Reakcje na gest posłanki Lichockiej. W tle problemy polskiej ochrony zdrowia

15.02.2020 | Reakcje na gest posłanki Lichockiej. W tle problemy polskiej ochrony zdrowia
15.02.2020 | Reakcje na gest posłanki Lichockiej. W tle problemy polskiej ochrony zdrowia
Marek Nowicki | Fakty TVN
15.02.2020 | Reakcje na gest posłanki Lichockiej. W tle problemy polskiej ochrony zdrowiaMarek Nowicki | Fakty TVN

Gest posłanki Joanny Lichockiej w trakcie debaty nad dofinansowaniem mediów publicznych wywołał wiele reakcji, nie tylko wśród polityków. Finansowanie onkologii to temat, który powinien łączyć, a nie dzielić, dlatego lekarze z Poznania proponują, by te polityczne emocje skierować przeciwko wspólnemu wrogowi.

Gest wykonany w ferworze politycznych emocji przez posłankę Prawa i Sprawiedliwości Joannę Lichocką podczas czwartkowych obrad Sejmu dotknął wielu pacjentów i ich rodziny.

Do grona tych osób należy pan Rafał Smykowski - ojciec dziewczynki, na której szybkie i skuteczne wybudzenie ze śpiączki po wypadku samochodowym brakuje pieniędzy.

Pan Rafał oburzony wydarzeniami w Sejmie postanowił nagrać filmik, w którym wykorzystał gest, jakiego użyła posłanka Lichocka. Mężczyzna na nagraniu drapie się pod nosem i pod okiem środkowym palcem.

- Też chciałem nagrać swoje "podziękowanie" dla Sejmu w sprawie tych pieniędzy dla telewizji. I też jestem taki wzruszony za to, co się stało - tłumaczy na nagraniu Rafał Smykowski naśladując gest posłanki Lichockiej - Jestem z Monisią w szpitalu. Moni jest w śpiączce. Oczywiście nie ma tu na nic pieniędzy. Moni ma na dobę 30 minut ćwiczeń z fizjoterapii - dodaje ojciec.

Historia ojca chorej dziewczynki poruszyła tysiące internautów, w tym także doktora Michała Zembalę.

- Każdego, kto widział post pana Rafała, dotknęło to, o czym on mówił i w jaki sposób mówił. Bo mnie w szczególności, jako rodzica i lekarza, zatrważa prawdziwość tej sytuacji. On ma rację, bo pieniędzy w systemie brakuje i będzie brakować - mówi dr hab. Michał Zembala, kardiochirurg ze Śląskiego Centrum Chorób Serca.

Pomocy muszą szukać za granicą

O ciężkiej sytuacji w polskiej opiece zdrowotnej wie Kajetan Gawarecki, który też zareagował na wydarzenia w Sejmie. Pan Kajetan jako pielęgniarz towarzyszy wielu ciężko chorym w podróży za granicę.

- Jest wielu pacjentów, którzy szukają leczenia za granicą i zyskują je, nawet za bardzo bliską granicą - opowiada Kajetan Gawarecki. Dodaje, że w Polsce są duże możliwości leczenia, jednak brakuje na nie środków.

Nasz redakcyjny kolega Rafał Poniatowski od trzech lat walczy z czerniakiem w czwartym stadium. W Polsce nie dostał skutecznego leczenia z powodu braku pieniędzy.

- Poza Polską immunoterapia to są dwa połączone leki, ponieważ działają one wtedy o wiele lepiej niż każdy z tych leków osobno. W Polsce jest to albo jeden, albo drugi lek, tylko i wyłącznie taka możliwość istnieje. Powód prosty: brak pieniędzy - tłumaczy Rafał Poniatowski, dziennikarz TVN24.

W tej sytuacji zrozumiałe emocje pacjentów i lekarzy wzbudził zarówno wniosek opozycji, aby przeznaczyć dwa dodatkowe miliardy na walkę z rakiem, jak i gest posłanki ekipy rządzącej, która ten wniosek odrzuciła.

Lekarze z Poznania zachęcają do badań

Lekarze z Poznania proponują, aby te polityczne emocje skierować przeciwko wspólnemu wrogowi.

W mediach społecznościowych pojawił się filmik nagrany przez Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów, w którym pracownicy zachęcają do wykonywania profilaktycznych badań.

- Nazywam się Dariusz Godlewski i od 21 lat kieruję Ośrodkiem Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów i wraz z zespołem od 21 lat razem pokazujemy rakowi ten gest. Dlatego prosimy was: badajcie się, kontrolujcie swoje ciało, dbajcie o siebie. Zróbcie to samo: pokażcie f***k rakowi - mówi na nagraniu doktor Godlewski.

Politycy nie mogą podgrzewać atmosfery i grać nadzieją tam, gdzie chodzi o życie. W sprawie finansowania onkologii powinno być porozumienie ponad podziałami. To wyzwanie tak dla rządzących, jak i dla opozycji.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS