dyżurze, a dyrektor szpitala miał o tym wiedzieć. Ukarał ratowniczki-sygnalistki

Źródło:
Fakty TVN

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Polski sędzia zbiegł na Białoruś - tak brzmią nagłówki w czołowych światowych mediach o sprawie Tomasza Szmydta. Te zachodnie podkreślają, że to ucieczka do kraju autokratycznego, któremu blisko do Putina. Przekazują, że to zachowanie w Polsce jest odbierane jako zdrada. Wschodnie media z kolei skupiają się na słowach sędziego i sugerują, że w Polsce nie mógł swobodnie wypowiadać się o sytuacji w swoim kraju.

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Źródło:
Fakty  o Świecie TVN24 BiS

Nie można brać demokracji za pewnik - to jedna z rad, ktore seniorzy zdecydowali się przekazać młodemu pokoleniu. W spocie Parlamentu Europejskiego zachęcającym do wzięcia udziału w wyborach seniorzy przypomnieli o tym, jak wygląda rzeczywistość bez wolności politycznej.

Seniorzy zachęcają do głosowania w eurowyborach

Seniorzy zachęcają do głosowania w eurowyborach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS