Nominacji jeszcze nie ma, ale wiele wskazuje na to, że poseł PiS Marek Kuchciński zostanie szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Teoretycznie miałby organizować prace rządu, a praktycznie - jak ocenia opozycja - pilnować Mateusza Morawieckiego. Kuchciński wcześniej był marszałkiem Sejmu. Odszedł w atmosferze skandalu, gdy na jaw wyszło, że nadużywał dostępu do rządowego samolotu.
Po odejściu w niesławie z funkcji marszałka Sejmu latem 2019 roku Marek Kuchciński długo czekał na swoją drugą szansę. Doczekał się. Polityk ma zostać szefem kancelarii premiera, co ogłosił podczas wywiadu szef klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki milczy o tym, kto będzie organizował prace jego rządu.
- Ma być tak naprawdę kontrolerem, nie tylko lotów, można powiedzieć, bo w tym jest doskonały, ale kontrolerem premiera - komentuje Krzysztof Brejza, senator Koalicji Obywatelskiej.
- Kuchciński jest jak taki cyngiel, takie gumowe ucho. Ma nasłuchiwać, donosić, sprawdzać, obserwować - uważa Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy.
Marek Kuchciński należy do najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego. Wspólnie zakładali jeszcze Porozumienie Centrum, a Kuchciński zawsze pozostawał lojalny wobec prezesa.
Kuchciński w czwartek potwierdził w Sejmie, że dostał propozycję, by objąć stanowisko szefa kancelarii premiera. - Zgodziłem się, natomiast decyzja należy do premiera i prezydenta - powiedział dziennikarzom.
Jednak wypowiedź Ryszarda Terleckiego wskazuje na to, że decyzja już zapadła. - Prezydium komitetu politycznego zaakceptowało ten pomysł - mówił w wywiadzie przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Odejście Kuchcińskiego
Marek Kuchciński żegnał się z funkcją marszałka Sejmu w atmosferze skandalu. Na stanowisku szefa kancelarii premiera zastąpi Michała Dworczyka, człowieka skompromitowanego wyciekiem poufnych maili z prywatnej skrzynki.
Jako marszałek Sejmu Marek Kuchciński używał rządowego samolotu jak prywatnej taksówki, latając między Warszawą a Rzeszowem. Takich lotów było ponad 100 w ciągu półtora roku. Marszałek latał nie tylko sam, zabierał 23 razy rodzinę, w tym córkę i syna. Podwoził partyjnych kolegów i ich rodziny. Loty miały status HEAD, czyli najwyższego uprzywilejowania.
Marek Kuchciński przestał być marszałkiem Sejmu pod koniec poprzedniej kadencji. W czasie pełnienia tej funkcji rozpoczął proces degradacji jakości debaty parlamentarnej.
W czasie kryzysu sejmowego na przełomie lat 2016 i 2017 Marek Kuchciński wykluczył posła Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerbę z obrad Izby. Opozycja zareagowała wówczas blokowaniem mównicy na sali plenarnej. W reakcji Kuchciński przeniósł obrady do Sali Kolumnowej.
Kuchciński trzy ostatnie lata spędził w politycznym czyśćcu. Teraz ma wrócić na jedno z najbardziej wpływowych stanowisk w rządzie.
- To będzie trudne doświadczenie dla premiera Morawieckiego, jeżeli szef kancelarii nie jest wskazany przez niego - uważa Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Kuchciński dostał najprawdopodobniej zadanie łagodzenia konfliktu w rządzie między premierem Morawieckim a wicepremierem Sasinem.
Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24