Roszczeniami Birgfellnera ma zająć się sąd. "Mam nadzieję, że dojdzie do ugody"

Roszczeniami Birgfellnera ma zająć się sąd. "Mam nadzieję, że dojdzie do ugody"
Roszczeniami Birgfellnera ma zająć się sąd. "Mam nadzieję, że dojdzie do ugody"
Tomasz Pupiec | Fakty w Południe
Roszczeniami Birgfellnera ma zająć się sąd. "Mam nadzieję, że dojdzie do ugody"Tomasz Pupiec | Fakty w Południe

10 września po raz pierwszy roszczeniom Geralda Birgfellnera przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu przyjrzy się sąd. Chodzi o wątek 50 tysięcy złotych, które - jak zeznał w prokuraturze biznesmen - miał wręczyć w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Mam nadzieję, że dojdzie do ugody i że pan Jarosław Kaczyński zgodzi się zwrócić 50 tysięcy - mówi mecenas Roman Giertych, pełnomocnik biznesmena.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW W POŁUDNIE" NA TVN24GO

"Jarosław Kaczyński powiedział mi, że musi mieć jeszcze podpis księdza, który jest członkiem rady tej fundacji, ale powiedział, że zanim ten ksiądz podpisze, to trzeba mu zapłacić. Chodzi o pana Rafała Sawicza" - tak brzmi fragment zeznań Geralda Birgfellnera w prokuraturze.

Na dowód austriacki biznesmen przedstawił poświadczenie wypłaty z banku w pobliżu siedziby PiS-u.

Całe wydarzenie opisał w trakcie swojej pierwszej wizyty w prokuraturze - w zeznaniach, które składał pod rygorem odpowiedzialności karnej.

- Nasza propozycja jest taka, żeby Jarosław Kaczyński zgodził się zwrócić 50 tysięcy z odsetkami od dnia, w którym go wezwaliśmy, do dnia zapłaty - wyjaśnia mec. Roman Giertych.

Jarosław Kaczyński nie musi się osobiście stawiać w sądzie. Wyrok może zapaść w trybie nakazowym. Szef PiS do dzisiaj nie został przez prokuraturę nawet przesłuchany, choć biznesmen wprost zarzuca mu oszustwo.

"TAŚMY KACZYŃSKIEGO". FRAGMENTY NAGRANYCH ROZMÓW

Kiedy decyzja prokuratury?

Choć już pięciokrotnie przekroczono termin na wszczęcie lub odmowę wszczęcia śledztwa w tej sprawie - decyzja nie zapadła do dzisiaj.

Kiedy zapadnie? Prokuratura twierdzi, że takiego terminu wskazać nie potrafi i w najnowszym piśmie tłumaczy, że niezbędne są kolejne przesłuchania Geralda Birgfellnera.

Prokuratura w informuje, że "w dniu 20 maja 2019 r. prokurator skierował do organów śledczych Republiki Austrii tzw. Europejski Nakaz Dochodzeniowy celem uzupełniającego przesłuchania Geralda Birgfellnera na terytorium Austrii".

- Na ostatnim przesłuchaniu prokurator oświadczyła, że nie ma już więcej pytań. Skąd się wzięły nowe pytania? To jest oczywisty sposób na przedłużanie postępowania - ocenia mec. Roman Giertych.

Zgodnie z kodeksem postępowania karnego nawet jeśli prokuratura śledztwa by odmówiła, taką decyzję można zaskarżyć do sądu, a ten prokuraturę do śledztwa może procesowo zmusić.

"Okazało się, że jestem najbardziej dorobionym politykiem"

Na jednym z ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" nagrań z rozmowy Kaczyńskiego z austriackim biznesmen szef PiS mówił, że "robota była robiona dla nas, to znaczy dla Srebrnej". Tymczasem w środowym wywiadzie dla radia WNET Jarosław Kaczyński od wartej ponad miliard złotych inwestycji wyraźnie się dystansuje.

- No tak. Dwie wieże. Okazało się, że jestem najbardziej dorobionym politykiem... Właściwie miliarderem. No wie pan... powiedzieć można wszystko. Można na przykład powiedzieć - co bardzo chętnie bym przyjął - że jestem wysokim, młodym, pięknym blondynem - stwierdził w Radiu WNET Kaczyński.

Choć w wcześniej Jarosław Kaczyński w oświadczeniach majątkowych o swojej działalności biznesowej milczał w tym opublikowanym we wtorek napisał tak:

"Posiadałem jednorazowo pełnomocnictwo do reprezentowania Fundacji "Instytut Lecha Kaczyńskiego" oraz pozostałych wspólników na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników Srebrna sp. z o.o. oraz wykonywania prawa głosu z wszystkich przysługujących wspólnikom udziałów w kapitale zakładowym Spółki. Posiedzenie to nie odbyło się, pełnomocnictwo zostało odwołane".

Autor: Tomasz Pupiec / Źródło: Fakty w Południe

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS