Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny
Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Początkowe ustalenia policjantów wskazywały na to, że nastolatka wtargnęła na jezdnię w niewyznaczonym miejscu. Jednak nagranie z monitoringu nie budzi wątpliwości, że dziewczynka przechodziła na pasach w prawidłowy sposób. Sprawca wypadku decyzją sądu otrzymał jedynie karę grzywny. Rodzina nie kryje oburzenia i zapowiada odwołanie od wyroku.

Kara za złamane kości, w tym kręgosłup, dwa miesiące w szpitalu i kilka operacji, to zaledwie grzywna i zadośćuczynienie w wysokości 5000 złotych. - Możemy sobie nie wyobrażać, co to jest złamany kręgosłup i stabilizacja tego złamanego kręgosłupa. Córka ma praktycznie 50-centymetrową szramę na plecach - mówi pan Dariusz Stec, ojciec nastolatki.

CZYTAJ TEŻ: Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Do wypadku doszło 1,5 roku temu. W 14-latkę na jednym ze skrzyżowań w Rzeszowie w połowie pasów wjechał rozpędzony samochód, który dopiero po uderzeniu zaczął hamować.

- Policjanci ruchu drogowego, którzy zostali wezwani na miejsce tego wypadku, na miejscu przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz wylegitymowali i rozpytali uczestników tego zdarzenia - przekazuje podkom. Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Kierowca taranował przechodniów na chodniku
Kierowca taranował przechodniów na chodniku19.01 | Policja wyjaśnia sprawę niebezpiecznego zachowania kierowcy w sobotni wieczór w centrum Głogowa. Według informacji, które dostaliśmy na Kontakt24, mężczyzna miał wyjść z klubu w centrum Głogowa, wsiąść za kierownicę Land Rovera i próbował potrącić przechodniów. Na nagraniach, które krążą w sieci i które mają pochodzić ze zdarzenia, widać, że kierowca po kilku nerwowych manewrach autem wjechał na chodnik, po którym szli przechodnie, i potrącił co najmniej jedną osobę.Kontakt24

Pierwsze ustalenia wskazywały na winę dziewczynki

Pierwsze ustalenia policji wprowadzały w błąd. Wskazywały na winę dziewczynki, która miała wbiec na jezdnię, w dodatku w miejscu niedozwolonym. Nagranie z monitoringu miejskiego pokazuje jednak, że to nieprawda - dziewczynka przechodziła przez jezdnię zgodnie z przepisami. 

 - Notatka, którą policjanci sporządzili tego dnia, zawierała informacje, które uzyskali od osób, jakie były na miejscu tego zdarzenia - informuje podkom. Magdalena Żuk.

CZYTAJ TEŻ: Justyna, według sądu, "wtargnęła na jezdnię", ale to kierowca, który ją zabił, ma iść do więzienia

To tylko wstępne, niewiążące informacje - tłumaczy policja. Nie miały wpływu na wyrok sądu. Jednak te zapewnienia nie uspokajają rodziców, podobnie jak ustalenia biegłego, co do prędkości pojazdu w momencie uderzenia. 

- Określił prędkość na 60 kilometrów na godzinę. Ja się nie zgodziłem z tą wartością, powołaliśmy z moim mecenasem biegłego, który określił tę prędkość na 77 kilometrów na godzinę - mówi ojciec nastolatki.

Pięciolatka wbiegła na jezdnię zza stojącego na przystanku autobusu
Pięciolatka wbiegła na jezdnię zza stojącego na przystanku autobusuKMP w Chorzowie

Wyrok bez rozprawy i przesłuchania świadków

Sąd uznał winę kierowcy, ale ukarał go bez rozprawy i przesłuchania świadków. Za spowodowanie wypadku groziło mu do 3 lat więzienia. Sprawca otrzymał jednak karę finansową.

- Sąd musiał stwierdzić, że okoliczności czynu nie budzą najmniejszych wątpliwości, również w zakresie winy oskarżonego, i co do tego oskarżonego jest wystarczające wymierzenie kary łagodniejszego rodzaju - wyjaśnia Tomasz Mucha z Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

ZOBACZ TEŻ: Małgorzata była w ciąży, jej córka Laura miała trzy lata, Andrzej widział ich śmierć. Wyrok dla kierowcy

Wyjątkowej łagodniej w opinii rodziców, którzy zapowiadają sprzeciw do wyroku. Przed ich córką ciągle długie, specjalistyczne leczenie. - Do tej pory jeszcze wszystkie druty, które były stabilizujące, w swoim ciele ma. Czekają nas kolejne operacje, żeby doprowadzić ją do zdrowia, który pozwoli jej samodzielnie funkcjonować - wyznaje pan Dariusz Stec.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: brd24.pl

Pozostałe wiadomości

Wracamy do poruszającej historii małej Zuzi. Ośmiomiesięczna dziewczynka od urodzenia przebywała w szpitalu i czekała na rodzinę. Rodzina się znalazła, ale Zuzią zająć się nie mogła, bo nie była rodziną specjalistyczną. Był szok, były łzy. Teraz jest zwrot w akcji, który daje nadzieję na szczęśliwe zakończenie.

Ośmiomiesięczna Zuzia jednak trafiła do rodziny, która ją kocha. "Są w tej chwili specjalistyczną rodziną zastępczą"

Ośmiomiesięczna Zuzia jednak trafiła do rodziny, która ją kocha. "Są w tej chwili specjalistyczną rodziną zastępczą"

Źródło:
Fakty TVN

Po raz pierwszy w polskiej Olimpiadzie Matematycznej wygrała dziewczyna: 17-letnia Magdalena Pudełko z V Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. Oprócz niej pierwszą nagrodę odebrał również Mateusz Wawrzyniak, który uzyskał tę samą liczbę punktów.

Sukces Magdaleny Pudełko. Pierwszy raz dziewczyna wygrała Olimpiadę Matematyczną

Sukces Magdaleny Pudełko. Pierwszy raz dziewczyna wygrała Olimpiadę Matematyczną

Źródło:
Fakty TVN

Amerykański sekretarz stanu nie przyleci do Londynu na kolejne rozmowy w sprawie zakończenia wojny Rosji z Ukrainą. Zastąpi go generał Keith Kellogg. W spotkaniu wezmą udział szefowie dyplomacji Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Ukrainy. Tymczasem Rosja znów przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę. Zginęło dziewięć osób, ponad 30 zostało rannych. 

Marco Rubio nie udał się do Londynu na rozmowy o rozejmie w Ukrainie. "Chodzi o kwestie logistyczne"

Marco Rubio nie udał się do Londynu na rozmowy o rozejmie w Ukrainie. "Chodzi o kwestie logistyczne"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie można powiedzieć, że kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi wraca z przytupem. Raczej leniwie się rozkręca. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się za mniej niż cztery tygodnie. Mobilizacja powinna być pełna. Tylko część kandydatów wróciła na kampanijne szlaki.

Kampania wyborcza wraca po świątecznej przerwie, chociaż niektórzy kandydaci jeszcze odpoczywają

Kampania wyborcza wraca po świątecznej przerwie, chociaż niektórzy kandydaci jeszcze odpoczywają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Co można powiedzieć na temat trwających negocjacji pokojowych? - Nie ma profesjonalizmu, a jest dużo chęci załatwienia tego szybko - ocenił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes zarządu Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego. Ostro punktował działania Stanów Zjednoczonych.

Jego zgoda byłaby "położeniem głowy na szafocie"

Jego zgoda byłaby "położeniem głowy na szafocie"

Źródło:
TVN24

- Apele papieża Franciszka o znalezienie rozwiązania konfliktu w Ukrainie, o zaprzestanie walk, są dzisiaj realizowane - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jego zdaniem, teraz "inaczej oceniamy" słowa papieża, "niż wtedy, kiedy byłyby wypowiedziane".

"Z perspektywy docenimy też te kontrowersyjne słowa" papieża

"Z perspektywy docenimy też te kontrowersyjne słowa" papieża

Źródło:
TVN24

Elon Musk w drużynie Donalda Trumpa firmował i wcielał w życie plan cięcia rzekomo niepotrzebnych wydatków administracji federalnej. Chociaż większość Amerykanów pochwala ideę walki z marnowaniem pieniędzy podatników, to sam Elon Musk nie cieszy się zaufaniem. Wyniki finansowe Tesli są coraz gorsze. Miliarder obiecał, że poświęci więcej czasu szefowaniu firmie.

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS