Zamiast chronić najsłabszych użytkowników dróg, przejścia dla pieszych wystawiają ich na łatwy cel i straconą pozycję. W starciu z rozpędzonym samochodem pieszy nie ma szans. W ubiegłym roku na przejściach dla pieszych zginęło prawie 300 osób. Dlaczego tak się dzieje?
Przechodzący przez jezdnię piesi powinni być na przejściach bezpieczni, ale nie są. Widać to na nagraniach z różnych miast.
Co roku niemal trzysta osób ginie w wypadkach na przejściach dla pieszych. W piątek wieczorem do śmiertelnego wypadku doszło na pasach w Częstochowie. Pieszy wpadł pod koła samochodu w kompletnych ciemnościach, bo przejście nie miało żadnego oświetlenia.
- Koszt takiego doświetlenia waha się w zależności od tego, czy jest to doświetlenie dedykowane, czy słupy już były wcześniej zamontowane. Mówimy tutaj o koszcie bądź to 10 tysięcy złotych na jedno przejście, bądź od 35 tysięcy złotych do 40 tysięcy złotych - informuje Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
O oświetleniu przejść dla pieszych decydują władze miast i gmin. W Warszawie przez sześć ostatnich lat specjalnie doświetlono tysiąc przejść dla pieszych i liczba wypadków śmiertelnych na pasach spadła blisko o połowę.
W Krakowie życie przechodzącej po pasach rodzinie uratował kierowca autobusu. Widząc pieszych i wyprzedzający go samochód, zajechał drogę temu pojazdowi.
- Instynkt. Skręciłem kierownicą w lewo, całym autobusem zablokowałem mu drogę, żeby tylko nie wjechał w tych ludzi - tłumaczy Grzegorz Zięba, kierowca MPK w Krakowie.
Czasami rozsądku brakuje pieszym
Nie zawsze wina za tragedię na drogach spada na kierowców. - Gdybyśmy tak procentowo podzielili, to dwie trzecie wypadków spowodowali kierowcy, a jedną trzecią piesi, którzy też często potrafią zachować się w sposób nieodpowiedzialny - informuje insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Janusz Popiel ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego" przypomina: - Kiedyś uczono: popatrz w lewo, popatrz w prawo, popatrz w lewo. To nadal jest aktualne. Zanim wejdziesz na przejście: popatrz, nawiąż kontakt wzrokowy z kierującym, zorientujesz się, czy zamierza ci ustąpić pierwszeństwa.
Bo oświetlenie, wysepki czy światła uliczne nic nie dadzą, gdy brakuje rozwagi.
Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: policja