Czwarta runda zeznań Birgfellnera. "Oczekujemy natychmiastowego wszczęcia śledztwa"

Austriacki biznesmen Gerald Birgfellner ponownie stawił się w stołecznej prokuraturze. W sprawie tak zwanych taśm Kaczyńskiego zeznaje już czarty raz. Zdaniem jego pełnomocników - prokuratura gra na czas. To wciąż etap postępowania przygotowawczego, w ocenie mecenasa Romana Giertycha, nadmiernie przeciągany. Stąd jego oczekiwanie natychmiastowego wszczęcia śledztwa. Śledztwo oznaczałoby, że przed prokuratorem musiałby stanąć prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nieustająco domaga się tego także opozycja.