Porozumienie Jarosława Gowina nie poprze ustawy, która ograniczałaby funkcjonowanie wolnych mediów. To oficjalne stanowisko partii wobec projektu forsowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Powstaje więc pytanie, czy Zjednoczona Prawica ma wciąż większość w Sejmie i jakie warunki stawia w tej sprawie Jarosław Gowin?
Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel zapytany przez "Fakty" TVN o to, czy rząd ma jeszcze większość w Sejmie, stanowczo odpowiedział, że "co do tego nie ma żadnych wątpliwości".
Pojawiające się pytanie o rządową większość jest zasadne, bo półtorej strony tekstu, w którym Porozumienie Jarosława Gowina uzasadnia, dlaczego nie poprze daniny, którą rząd chciał nałożyć na media, jest sprzeciwem wobec premiera i wobec PiS.
"Projekt wywołał szerokie protesty wielu bardzo odległych od siebie ideowo środowisk dziennikarskich. (...) będziemy sprzeciwiali się rozwiązaniom, które utrudnią funkcjonowanie mediów, w tym również - a może nawet przede wszystkim - mediów wobec Porozumienia Jarosława Gowina krytycznych" - możemy przeczytać w oświadczeniu tej partii.
- W procesie legislacyjnym często z niektórych pomysłów się rezygnuje, dopisuje się nowe, więc droga jest otwarta - zaznaczył Fogiel, odnosząc się do sprzeciwu ugrupowania Jarosława Gowina.
Słowa wicerzecznika Prawa i Sprawiedliwości to de facto przyznanie, że po decyzji Jarosława Gowina danina nakładana na niezależne media nie znajdzie poparcia.
- Nie wyobrażam sobie funkcjonowania w kraju, w którym niektóre media miałyby utrudnione funkcjonowanie - podkreślił Jan Strzeżek, rzecznik prasowy Porozumienia.
Ilu posłów potrzebuje PiS?
Na sejmowej sali najważniejsza jest większość, a w sprawie ustawy o daninie od mediów może ona nie zostać osiągnięta.
Cały klub Prawa i Sprawiedliwości, którego częścią jest i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, i Porozumienie Jarosława Gowina to 234 posłów. Gdy odejmiemy od tego posłów lojalnych wobec wicepremiera to zostaje ich 221. To oznacza, że dla takiej ustawy, w takim kształcie po prostu nie ma większości.
- Przegraliby spektakularnie każde głosowanie dotyczące takiego projektu - ocenił Grzegorz Schetyna, poseł i były przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
- Porozumienie dołączyło do tych ugrupowań, które rozumieją, że haracz dla mediów jest po prostu haraczem - dodaje posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer.
Konflikt w Porozumieniu
Pytanie, czy rząd po sprzeciwie Porozumienia wobec ustawy o daninie od mediów ma jeszcze większość, jest zasadne także z jeszcze jednego powodu.
Chodzi o wykluczenie z Porozumienia dwóch wiceministrów i jednego ministra. W sumie partyjny sąd koleżeński wyrzucił aż ośmioro członków partii oskarżanych o spiskowanie z Adamem Bielanem i tych, którzy w konflikcie w Porozumieniu podważali przywództwo Jarosława Gowina.
Do najnowszych decyzji personalnych w Porozumieniu odniósł się Adam Bielan, który klika dni temu również został wykluczony z partii.
"Jarosław Gowin zamienia tę sytuację w kabaret (...) Apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep. Nie ma takich uprawnień, szkodzi naszej partii" - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- W każdym dobrym kabarecie najpierw trzeba widzów wprowadzić w dobry nastrój, a później próbować ich rozśmieszyć - dodaje wykluczony z Porozumienia wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek.
Według informacji "Faktów" TVN Jarosław Gowin normalizację relacji w koalicji uzależnił od tego, czy premier zdymisjonuje wiceministrów i ministra, którzy w sobotę zostali wyrzuceni z partii. Kolejnym warunkiem ma być uznanie przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że to Gowin, a nie Bielan jest liderem Porozumienia.
- Przedstawicielem koalicjanta na posiedzeniach Radach Koalicji był do tej pory pan premier Gowin i on oczywiście jest serdecznie zapraszany - powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Od początku konfliktu w Porozumieniu spotkanie szefostwa koalicji się nie odbyło. Jedno już odwołano.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24