Problemy z dostępnością drewna opałowego. "Leśniczowie już od wiosny zaczęli tworzyć kolejki zapisów"

02.08.2022 | Problemy z dostępnością drewna opałowego. "Leśniczowie już od wiosny zaczęli tworzyć kolejki zapisów"
02.08.2022 | Problemy z dostępnością drewna opałowego. "Leśniczowie już od wiosny zaczęli tworzyć kolejki zapisów"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
02.08.2022 | Problemy z dostępnością drewna opałowego. "Leśniczowie już od wiosny zaczęli tworzyć kolejki zapisów"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Z powodu braku węgla oraz wysokich cen innych surowców energetycznych wiele osób poszukuje tańszych alternatyw. Jedną z nich jest drewno opałowe, które można kupować w Lasach Państwowych. Problemem jest jednak jego dostępność.

Jeszcze się nie zdarzyło, by w nadleśnictwach nie było zapasów drewna, a w Nadleśnictwie Gdańsk wszystko zostało sprzedane na pniu już w czerwcu. - Od początku kryzysu w Ukrainie, czyli kiedy zaczęło się mówić o brakach węgla, tych zainteresowanych kupnem drewna jest znacznie więcej. Leśniczowie już praktycznie od wiosny zaczęli tworzyć kolejki zapisów - mówi Mariusz Opas z Nadleśnictwa Gdańsk.

Największe zapotrzebowanie jest na wsiach. Kto na Wybrzeżu chciałby jeszcze zrobić zakupy, ten może się ustawiać w kolejkach rezerwowych. Być może uda się pozyskać drewno tam, gdzie z różnych przyczyn wycinka będzie konieczna.

Tam, gdzie jeszcze drewno jest, trzeba się śpieszyć, bo tańszej alternatywy dla węgla i gazu na pewno nie ma. - Drewno opałowe u nas utrzymuje stałą cenę, jeżeli się nie mylę, od 2020 roku. Także wychodzimy na przeciw potrzebom ludności miejscowej - mówi Benedykt Kiebus z Nadleśnictwa Oleśnica Śląska. W praktyce to sprowadza się do tego, że ktoś ze Szczecina nie kupi hurtowo drewna w Bieszczadach. Chodzi o to, by zapobiec spekulacji i pomóc najbardziej potrzebującym.

We wszystkich nadleśnictwach ceny są zbliżone, a zależą od regionu, od rodzaju i od kaloryczności drewna. Najmniej zapłacimy za topolę (średnio 88 złotych za metr sześcienny), osikę (95 złotych) czy sosnę (103 złote). Najwięcej za buk (148 złotych), dąb (144 złote) czy jesion (128 złotych), bo to właśnie te gatunki dają najwięcej ciepła.

Jednak te ceny dla niektórych wciąż za dużo. Dlatego to, co wiceminister klimatu i środowiska nazywa chrustem, jest na topie. W nadleśnictwach gałęziówkę można kupić już za 12 złotych za metr sześcienny. Trzeba ją jednak samemu przygotować. - Są sytuacje, gdzie ludzie nawet biorą urlopy, żeby tym się zająć, bo cena rekompensuje ten czas przeznaczony na zrobienie tego opału - przekonuje Benedykt Kiebus.

Są ograniczenia

Na szczęście dla lasów, nie można zbierać drewna, gdzie się chce, czy gdzie się da. Miejsce musi wyznaczyć leśniczy. - Nie możemy wszędzie wpuścić każdego. My musimy też zwracać na to uwagę i zwracamy uwagę na to. Stąd też pojawiają się czasami głosy krytyczne, no bo ludzie chcieliby wejść, wszędzie w lesie pozyskać to drewno, ale leśniczy stoją na straży przyrody - wyjaśnia Tomasz Maćkowiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.

- Nie możemy wycinać samodzielnie drzew, które pozostały na powierzchni. Nie możemy też odcinać części drzew, tylko to, co leży na ziemi, co zostało po procesie pozyskania drewna - dodaje Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.

Warto wiedzieć, że zdobyte w tym roku świeżo cięte drewno nie będzie się od razu nadawało do palenia w piecu czy kominku. Będzie za mokre, co oznacza, że energia - zamiast na ogrzewanie domu - pójdzie na odparowanie drewna. - Palenie mokrym drewnem jest po prostu szkodliwe dla środowiska - podkreśla Daniel Czyżewski z portalu Energetyka24.com.

Palenie drewnem o wilgotności powyżej 20 procent jest w Polsce zabronione.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS