Fundacja Wolność i Demokracja otrzymała kilkanaście milionów złotych od państwa. Do 2015 roku jej szefem był Michał Dworczyk

15.11.2022 | Fundacja Wolność i Demokracja otrzymała kilkanaście milionów złotych od państwa. Do 2015 jej szefem był Michał Dworczyk
15.11.2022 | Fundacja Wolność i Demokracja otrzymała kilkanaście milionów złotych od państwa. Do 2015 jej szefem był Michał Dworczyk
Arleta Zalewska | Fakty TVN
15.11.2022 | Fundacja Wolność i Demokracja otrzymała kilkanaście milionów złotych od państwa. Do 2015 jej szefem był Michał DworczykArleta Zalewska | Fakty TVN

Po objęciu mandatu posła w 2015 roku Michał Dworczyk zrezygnował z kierowania Fundacją Wolność i Demokracja. Jednocześnie ta organizacja zaczęła otrzymywać miliony złotych z publicznych pieniędzy.

Michał Dworczyk był twórcą i przez pewien czas szefem Fundacji Wolność i Demokracja. W 2021 roku - o czym poinformował Onet - ta organizacja z publicznych pieniędzy otrzymała łącznie 16 milionów złotych dotacji. Aż 11 milionów pochodziło z kancelarii premiera, której szefował Michał Dworczyk.

Dwa i pół miliona złotych pochodziło z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a 1,4 miliona złotych - z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - To jest kwota porażająca. Nie znamy stowarzyszeń, fundacji, które otrzymują tak ogromne pieniądze - mówi Dariusz Joński, poseł Inicjatywy Polska i Koalicji Obywatelskiej.

Michał Dworczyk stwierdził, że od 2015 roku nie zasiada w organach fundacji i nie ma na jej działalność żadnego wpływu. - To jest gigantyczny konflikt interesów - uważa Michał Szczerba, poseł PO.

Opozycja w takie zapewnienia nie wierzy. - To nie są tylko pieniądze ze spółek Skarbu Państwa, które dostają na prowadzenie kampanii wyborczej. To są projekty robione przez ministerstwa. Tylko po to, żeby pompować pieniądze - podkreśla Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej.

Milionowe wydatki

Politycy PiS-u, z którymi rozmawialiśmy, po komentarz odsyłają do kancelarii premiera. Zgadzają się jednak, że transparentne powinno być to, kto i na jakich warunkach takie dotacje jednym fundacjom przyznawał, a innym odmawiał. Tego nie ma dziś w wielu organizowanych przez resorty konkursach.

- Nie będę ani tego bronił, ani nie będę tego stygmatyzował, ponieważ to są informacje, które powinny być przedstawione i dla czystości życia publicznego istotne jest to, żeby pokazać wszystkie dokumenty - powiedział Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska z Solidarnej Polski.

W ramach jednego z programów Ministerstwa Edukacji Narodowej w 2022 roku Fundacja Wolność i Niepodległość otrzymała prawie pięć milionów złotych i to na zakup nieruchomości. To - jak tłumaczy szefowa fundacji Lilia Luboniewicz - miało podnieść jakość i zwiększyć zakres działań na rzecz wspierania oświaty oraz rozwoju nauki języka polskiego w Polsce i za granicą.

- Siedem lat systemowego drenowania publicznych pieniędzy dla pociotków, kuzynów, dla kolegów z różnych stowarzyszeń - ocenia Borys Budka z PO.

Żeby pokazać skalę tych działań, wystarczy sięgnąć do publikacji z ostatnich miesięcy. Portal tvn24.pl opisywał milionowe dotacje przyznawane przez ministerstwo Przemysława Czarnka, przez instytut podległy ministrowi kultury, czy - co wykazała kontrola Najwyższej Izby Kontroli - przez resort rodziny. W każdym przypadku pada zarzut, że część dotacji trafia do organizacji związanych z ludźmi władzy.

- Coraz bardziej widać, że państwo polskie jest traktowane jak dojna krowa przez te osoby, które w danym momencie mają możliwość wykorzystania tej sytuacji - skomentował Jan Maria Jackowski, senator niezrzeszony.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Farhan Alkadi przez ponad 10 miesięcy był przetrzymywany przez terrorystów z Hamasu w tunelach w południowej części Strefy Gazy. 52-latka, który należy do mniejszości Beduinów, uwolnili izraelscy żołnierze. Razem z setkami innych zakładników został porwany przez Hamas 7 października zeszłego roku. Premier Izraela Benjamin Netanjahu usłyszał od niego w rozmowie telefonicznej, że wielu ludzi wciąż czeka na uwolnienie.

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Źródło:
Fakty TVN

Picie wody prosto z górskiego potoku dobrze wygląda tylko w reklamie. Kilkunastu młodych ludzi wylądowało w szpitalu z ciężkim zatruciem - biegunką, wymiotami i osłabieniem. Sanepid ostrzega - woda w górach często jest mocno zanieczyszczona. Turystów są tysiące, toalet niewiele.

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Źródło:
Fakty TVN

28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego. W Stanach Zjednoczonych nastąpi prezentacja pierwszego myśliwca F-35 dla Polski. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Docelowo do Wojska Polskiego trafią 32 takie maszyny. "To prawdziwa rewolucja w polskich siłach zbrojnych" - mówią wojskowi.  

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Michał Woś w Prokuraturze Krajowej. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Były wiceminister, wchodząc na przesłuchanie, zapowiedział, że nie złoży wyjaśnień, a jedynie wniosek o umorzenie postępowania. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press

- Dzisiaj czuję wielką satysfakcję, że młyny sprawiedliwości zaczynają mielić w sposób bardzo sprawiedliwy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krzysztof Brejza. Odniósł się w ten sposób do przedstawienia zarzutów Michałowi Wosiowi, związanych z zakupem Pegasusa ze środków z Funduszu Sprawiedliwości, którego polityk Koalicji Obywatelskiej padł ofiarą. Tobiasz Bocheński z PiS stwierdził, iż rządzący nie przedstawili dowodów, które by wskazywały, że w czasach rządów jego partii "była zorganizowana inwigilacja opozycji".

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Źródło:
TVN24

Australia dołącza do grona państw, gdzie prawo do bycia offline zapewnia kodeks pracy. Związki zawodowe uważają, że korzyści odniosą nie tylko pracownicy, ale też pracodawcy.

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To najważniejszy komunikator w Rosji i jeden z najważniejszych na świecie - choćby dlatego, że umożliwia wysyłanie wiadomości szyfrowanych. Twórca aplikacji Telegram, Paweł Durow, został zatrzymany we Francji. Sprawa jest niezwykle skomplikowana - właśnie ze względu na duże znaczenie komunikatora w Rosji. Używa go choćby rosyjska armia. Kreml od dawna próbował przejąć nad nim kontrolę.

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS