20.04.2019 | Na lotnisku powtarzał słowo "bomba". Służby zadziałały
Maciej Mazur | Fakty TVN
Jeśli to miał być żart, to głupi, jeśli mandat ma odstraszać, to ważniejsza jest nieuchronność, niż wysokość kary. 500 złotych zapłacił mężczyzna, który uparcie na lotnisku powtarzał słowo "bomba". A zasady są takie - zero tolerancji dla zbyt dowcipnych, pijanych lub agresywnych.
Autor: Maciej Mazur / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock