Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Ma 26 lat, jest Syryjczykiem i sam zgłosił się na policję. To on ma być odpowiedzialny za atak z nożem w zachodniej części Niemiec i zdaniem śledczych należy do ISIS.

- Prowadzimy śledztwo między innymi w sprawie morderstwa i usiłowania morderstwa oraz w sprawie podejrzenia o przynależność do zagranicznej organizacji terrorystycznej, czyli tak zwanego Państwa Islamskiego - przekazała Ines Peterson, rzeczniczka niemieckiego prokuratora federalnego.

Issa Al H. podejrzany jest o zabicie trzech osób i ranienie ośmiu podczas hucznych obchodów 650-lecia miasteczka Solingen w Nadrenii Północnej-Westfalii. Mężczyzna przybył tam dwa lata temu.

- To akt terroru, akt terroru przeciwko bezpieczeństwu i wolności naszego kraju, a także przeciwko sposobowi, w jaki tu żyjemy - powiedział Hendrik Wüst, premier Nardrenii-Północnej Westfalii.

Dziennik "Die Welt", powołując się na oficjalne, ale anonimowe źródła twierdzi, że podejrzany już rok temu miał być wydalony z kraju po tym, jak jego wniosek o azyl został odrzucony. Według doniesień Syryjczyk miał zostać deportowany do pierwszego unijnego kraju, w którym się znalazł, a była to Bułgaria. Ostatnio mieszkał w ośrodku dla uchodźców.

Rosnąca presja na rządzie Scholza

"Al H. powinien zostać deportowany do Bułgarii, jednak mężczyzna ukrywał się przez wiele miesięcy. Przeprowadził się do ośrodka dla uchodźców w Solingen. Według "Der Spiegel" sunnicki muzułmanin nie został rozpoznany przez organy ścigania jako islamistyczny ekstremista" - czytamy w dzienniku "Die Welt".

Prokuratura nie jest w stanie dokładnie określić, kiedy mężczyzna złożył przysięgę wierności dżihadystom. Jednak w zeznaniach jasno określił cel swoich działań.

"Ze względu na swoje radykalne przekonania islamistyczne podjął decyzję o zabiciu jak największej liczby osób, które uważał za niewierne" - czytamy w oświadczeniu Prokuratury Federalnej.

Gazety rozpisują się o rosnącej presji na rząd Olafa Scholza w związku z koniecznością zaostrzenia polityki migracyjnej. Kanclerz zapowiedział to 26 sierpnia. Ewentualne deportacje do Syrii i Afganistanu wymagać będą jednak wielu zmian, bo oba te kraje ze względu na sytuację wewnętrzną nie znajdują się na liście bezpiecznych.

ZOBACZ TEŻ: "To akt terroryzmu skierowany przeciwko nam wszystkim". Scholz zapowiada walkę z nielegalną migracją

- Będziemy musieli zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić deportację osób, które nie mogą i nie powinny przebywać w Niemczech - zapowiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

W kraju rozgorzała też dyskusja na temat zakazu posiadania noży. "Berliner Morgenpost" napisał, że problem przestępstw z użyciem ostrych narzędzi wyraźnie rośnie.

"Zakazy posiadania noży, strefy zakazu posiadania noży, zakazy ich noszenia dla osób, które już popełniły przestępstwa - to rozwiązania, o których politycy dyskutują teraz jeszcze intensywniej" - czytamy w "Süddeutsche Zeitung", który sugeruje kilka możliwych kierunków.

Krytycy tych pomysłów zwracają uwagę na to, że źródło problemu jest gdzie indziej.

Sprawę ataku terrorystycznego wykorzystuje skrajna prawica

Mieszkańcy Solingen w akcie solidarności z rodzinami zabitych i poszkodowanych zebrali się 25 sierpnia na nabożeństwie żałobnym. Pierwotnie miał być to radosny element celebracji rocznicy założenia miasta.

- Jestem oszołomiona. To nie może się powtórzyć ani w Solingen, ani nigdzie. Mieszkam tu od pięciu lat. Lubię tu mieszkać i nie chcę, żeby to miasto zawsze kojarzyło się ze złymi rzeczami, bo takie nie jest - powiedziała Heike, mieszkanka Solingen.

- Przyszło tu bardzo dużo ludzi, więc, jak widać, nie udało się nas zastraszyć. Ta uroczystość pod każdym względem była bardzo odpowiednia, adekwatna. To coś pocieszającego, to daje nadzieję - skomentował Otto, mieszkaniec Solingen.

CZYTAJ TAKŻE: Dźgał nożem na festynie, trzy osoby zginęły. Prokuratura o "radykalnym islamizmie"

Sprawę ataku terrorystycznego wykorzystuje skrajna prawica. 25 sierpnia również w Solingen swój protest zorganizowała młodzieżówka AfD. Grupa spotkała się z kontrdemonstracją domagającą się jedności w walce z faszyzmem. Doszło do starć z policją.

- Pilnie apeluję do tych, którzy teraz chcą szerzyć nienawiść z powodu tego okropnego czynu. To społeczeństwo musi się zjednoczyć, szczególnie w tak trudnych czasach - powiedziała Nancy Faeser, ministra spraw wewnętrznych Niemiec.

W ramach śledztwa po ataku niemiecka policja dokonała też drugiego zatrzymania. Również była to osoba przebywająca w ośrodku dla azylantów, zlokalizowanego zaledwie kilkaset metrów od miejsca ataku. Nie wiadomo jeszcze, czy ma związek z przestępstwem. Funkcjonariuszy na miejsce miał doprowadzić pies tropiący.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Ronald Wittek

Pozostałe wiadomości

Są w pościeli, w ubraniach, w obuwiu. I to już niemal norma, że niebezpiecznych chemikaliów blisko nas jest dużo, ale jak jest ich za dużo, to naprawdę mogą zaszkodzić. Ostatnia kontrola Inspekcji Handlowej pokazuje, że mamy się czym martwić.

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Na oddziałach onkologicznych jest cała gama trudnych emocji. Jest strach, jest stres, są łzy i ból. Kiedy nagle i nieoczekiwanie pojawia się tam miłość - to jest to jak grom z jasnego nieba. Daje to nadzieję, bez której najlepsza terapia jest niewystarczająca.

Leczenie onkologiczne jest codziennością wielu osób. Ważne jest mądre wsparcie

Leczenie onkologiczne jest codziennością wielu osób. Ważne jest mądre wsparcie

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda nie pomaga powodzianom w osuszaniu domów. W południowo-zachodniej części kraju od kilku dni pada deszcz. To utrudnia i przedłuża proces osuszania mieszkań i lokali. Na zewnątrz robi się zimno, a wiele osób żyje w skrajnie trudnych warunkach.

Sytuacja powodzian w ostatnich dniach się pogarsza. "Tak się nie da spędzić zimy"

Sytuacja powodzian w ostatnich dniach się pogarsza. "Tak się nie da spędzić zimy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po alarmujących danych o rekordowym spożyciu alkoholu przez Polaków i aferze z alko-tubkami, Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany. Skandal z mocnym trunkiem w opakowaniu przypominającym owocowy mus dla dzieci wywołał gorącą dyskusję i poruszenie. W przygotowanym rozporządzeniu są nowe ograniczenia, dotyczące także sprzedaży.

Ile alkoholu spożywają Polacy? Ilości są duże, ceny trunków niskie. "Chyba coś poszło w złym kierunku"

Ile alkoholu spożywają Polacy? Ilości są duże, ceny trunków niskie. "Chyba coś poszło w złym kierunku"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli Marcin Romanowski nie stawi się w prokuraturze, to oznaczałoby, że nie chce współpracować z wymiarem sprawiedliwości. Wtedy prokuratura będzie musiała ponowić ten wniosek aż do skutku - tak o działaniach wobec byłego wiceministra sprawiedliwości mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar. Wskazał też, "co może dać podstawę do ponownego zatrzymania" polityka Suwerennej Polski.

Bodnar o tym, co "może dać podstawę do ponownego zatrzymania" Romanowskiego

Bodnar o tym, co "może dać podstawę do ponownego zatrzymania" Romanowskiego

Źródło:
TVN24

Janusz Palikot w mojej ocenie zrobił sporo dobrego w polskiej polityce. (...) Ale jako przedsiębiorca w ostatnich latach prawdopodobnie okazał się czarnym charakterem - mówił w "Faktach po Faktach" współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Źródło:
TVN24

Reżim na Kremlu chce wsadzić do łagru współpracowników nieżyjącego już Aleksieja Nawalnego. Dokumentują oni korupcję władzy - za co Władimir Putin się mści. Rozpoczął się proces. Raport ONZ potwierdza, że w Rosji ludzie, którzy sprzeciwiają się Kremlowi, są prześladowani, więzieni i torturowani. Dotyczy to nie tylko opozycjonistów, ale też niekiedy prostych żołnierzy, którzy nie chcą umierać na wojnie Putina.

Współpracownicy Aleksieja Nawalnego na celowniku reżimu Władimira Putina

Współpracownicy Aleksieja Nawalnego na celowniku reżimu Władimira Putina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemcy przegrały - unijne kraje wbrew woli Berlina podtrzymały wolę nałożenia wysokich ceł na chińskie samochody elektryczne. To ma być odpowiedź na politykę Pekinu, który hojnie dopłaca swoim firmom do produkcji, czym zaburza konkurencję. Na ruch Brukseli Pekin nie pozostanie obojętny i odpowie swoimi cłami niekoniecznie tylko w sektorze motoryzacyjnym. Jest jeszcze szansa na uniknięcie wojny handlowej.

Europa stoi u progu wojny handlowej z Chinami 

Europa stoi u progu wojny handlowej z Chinami 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Od czasów napoleońskich utrzymywali dystans wobec militarnych sojuszy. Niesprowokowana agresja Rosji na Ukrainę zmieniła błyskawicznie 200-letnią politykę szwedzkiej neutralności. Szwecja jest już w NATO - wnosi do Sojuszu swój potencjał przemysłowy i militarny. Na Warsaw Security Forum naszemu dziennikarzowi opowiadał o tym minister obrony Szwecji Pål Jonson. Mówił także, że Sztokholm widziałby chętnie Ukrainę w NATO.

Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwo

Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS