Dwanaście finalistek konkursu "Zostań Panią Ambasador" spędzi jeden dzień w zagranicznych ambasadach w Polsce i z bliska przyjrzy się pracy ambasadorów. Konkurs zorganizowano z okazji przypadającego na 11 października Międzynarodowego Dnia Dziewcząt.
Chociaż ma dopiero szesnaście lat, to na jeden dzień zostanie ambasadorem Australii w Polsce.
- Mam możliwość kontaktu z ambasadorem, który ma podobne właściwie poglądy do mnie, bo czytałam jego wypowiedzi - mówi Olga Kurczak, finalistka konkursu "Zostań Panią Ambasador".
Jako jedna z dwunastu finalistek konkursu "Zostań Panią Ambasador" nastoletnia Olga spędzi dzień w jednej z ambasad. Konkurs zorganizowano z okazji przypadającego na 11 października Międzynarodowego Dnia Dziewcząt. Doskonałym przykładem wyzwań stojących przed młodymi dziewczynami jest Iga Świątek. Pierwsza polska zwyciężczyni French Open.
- Zwycięstwo Igi jest niesamowite. Pokazuje, że każdy jest ważny, każdy głos się liczy i każda dziewczyna się liczy. I w tym kontekście hasło tegorocznego święta, czyli "mój głos i nasza równa przyszłość" jest wspaniały - uważa Aleksandra Gren, prezes Fundacji Leopoldy Wild.
W ten sposób ONZ od 2011 roku propaguje rolę dziewczyn w społeczeństwie. A rolą rodziców i nauczycieli jest stworzenie dziewczętom możliwości do rozwoju.
- Jeżeli dzisiaj minister edukacji narodowej jest znany przede wszystkim z tego, że mówi, że rolą kobiety jest tylko i wyłącznie rodzenie dzieci, to z całą pewnością nie buduje to w nich poczucia własnej wartości - wskazuje Tomasz Kozłowski, psycholog.
By zmieniać świat
Olga Kurczak ma polskie i białoruskie korzenie. Jej mama pochodzi ze wsi Jezieryszcze, godzinę drogi od Witebska. Olga w swojej pracy konkursowej pisała o Białorusi i twarzy białoruskiej opozycji, którą jest Swiatłana Cichanouska.
- To jest moja druga ojczyzna. Bardzo dużo tam mam przyjaciół, mam rodzinę. No i to wywiera na mnie bardzo duży wpływ też psychiczny - tłumaczy Olga Kurczak.
- To jest bardzo bolesny temat dla niej i ona by chciała, żeby to wszystko wyglądało o wiele lepiej niż wygląda w danej sytuacji - dodaje Tatiana Kurczak, mama Olgi.
W przyszłości Olga chce zmieniać świat. Jej marzeniem jest praca w ONZ i pomaganie ludziom. - Chciałabym właśnie dawać głos tym, którzy nie są słyszani, którzy nie są słyszani nie tylko przez media, ale właściwie przez taką świadomość społeczną, którzy są na takim marginesie - mówi Olga Kurczak.
Oprócz Olgi w finale konkursu znalazło się jeszcze jedenaście innych dziewcząt. Wszystkie wcielą się w rolę ambasadorów w Polsce.
Autor: Paula Przetakowska / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24