Agresja, polowanie nocami pod wpływem alkoholu, a także brutalne i bezwzględne zachowania wobec postrzelonych zwierząt - reportaż "Superwizja" TVN ujawnił liczne nieprawidłowości, jakich w trakcie polowań dopuszczał się znany profesor. Teraz sprawą zajmują się policja, prokuratura, Polski Związek Łowiecki oraz Naczelna Izba Lekarska.
Paweł P. to lekarz, profesor, częsty gość Telewizji Trwam, szef koła łowieckiego i do niedawna prezes Naczelnej Rady Łowieckiej. W jego publicznych wypowiedziach można było usłyszeć o "najwyższych standardach na świecie" polskiego łowiectwa.
Te standardy teraz oceni główny rzecznik dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego, a zarząd główny PZŁ jednoznacznie potępił działania Pawła P. i wezwał Naczelną Radę Łowiecką do stanowczej reakcji i bezwzględnego wykluczenie go z grona myśliwych.
- Obecnie trwają przesłuchania i zbieranie dowodów w sprawie. Ponadto Polski Związek Łowiecki nawiązał współpracę z Prokuraturą Rejonową w Płońsku, która prowadzi postępowanie w zakresie przestępstw określonych w prawie łowieckim - informuje Wacław Matysek z Polskiego Związku Łowieckiego.
Sprawę bada policja i prokuratura
W lesie Paweł P. był panem i władcą i to - jak sam mówi - z koneksjami. Chwalił się swoimi kontaktami między innymi z szefem MSWiA. Te koneksje - również z senatorami i posłami - dawały mu zapewne poczucie bezkarności.
Jeden z informatorów w reportażu "Król kłusowników" mówił też o niebezpiecznych zachowaniach po spożyciu alkoholu.- 99 procent (polowań było - przyp. red.) w stanie pełnego upojenia alkoholowego. Później on już nie myśli, robi różne głupoty. Strzela do nierozpoznanych celów. Strzela ludziom pod oknami. Nawet jednokrotnie gdzieś tam strzelił w jakąś stodołę, czy jakąś chałupę - mówił mężczyzna.
Ten wątek sprawy badają policja i prokuratura. - W ramach pomocy prawnej zwróciliśmy się do innych jednostek policji o przesłuchanie świadków, którzy są mieszkańcami różnych województw - poinformowała kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Sprawą zajmuje się też samorząd zawodowy lekarzy. "Naczelna Izba Lekarska analizuje materiał pod kątem wszczęcia postępowania przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej" - przekazała NIL.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN