26.11.2018 | Dwie doby paraliżu. Protest po ukraińskiej stronie granicy
Konrad Borusiewicz | Fakty TVN
Paraliż na granicy Polski i Ukrainy - są gigantyczne kolejki i jeszcze większe nerwy. Wszystko przez nowe ukraińskie przepisy celne. Kierowcy z Ukrainy są wściekli, bo wjeżdżając na Ukrainę samochodem na unijnych rejestracjach, będą musieli płacić za niego kaucję. Z tej wściekłości są blokady i tak na granicy stoją wszyscy.
Autor: Konrad Borusiewicz / Źródło: Fakty TVN